Huragan Melissa nad Jamajką. Rodzina Żebrowskich w centrum żywiołu
Aleksandra Żebrowska, żona aktora Michała Żebrowskiego, od lat prowadzi media społecznościowe w sposób szczery i naturalny, nie unikając publikowania prywatnych refleksji i sytuacji z codziennego życia rodziny. Tym razem jej relacje przyciągnęły jednak uwagę nie z powodu humoru, macierzyńskich komentarzy czy lekkich anegdot, ale z powodu realnego zagrożenia, w którym nagle się znaleźli.
Rodzina spędzała wakacje na Jamajce, jednej z najpopularniejszych wysp Karaibów. To właśnie tam, w ostatnich godzinach, uderzył huragan Melissa, który w zależności od prognoz przybierał na sile i zmieniał kategorię. Miejscowe władze ostrzegały mieszkańców i turystów o konieczności ograniczenia przemieszczania się i zabezpieczenia mienia.
Przeczytaj również: Tak spędza czas z Klarą i Laurą! Anna Lewandowska na prywatnych kadrach
„Spakowaliśmy dokumenty. Zgłosiliśmy się do systemu Odyseusz”
Na swoim koncie na Instagramie Aleksandra Żebrowska pokazała kulisy przygotowań do nadejścia huraganu. Nie były to obrazki sensacyjne – raczej spokojne, przemyślane działania, jakie podejmuje rodzina świadoma zagrożenia.
Żebrowscy spakowali najważniejsze dokumenty i niezbędne rzeczy do jednego plecaka, aby mieć je pod ręką w razie konieczności ewakuacji. Dodatkowo zgłosili swoją obecność w systemie Odyseusz, prowadzonego przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, który ułatwia lokalizację obywateli przebywających za granicą w sytuacjach kryzysowych.
Taki krok jest zgodny z procedurami bezpieczeństwa i świadczy o odpowiedzialnym podejściu rodziny do zaistniałej sytuacji.
Relacje Aleksandry Żebrowskiej: „Na razie jest spokojnie, ale ma się pogorszyć”
W kolejnych relacjach Aleksandra Żebrowska informowała swoich obserwatorów o bieżącej sytuacji pogodowej.
„Na razie u nas ok. Ma się pogorszyć ok. 15” – przekazała w jednym z wpisów.
W tle jednego z nagrań można było zobaczyć dzieci oglądające bajki na laptopie. Atmosfera w pokoju wydawała się spokojna, chociaż niepokój był wyczuwalny.
„U nas głośno, ale nadal ok” – dopisała w jednym ze stories, wskazując, że wiatr nasila się stopniowo.
Jak wynika z jej relacji, po godzinie 13:47 czasu lokalnego sytuacja zaczęła wyglądać znacznie poważniej.
„Jest coraz głośniej, ale nasz pokój w całości” – podkreśliła.
„Dzieci w porządku. Może dlatego, że mamy prąd i wifi. Maluchy jeszcze w łazience, tu jest najciszej. Lusia dopiero wstała, więc teraz Lego Star Wars na zmianę z Super Kotami” – czytamy w kolejnej relacji.
Chwilę później pojawił się ważny komentarz:
„Piszą, że słabnie, ale u nas nic na to nie wskazuje”.
Ta uwaga może odnosić się do rozbieżności pomiędzy danymi meteorologicznymi a realnym doświadczeniem ludzi przebywających w strefie zagrożenia.
Obserwujący są zaniepokojeni. Komentarze pełne wsparcia i niepokoju
W komentarzach i wiadomościach prywatnych obserwatorzy zasypali Aleksandrę pytaniami o aktualny stan bezpieczeństwa:
- „Czy wszystko u was w porządku?”
- „Bądźcie bezpieczni modlę się za Was”
- „Myślami jesteśmy z wami”
Dla wielu fanów rodzina Żebrowskich jest symbolem ciepła i normalności w świecie show-biznesu. To naturalne, że informacja o ich pobycie w strefie huraganu wywołała silne emocje.
- „Bezpieczenstwa !!” – napisała Barbara Kurdej-Szatan,
- „Myślę o Was już od wczoraj. Jesteśmy z Wami ” – dodała Joanna Koroniewska.
Huragan Melissa – co wiadomo?
Huragan Melissa, według danych meteorologicznych publikowanych przez lokalne biura pogodowe, przyniósł intensywne opady, bardzo silne podmuchy wiatru i możliwe przerwy w dostawie prądu. Miejscowe służby zalecają pozostanie w zamkniętych, stabilnych pomieszczeniach do odwołania alertów.
Nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa najgorsza faza zjawiska i jak duże szkody pozostawi po sobie.
Zobacz też: Lawina gratulacji dla Nataszy Urbańskiej w TVP! Co wydarzyło się w śniadaniówce?