Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska – duet, który zachwycił fanów
Widzowie „Tańca z gwiazdami” wciąż pamiętają emocje, jakie wywoływały występy Filipa Gurłacza i jego partnerki, Agnieszki Kaczorowskiej. Ich choreografie były dopracowane do perfekcji, pełne emocji i ekspresji, a publiczność nagradzała każdy taniec gromkimi brawami. Jurorzy niejednokrotnie wstawali z miejsc, przyznając duetowi najwyższe noty.
Choć para dotarła do samego finału, ostatecznie zajęła drugie miejsce. Dla wielu fanów był to werdykt kontrowersyjny – pojawiły się głosy, że o zwycięstwie Marii Jeleniewskiej przesądziła przede wszystkim jej ogromna popularność na TikToku.
Przeczytaj również: WIELKA wpadka! Co się wydarzyło w drugim odcinku programu „Taniec z Gwiazdami”?
„Przygoda życia”, ale z konsekwencjami
Dziś Filip Gurłacz wspomina udział w programie jako wyjątkowe doświadczenie, które jednak kosztowało go sporo zdrowia.
– To przygoda życia, której nigdy nie zapomnę. Intensywność, rozwój, nowe emocje – tego nie da się porównać z niczym innym – mówi aktor.
Jednocześnie przyznaje, że udział w programie pozostawił po sobie ślady.
– Do dziś zmagam się z kontuzją kolana. Mam zapalenie pod rzepką, które utrudnia mi codzienne funkcjonowanie. Czasem czuję się, jakbym miał o wiele więcej lat, niż mam naprawdę – wyznał.
Jak dodaje, popełnił błąd, który może być przestrogą dla przyszłych uczestników show:
– Najgorsze, co można zrobić po takim programie, to nagle przestać się ruszać. Trzeba schodzić stopniowo z wysiłku. Ja tego nie zrobiłem i zapłaciłem zdrowiem.
Kulisy „Tańca z gwiazdami”! Filip Gurłacz dementuje romans z Agnieszką Kaczorowską
Choć Filip Gurłacz nauczył się wielu kroków i technik, dziś przyznaje, że taniec wymaga ciągłej praktyki.
– Taniec to nie jest jazda na rowerze. Jeśli się tego nie utrwala, umiejętności zanikają. Miałem ogromne wsparcie Agnieszki, która układała choreografie i prowadziła mnie krok po kroku. Improwizacja to zupełnie inna bajka – tłumaczy.
Mimo to, kiedy w radiu słyszy utwory, do których tańczył, wspomnienia wracają, a noga sama zaczyna wybijać rytm.
Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska na językach fanów
Intensywna współpraca na parkiecie sprawiła, że media i fani zaczęli spekulować o relacji Gurłacza i Kaczorowskiej. Widzowie dopatrywali się między nimi wyjątkowej bliskości, a nawet sugerowali, że może chodzić o romans.
Kiedy po zakończeniu edycji para taneczna przestała pokazywać się razem, a niedawno także przestała się obserwować na Instagramie, plotki o konflikcie nabrały tempa.
Aktor jednak jednoznacznie ucina te spekulacje: – Że my mamy konflikt z Agą? To są tylko plotki – zapewnia.
Nowa edycja, nowe emocje
We wrześniu ruszył kolejny sezon „Tańca z gwiazdami”. Tym razem Agnieszka Kaczorowska występuje na parkiecie ze swoim partnerem życiowym, aktorem Marcinem Rogacewiczem.
Filip Gurłacz przyznaje, że ma ogromny sentyment do programu, ale nie ogląda regularnie nowych odcinków. – Wolę czasem obejrzeć film z żoną albo położyć synka spać. Nie mamy telewizora, choć mam subskrypcję i być może jeszcze nadrobię zaległości – mówi.
Kariera nabiera tempa
Choć aktor z sentymentem wspomina taneczną przygodę, jego zawodowe życie rozwija się w błyskawicznym tempie.
– Wkrótce premierę będą miały dwa filmy z moim udziałem. Gram także w dwóch serialach – jeden dla Polsatu, drugi dla Telewizji Puls. Do tego dochodzą spektakle teatralne i kolejne projekty – wylicza.
Jednocześnie podkreśla, że najważniejsze jest dla niego zachowanie równowagi. – Mam żonę i małe dzieci, a czasu z nimi nikt mi nie zwróci. Dlatego szukam balansu między pracą a życiem rodzinnym – podsumowuje Filip Gurłacz.
Zobacz też: Wiktoria Gorodecka szturmem podbija „Taniec z Gwiazdami”. Kim naprawdę jest serialowa gwiazda?