Selena Gomez, 33-letnia wokalistka, aktorka i założycielka jednej z najpopularniejszych marek kosmetycznych ostatnich lat – Rare Beauty – pojawiła się na dorocznym Rare Impact Fund Benefit w Los Angeles. To inicjatywa, która od 2020 roku koncentruje się na wspieraniu zdrowia psychicznego młodzieży na całym świecie. Tegoroczną edycję poprowadził Jimmy Kimmel, a oprawę muzyczną zapewnił zespół The Marías.
Selena Gomez wybrała stylizację, która natychmiast przyciągnęła uwagę fotoreporterów – dopasowaną fioletową mini sukienkę na cienkich ramiączkach, z materiałem finezyjnie opadającym na ramiona. Styl uzupełniła dopasowanymi fioletowymi szpilkami i srebrnymi kolczykami. Jej fryzura była prosta i naturalna: krótkie, delikatnie falowane włosy rozpuszczone, z przedziałkiem pośrodku. Makijaż – wyraźnie subtelniejszy niż w jej wcześniejszych publicznych wystąpieniach. Uśmiech, pewność siebie, elegancja. W pierwszej warstwie – obraz gwiazdy, która w pełni kontroluje swój wizerunek.
Przeczytaj również: Nowy klip Seleny Gomez wywołał burzę! Co naprawdę stało się z twarzą gwiazdy?
Rare Impact Fund – misja, która rośnie z każdym rokiem
Fundacja została założona jako część działań społecznych Rare Beauty. Jej celem jest nagłaśnianie problemów zdrowia psychicznego, które – zwłaszcza wśród osób młodych – są często bagatelizowane.
„To, co robimy tutaj, to nie jest jednorazowe wydarzenie. To praca długofalowa, globalna i realna” – podkreślała Selena w przemówieniu cytowanym przez The Hollywood Reporter.
Artystka wielokrotnie mówiła publicznie o własnych doświadczeniach, m.in. z epizodami depresji i zaburzeniami lękowymi. To właśnie one ukształtowały fundament filozofii Rare Beauty: bycie sobą, bez presji perfekcji.
Słowa, które wywołały burzę. Modelka: „Poczułam się upokorzona”
Kilka dni przed wydarzeniem, w trakcie wystąpienia na Fortune’s Most Powerful Women Summit w Waszyngtonie, Gomez wywołała dyskusję, mówiąc:
„Nie używamy prawdziwych modelek. Korzystamy z osób, które mogłyby być twoją najlepszą przyjaciółką. Chcemy czegoś prawdziwego.”
Wypowiedź miała podkreślić naturalność i dostępność marki. Jednak w mediach społecznościowych pojawiła się reakcja kobiety, która twierdzi, że pracowała jako modelka Rare Beauty od 2024 roku. W rozmowie z The US Sun, anonimowo, wyznała:
„Kiedy to usłyszałam, rozpłakałam się. Czułam, że ktoś odbiera mi mój zawód i moją wartość. To było upokarzające.”
Modelka dodała, że teraz rodzina i znajomi odsyłają jej nagranie wypowiedzi Gomez, co – jak twierdzi – „potęguje wstyd i poczucie niewystarczalności”. W tym momencie rozpoczyna się kryzys wizerunkowy, choć nie jest on jeszcze oficjalnie potwierdzony przez markę ani rzeczników artystki. Media amerykańskie podkreślają też, że tożsamości modelki nie zweryfikowano.
Rare Beauty – marka, która zmieniła branżę, ale i wysoko postawiła poprzeczkę samej sobie
Założona w 2019 roku, oficjalnie wprowadzona na rynek w 2020 roku, Rare Beauty szybko stała się bowiem globalnym fenomenem. Największy rozgłos zdobyły kremowe róże do policzków, które w 2022 roku przyniosły firmie około 70 milionów dolarów sprzedaży tylko w tej jednej kategorii. Misją marki jest odrzucenie nierealnych standardów piękna. „Bycie rare (wyjątkowym) oznacza bycie sobą” – czytamy na oficjalnej stronie. Selena Gomez wielokrotnie powtarzała:
„Nie chcę być perfekcyjna. Chcę być sobą.”
Jednak wraz z rosnącą popularnością – rośnie też odpowiedzialność za słowa. Do momentu publikacji artykułu rzecznik Seleny Gomez nie skomentował zarzutów anonimowej modelki. Media podkreślają, że sprawa dotyka niezwykle czułej sfery: poczucia własnej wartości, które jest jednym z fundamentów przekazu Rare Beauty.
Zobacz też: Selena Gomez zareagowała na wypowiedź Hailey Bieber. Emocje znów sięgają zenitu