Ikona kina i stylu – Catherine Zeta-Jones wciąż zachwyca
Walijska aktorka od lat uchodzi za jedną z najpiękniejszych kobiet świata. Po oscarowej roli Velmy Kelly w musicalu Chicago jej kariera nabrała rozpędu, a dziś znów święci triumfy dzięki hitowi Netflixa. Na czerwonych dywanach Catherine zawsze wygląda zjawiskowo, a jej szczerość w wywiadach sprawia, że fani kochają ją jeszcze bardziej.
Cztery domy Catherine Zeta-Jones – luksus czy praktyczność?
W rozmowie z dziennikarzem Page Six aktorka odniosła się do faktu, że razem z mężem, Michaelem Douglasem, posiadają aż cztery rezydencje. Para mieszka m.in. w Nowym Jorku, Kanadzie i Hiszpanii, a każda posiadłość pełni inną funkcję. Co ciekawe, to właśnie rozproszenie majątków pomogło im… znaleźć odpowiednie miejsce na statuetki Oscarów.
Przypomnijmy – Catherine zdobyła Oscara w 2003 roku za rolę w Chicago, a Michael Douglas odebrał swoją statuetkę za niezapomnianą kreację w filmie Wall Street (1987).
– Wiem, jak to zabrzmi. Uwielbiam otaczać się pięknem, ale to naprawdę nie jest przesada. To przede wszystkim ogromna wygoda – podkreśliła aktorka dla Page Six.
Catherine Zeta-Jones – szczerość, luksus i dystans
Zeta-Jones już kilka lat temu dała się poznać z bezpośrednich wypowiedzi, kiedy wyznała, że „ma dość udawania skromnej i przepraszania za to, że jest bogata i piękna”. Teraz ponownie pokazuje, że nie zamierza ukrywać swojego stylu życia. Cztery domy to dla niej nie tylko luksus, ale też przestrzeń, w której czuje się naprawdę szczęśliwa.