Nie żyje aktor TVP Piotr Nowakowski. Ostatnia rola w „Zaraz wracam” i ogromna tragedia rodzinna
Niespodziewana śmierć Piotra Nowakowskiego
2 września media obiegła wstrząsająca wiadomość – nie żyje Piotr Nowakowski, aktor znany z popularnych seriali i filmów. O jego odejściu poinformowała żona, publikując wzruszający wpis w mediach społecznościowych.
„Z głębokim żalem powiadamiamy, że dziś nad ranem odszedł mój ukochany mąż, najwspanialszy tato, Piotr Nowakowski. Nie mam słów, żeby opisać tę stratę. O pogrzebie Piotra poinformujemy wkrótce. Proszę o modlitwę w intencji Piotra. Magda, Janek i Ida” – napisała.
Piotr Nowakowski miał 50 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci.
Przeczytaj również: Niewiarygodne! Gwiazda przedwojennego kina nie zginęła w Powstaniu. Ukrywała prawdę do śmierci!
Ostatnia rola – serial TVP „Zaraz wracam”
Publiczność po raz ostatni mogła zobaczyć go w nowym serialu TVP „Zaraz wracam”, którego emisja rozpoczęła się tej jesieni. To właśnie tam Nowakowski wcielił się w jedną z ważnych ról drugoplanowych. Serial miał być dla niego kolejnym zawodowym krokiem, jednak tragiczna śmierć przerwała te plany.
Bogata kariera aktorska
Piotr Nowakowski był postacią dobrze znaną polskim widzom. Swoje role tworzył zarówno w telewizji, jak i na dużym ekranie.
- „Klan” – kultowy serial TVP, w którym wcielał się w epizodyczne, ale wyraziste postacie.
- „Na dobre i na złe” – jedna z najpopularniejszych medycznych produkcji w Polsce, gdzie zagrał gościnne role.
- „Pomóż mi” (TV4) – serial paradokumentalny, w którym wystąpił w jednej z głównych ról.
- „Pitbull” – zarówno w filmie, jak i miniserialu Patryka Vegi można było oglądać Nowakowskiego.
- „Poślizg” (2016) – produkcja filmowa, w której jego kreacja spotkała się z uznaniem widzów.
Jego kariera była zróżnicowana – od dramatów rodzinnych po kino sensacyjne.
Zobacz też: Robbie Williams w Polsce! Zrobił fanom niespodziankę i zaśpiewał hit z polskiego serialu
Ostatnie pożegnanie od kolegów po fachu
Słowa wsparcia i żalu popłynęły także od przyjaciół z branży. Aktor i reżyser Marcin Kwaśny pożegnał kolegę w poruszającym wpisie:
„Proszę Was o modlitwę za mojego kolegę Piotra. Zmarł nagle w wieku 50 lat. Osierocił żonę i dwójkę dzieci. Miał w sobie Bożą iskrę i pogodę ducha. Wierzę, że nadal się uśmiecha, będąc już po tamtej stronie. Do zobaczenia, Piotrze! Jeszcze dokończymy naszą rozmowę…” – napisał.
Śmierć Piotra Nowakowskiego jest ogromnym ciosem nie tylko dla jego bliskich, ale i dla fanów, którzy cenili go za naturalność i autentyzm. Widzowie wspominają go jako aktora z pasją, który każdej roli oddawał całe serce. Na ten moment rodzina nie podała szczegółów dotyczących pogrzebu.