Zaskakujące odejście z Kombii
Wiadomość o odejściu Wojciecha Hornego spadła na fanów niczym grom z jasnego nieba. Artysta związany był z Kombii od marca 2013 roku i przez dwanaście lat był nieodłącznym elementem zespołu, odpowiedzialnym również za charakterystyczne brzmienie klawiszy.
Horny ma za sobą imponującą karierę: Przez dziewięć lat współtworzył legendarną grupę ONA. Po jej rozpadzie założył z Agnieszką Chylińską i Zbigniewem Kraszewskim projekt Chylińska, współpracował m.in. z Skawalker, KarmaComa, Pivo czy Pati Yang, a do 2013 roku grał także w zespole Patrycji Markowskiej.
Tak wszechstronny dorobek sprawił, że dołączenie do Kombii wydawało się naturalnym krokiem w jego karierze. Tym większym szokiem dla fanów jest wiadomość, że artysta zdecydował się zakończyć współpracę.
- Przeczytaj również: Polacy oszaleli na punkcie tego serialu. Ponad milion widzów przed ekranami!
Wojciech Horny zabrał głos. “To decyzja osobista”
Na swoim profilu na Facebooku muzyk opublikował obszerne oświadczenie.
„Ja, Wojtek Horny, niniejszym informuję o mojej decyzji o zakończeniu współpracy i odejściu z zespołu muzycznego Kombii, z dniem 9 sierpnia 2025 r. Decyzja ta została podjęta po głębokim namyśle i wynika ze spraw osobistych oraz potrzeby skupienia się na innych projektach artystycznych” – napisał klawiszowiec.
Horny nie zamknął się jednak wyłącznie w suchym komunikacie. Zwrócił się bezpośrednio do kolegów z zespołu – Grzegorza Skawińskiego, Waldemara Tkaczyka i Adama Tkaczyka.
„Pragnę serdecznie podziękować wszystkim członkom zespołu za wspólnie spędzony czas, możliwość tworzenia muzyki i niezapomniane chwile zarówno podczas prób, jak i występów. Mam nadzieję, że nasza współpraca zostanie zapamiętana z sympatią i szacunkiem, a przyszłe projekty zespołu będą rozwijały się z sukcesem”.
Fani nie kryją rozczarowania
Choć wpis muzyka pełen był wdzięczności i spokoju, reakcje fanów okazały się niezwykle emocjonalne. Komentarze pod postem są bowiem przepełnione żalem, rozczarowaniem i poczuciem straty.
„Kombii już nie będzie takie same. Nikt nie będzie miał tyle energii jaką miałeś Ty” – napisał jeden z internautów. Inny dodał: „Niestety jest to największa strata dla zespołu. Kombii nie będzie już tak energetyczne i magiczne bez Ciebie, Wojtku. Strasznie ubolewam, choć rozumiem Twoją decyzję”.
Co ciekawe, część fanów zaczęła snuć odważne scenariusze, sugerując, że jedyną realną alternatywą dla Hornego mogłaby być… reaktywacja O.N.A.. Na razie to jednak tylko marzenia wielbicieli, którzy wciąż liczą, że legenda polskiego rocka jeszcze kiedyś powróci w pełnym składzie.
Co dalej z Kombii i Wojciechem Hornym?
Odejście Hornego bez wątpienia zmienia dynamikę zespołu Kombii. Grupa istnieje od 2003 roku i kontynuuje tradycję legendarnego Kombi, ale przez lata to właśnie obecność Wojciecha Hornego była jednym z filarów jej koncertów.
Dziś wielu zastanawia się, jaką drogą pójdzie muzyk. Czy całkowicie skupi się na solowych projektach? A może ponownie zaskoczy publiczność, angażując się w nową, zupełnie inną formację? Jedno jest pewne – jego nazwisko pozostanie mocno zapisane w historii polskiej muzyki rozrywkowej.