Emily Ratajkowski, 34-letnia modelka, aktorka i autorka książki My Body, po raz kolejny udowadnia, że nie boi się przesuwać granic artystycznej ekspresji i publicznej dyskusji o cielesności kobiet. W najnowszej sesji dla magazynu Beyond Noise zaprezentowała nie tylko swoje ciało, ale i własną narrację — odwagę, świadomość i kontrolę nad swoim wizerunkiem.
Zdjęcia, które pojawiły się zarówno w magazynie, jak i na jej oficjalnym profilu na Instagramie, ukazują ją w pełnej nagości lub w niezwykle skąpych stylizacjach. Na okładce widzimy Ratajkowski siedzącą na stołku, ubraną jedynie w miękkie, futrzane okrycie zarzucone na ramiona. Jednak to kadry wewnątrz publikacji przyciągnęły jeszcze większą uwagę — zwłaszcza ujęcie, w którym ma na sobie jedynie pasek Gucci z kultowym motywem horsebit, a resztę ciała zasłania wyłącznie własnymi dłońmi.
Zdjęcia balansują na granicy sztuki, prowokacji i manifestu. To nie jest „kolejna odważna sesja” — to świadoma kontynuacja narracji, którą Ratajkowski buduje od lat.
Przeczytaj również: Kim Kardashian pokazała WSZYSTKO na 45. urodzinach! Zobacz, kto przyszedł!
Kobiece ciało między wolnością a komercją — dlaczego ta sesja wzbudza emocje?
Ratajkowski od ponad dekady znajduje się w centrum dyskusji o tym, kto kontroluje kobiece wizerunki w mediach. W My Body pisała:
„To, co widzimy jako wolność, nierzadko bywa narzucone przez oczekiwania innych. Kluczowe jest pytanie: kto ma władzę decydować?”
I właśnie ten kontekst sprawia, że sesja dla Beyond Noise nabiera ciężaru kulturowego. Redakcja magazynu opisała ją wprost:
„Emily jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych kobiet na świecie. Jedno zdjęcie potrafi zatrzymać uwagę miliardów.”
Ta sesja to połączenie autonomii, prowokacji i przemyślanej strategii medialnej. Ratajkowski nie „pozuje nago” – ona zarządza swoim obrazem.
Powrót na wybieg Victoria’s Secret: co oznacza dla jej kariery?
Warto przypomnieć, że zaledwie kilka tygodni wcześniej modelka pojawiła się na pokazie Victoria’s Secret, który po latach nieobecności powrócił na światowe wybiegi w nowej formie. Ratajkowski wystąpiła obok ikon branży, takich jak:
- Adriana Lima
- Alessandra Ambrosio
- Joan Smalls
- Irina Shayk
- Behati Prinsloo
To dla Emily symboliczne „zamknięcie koła”. Jako nastolatka podziwiała supermodelki, które stworzyły kanon „efektu aniołków”. Teraz sama staje w ich szeregu — ale z własnym językiem i przekazem.
Zobacz też: Aktorka z „Na Wspólnej” w koronkowej sesji! Marta Wierzbicka wygląda oszołamiająco
Nowy projekt dla Apple TV+ — więcej niż moda
Wielu obserwatorów dostrzega, że obecne działania modelki sugerują przemyślaną zmianę kierunku zawodowego. Ratajkowski pracuje obecnie nad serialem dla Apple TV+, produkowanym we współpracy ze studiem A24 — jednym z najważniejszych graczy współczesnego kina artystycznego. Co istotne: To właśnie Emily będzie scenarzystką, producentką i główną bohaterką projektu.
Serial ma poruszać tematy:
- Tożsamości
- Macierzyństwa
- Sławnej kobiecości jako konstruktu społecznego
- Presji kulturowej i komercjalizacji wizerunku
Rozmawiając w wywiadzie z reżyserką i aktorką Rachel Anne Sennott, Emily przyznała:
„Chcę tworzyć rzeczy, które nie są jedynie pięknym obrazem. Chcę tworzyć rozmowy.”
Moda przechodzi do ofensywy: koniec „wygładzonej” poprawności?
Sesja Ratajkowski wpisuje się również w szerszy trend w świecie mody: powrotu do silnych and unfiltered narracji.
Po okresie „uładzonych kampanii” i bezpiecznych przekazów marki ponownie szukają intensywności, kontrowersji i emocji. Widać to chociażby na przykładzie aktualnej strategii marki Victoria’s Secret, która odchodzi od „uległej neutralności” i wraca do wyrazistej, zmysłowej komunikacji.
Ta sesja nie jest „szokiem dla szoku”. Jest symbolem kolejnego etapu kariery Emily Ratajkowski — etapu, w którym przejmuje pełną kontrolę nad narracją o swoim ciele, wizerunku i kobiecym doświadczeniu. To manifest, strategia medialna i bardzo czytelny sygnał: Ratajkowski nie zamierza być tylko twarzą. Chce być głosem.