Caroline Derpienski – od celebrytki do wokalistki?
Caroline Derpienski, znana w mediach jako „dolarsowa królowa”, konsekwentnie rozwija swoją sceniczną działalność. Jeszcze do niedawna kojarzona głównie ze skandalami i ekstrawaganckim stylem życia, dziś coraz częściej próbuje swoich sił na scenie muzycznej. Wokalistka ma już na koncie kilka singli, a na Instagramie regularnie zapowiada także kolejne utwory.
Pierwszym dużym sprawdzianem dla 25-letniej celebrytki był jej występ podczas imprezy „Roztańczony PGE Narodowy”. To tam pokazała, że sceny się nie boi – przygotowania do wydarzenia relacjonowała w sieci, chwaląc się zarówno wizytami u kosmetyczki, jak i próbami choreograficznymi.
- PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Caroline Derpienski zaskoczyła fanów. Tak wygląda naprawdę, bez filtrów i makijażu
Playback, choreografia i gorące komentarze internautów
Występ na PGE Narodowym spotkał się z mieszanym odbiorem. Z jednej strony Caroline Derpienski zaprezentowała dopracowaną choreografię, z drugiej – zdecydowała się na playback, co od razu wychwycili internauci. W sieci pojawiły się zarówno słowa krytyki, jak i komentarze pełne uznania za odwagę.
Niezależnie od opinii, faktem pozostaje, że Caroline zyskała bowiem jeszcze większą rozpoznawalność. A w świecie show-biznesu to właśnie bywa najcenniejszą walutą.
Koncert w warszawskim klubie LGBT
Ostatni piątek przyniósł również kolejny krok w muzycznej drodze celebrytki. Caroline Derpienski wystąpiła w jednym z popularnych warszawskich klubów LGBT. Publiczność dopisała, a sama artystka podkreślała w relacjach, że doskonale zdaje sobie sprawę, iż bycie wokalistką to ciężka praca i codzienna próba udowadniania swojej wartości na scenie.
Podczas koncertu 25-latka zaprezentowała m.in. utwór „Try to Find”, nagrany jeszcze dwa lata temu, który do tej pory pozostawał w szufladzie. Ku zaskoczeniu wielu, właśnie ten kawałek spotkał się z najbardziej entuzjastycznym przyjęciem publiczności.
Nowa odsłona „dolarsowej królowej”
Caroline nie ukrywa, że mocno pracuje nad swoim scenicznym wizerunkiem. Na Instagramie zaprezentowała fanom odmienioną stylizację i świeży look, czym wzbudziła kolejną falę komentarzy. Sama zainteresowana wydaje się doskonale wiedzieć, że muzyka to dziś nie tylko brzmienie, ale też wizualna oprawa.
Podczas koncertu nie zabrakło również muzycznej zapowiedzi nowości. Derpienski pochwaliła się fragmentem swojego najnowszego singla „Dance”, który już wkrótce ma trafić na rynek.
Czy Caroline Derpienski ma szansę na sukces w branży muzycznej?
To pytanie zadaje sobie wielu obserwatorów polskiego show-biznesu. Choć nie brakuje sceptyków, faktem jest, że celebrytka konsekwentnie buduje swoją muzyczną markę. Jej nazwisko samo w sobie wzbudza emocje – a w świecie popu i social mediów to często bywa kluczem do sukcesu.
Czy uda się jej przebić do mainstreamu? Czas pokaże. Podsumowując, jedno jest pewne: Caroline Derpienski nie zamierza zwalniać tempa, a jej nazwisko jeszcze nieraz pojawi się w kontekście głośnych muzycznych premier.
Post udostępniony przez Caroline Derpienski (@carolinederpienski)
Fragment nowego singla “Dance” można posłuchać poniżej:
@carolinederpienski Nowa piosenka 🎵 #SOON Nagrywajcie do tego dźwięku, będę repostować #carolinederpenski #dolarsowo #dolarsy #dolarsowakrólowa ♬ Dance (SNIPPET) – Caroline Derpienski