MUZOTAKTTeledyskiGemma Arterton w teledysku Bonobo

Gemma Arterton w teledysku Bonobo

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo
REKLAMADołącz do WhitePress

Bonobo postanowił zająć się badaniem ludzi i przestrzeni. W ten sposób Simon Green, jak naprawdę nazywa się artysta, opisuje temat swego szóstego longplaya, który promuje klip z udziałem Gemmy Arterton.

Album zatytułowany “Migration” ukaże się 13 stycznia nakładem Ninja Tune (w Polsce dzięki NoPaper Records).

REKLAMA

– To interesujące, jak ktoś może szukać inspiracji w jednej części świata i następnie przenosić te wpływy gdzie indziej i kształtować ludzi, i otoczenie w zupełnie innym zakątku globu – opowiada muzyk. – Tożsamości różnych miejsc i ludzi ewoluują w czasie.

Pierwsza odsłona nowego dzieła to utwór “Kerala”. Od tej właśnie kompozycji Bonobo zaczął pracę nad nową płytą. Jej szkic powstał w autobusie w czasie trasy koncertowej po Stanach, a finalna wersja to przykład klasycznego stylu Bonobo – kawałek oparty na samplu ze stylowego R&B w wykonaniu Brandy, zachwycający brzmieniem smyczków, ale i porywający tanecznym rytmem.

Materiały promocyjne partnera

Singlowi towarzyszy równie hipnotyczne wideo, którego reżyserem jest Bison, znany ze współpracy z Jonem Hopkinsem czy London Grammar. W klipie występuje brytyjska aktorka, Gemma Arterton. Teledysk można obejrzeć poniżej.

Przeczytaj także:  Celeste uwodzi! Zobacz teledysk do singla „Coco Blood”

Wśród gości na krążku znajdą się m.in. Nick Murphy (Chet Faker) czy Michael Milosh (Rhye).

Sporo utworów na “Migration” powstawało w drodze – w autobusie, na lotniskach, w hotelowych pokojach. Simon niejednokrotnie korzystał z samplera, by nagrać dźwięki windy w Hong Kongu, deszcz w Seattle, okrętowy silnik w Nowym Orleanie.

Dzięki temu wspaniałe, osadzone w muzycznej tradycji – od jazzu i soulu po współczesną elektronikę – utwory Bonobo brzmią jeszcze bardziej zaskakująco i świeżo.

– Moja własna, osobista idea tożsamości znalazła odzwierciedlenie na płycie i w temacie migracji – wyznaje Bonobo.

– W ubiegłym roku straciłem bliskiego członka rodziny, którego pożegnaliśmy w Brighton. Od tego czasu zastanawiałem się, gdzie jest mój dom – czy w miejscu, gdzie aktualnie jestem, czy tam, skąd pochodzę czy może w drodze?

Nie bez wpływu na ostateczny kształt płyty miało też didżejskie doświadczenie Bonobo. To nadal nie tylko znakomity autor, ale też jedna z najświetniejszych marek klubowej sceny – kurator tanecznego cyklu eventów “Outlier” i rezydent nowojorskiego Output.

Aurę nowego albumu w pewien sposób kształtuje też klimat Kalifornii, nowego domu Greena – zdjęcia z sąsiedztwa trafiły na okładkę albumu, zaprojektowaną przez Neila Kruga (Boards Of Canada, Lana Del Ray).

Przeczytaj także:  Ten Typ Mes i Iza Lach w klipie „Nieiskotne”

– Częścią twórczego procesu było odwiedzanie tych odludnych miejsc z muzyką, którą właśnie tworzyłem – opowiada. – To była dla mnie nowa część świata, gdzie krajobraz jest obcy, niemal marsjański.

Bonobo wraz z takimi artystami jak Caribou, Jon Hopkins czy Four Tet, na nowo definiuje i popularyzuje formułę muzyki elektronicznej. Do fanów twórcy “Migration” zaliczają się takie sławy jak Skrillex, Wiz Khalifa czy muzycy Disclosure, a do inspiracji jego muzyką przyznaje się też nowa fala młodych artystów: Flume, Tokimosta czy Nils Frahm.

Poprzedni album Anglika “The North Borders” trafił na szczyty listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i do Top 30 ogólnej listy brytyjskiej.

Gemma Arterton to brytyjska aktorka znana z filmów “Starcie tytanów”, “Książę Persji: Piaski czasu”, “Tamara i mężczyźni” czy “Hansel i Gretel: Łowcy czarownic”.

ZOBACZ TELEDYSK
BONOBO – KERALA

Polub nasz serwis na facebooku

R E K L A M A » fotobudka na wesele

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA