MUZOTAKTGwiazdyOd bólu nie mogła tańczyć, a na wakacjach pędzi jak strzała. Wokół Mai...

Od bólu nie mogła tańczyć, a na wakacjach pędzi jak strzała. Wokół Mai Bohosiewicz zawrzało
O

Maja Bohosiewicz 'Taniec z Gwiazdami' opuściła w atmosferze wzruszenia i bólu, tłumacząc odejście poważną kontuzją. Widzowie współczuli jej dramatycznej sytuacji… aż do momentu, gdy aktorka niespodziewanie zaczęła publikować zdjęcia z egzotycznych wakacji. Teraz w sieci wrze – a internauci pytają wprost: "Jak to możliwe?"

REKLAMA
REKLAMA

Decyzja Mai Bohosiewicz o opuszczeniu programu “Taniec z Gwiazdami” była jednym z najbardziej komentowanych momentów ostatnich tygodni w mediach rozrywkowych. W trakcie jednego z odcinków aktorka ze ściśniętym gardłem ogłosiła, że musi zakończyć swoją przygodę, ponieważ lekarze zdiagnozowali u niej złamanie żeber i uraz okostnej. Jak tłumaczyła, każdy ruch sprawiał ogromny ból, zwłaszcza podczas treningów i występów na żywo, gdzie intensywne sekwencje taneczne wymagają pracy tułowia, mięśni stabilizujących i oddechu. Aktorka podkreśliła w poruszającym oświadczeniu:

“Ponad tydzień temu dostałam urazu żeber i pomimo bólu trenowałam dalej, bo naprawdę taniec i ta przygoda dawały mi ogromną radość. Bardzo chciałam zatańczyć ten odcinek rodzinny. Ale USG potwierdziło złamanie i uraz okostnej. Muszę się zatrzymać.”

Reakcje widzów były natychmiastowe: fala wsparcia, współczucia i słów otuchy zalała sekcję komentarzy na Instagramie i pod programowymi postami. Wiele osób pisało, że docenia jej determinację, że “walczyła do końca”, a łzy w finale odejścia odbierali jako szczere i poruszające.

Od rehabilitacji do egzotycznych podróży. Kontrast, który wywołał burzę

Niedługo po ogłoszeniu rezygnacji Maja Bohosiewicz zaczęła publikować treści, które zmieniły ton dyskusji. Najpierw pojawiły się zdjęcia z Paryża – lekkie, ciepłe, rodzinne. Wciąż nie wzbudzały większych kontrowersji. Jednak później zaczęła relacjonować wyjazd na rajskie wakacje – z kąpielami w morzu, długimi spacerami, a nawet jazdą na rowerze, która przy urazie żeber w oczach wielu internautów wydała się mało przekonująca jako część rekonwalescencji. Wpisy były opisane emocjonalnie i z odwołaniem do bliskości rodzinnej:

“Byliśmy razem. W piasku, w morzu, w śmiechu. Graliśmy w Uno, uczyliśmy się nurkować. Spokój, bliskość, czułość – czasem najwięcej dzieje się wtedy, gdy nic się nie dzieje.”

O ile treść była urokliwa, o tyle kontekst sprawił, że część odbiorców poczuła się zdezorientowana.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

“To cud czy PR?” Internauci nie kryją oburzenia

Pod postami zaczęły pojawiać się komentarze, które bardzo szybko nabrały ostrego tonu. Wśród najczęściej cytowanych opinii znajdują się:

“To jak to działa? Nie można tańczyć, ale można nurkować?”

– “Złamane żebra, a jazda na rowerze jest ok? Czegoś tu nie rozumiem”
– “Ludzie współczuli, a tu wakacje życia. To wygląda po prostu słabo”
– “Może NFZ powinien refundować egzotyczne wakacje zamiast rehabilitacji?”

Pojawiły się także bardziej emocjonalne głosy:

“Szkoda, że widzowie uwierzyli w dramat, a tu nagle pełna sprawność w trzy dni. Wygląda to nie najlepiej.”

Kontynuacja artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Nasi eksperci o mechanizmach odbioru celebrytów

Z perspektywy wizerunkowej sytuacja Bohosiewicz nie jest odosobniona. Jak wskazują nasi eksperci ds. komunikacji medialnej, wizerunek celebryty w przestrzeni publicznej łatwo ulega zachwianiu, zwłaszcza gdy w grę wchodzi:

  1. Narracja emocjonalna (odejście z bólem i łzami),
  2. Oczekiwana autentyczność (szczerość wobec widzów),
  3. Publiczne finansowanie empatii (widzowie inwestują w celebrytę swoje uczucia).

Gdy narracja zmienia się zbyt gwałtownie, odbiorca czuje się zdezorientowany, a czasem wręcz oszukany. Dodatkowo, jeśli celebryta przedstawiał sytuację jako niemal graniczną, a potem prezentuje pełną aktywność fizyczną, rodzi się dysonans poznawczy.

Czy Maja Bohosiewicz rzeczywiście mogła podróżować i jeździć na rowerze? Analiza medyczna

Aby ocenić sytuację, warto odnieść się do medycznych faktów: Złamanie żeber może być stabilne lub niestabilne. W stabilnym złamaniu pacjent często jest w stanie normalnie funkcjonować pod warunkiem ograniczenia ruchów skrętnych oraz zachowania kontroli bólu. Jazda na rowerze nie zawsze obciąża klatkę piersiową tak jak taniec, który wymaga podnoszenia rąk, skrętów i dynamicznych ruchów tułowia. Innymi słowy — teoretycznie możliwe, ale kontrast medialny zadziałał przeciw niej.

Maja Bohosiewicz znalazła się w centrum burzy nie przez sam wyjazd, lecz przez nagłą zmianę narracji: od dramatycznej kontuzji na oczach milionów widzów, do beztroskiego odpoczynku pod palmami.

Czy kontuzja była realna?
Z dostępnych danych — tak.
Czy odbiorcy czują się nieswojo?
Również tak.

I to właśnie to napięcie napędza dyskusję.

Zobacz też:

REKLAMA

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

WYBRANE DLA CIEBIE

WARTO ŚLEDZIĆ

Ekskluzywne materiały, premiery i rankingi — raz w tygodniu, prosto na Twój e-mail.
Dołącz do grona czytelników i otrzymuj treści, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Czytaj to, czego nie znajdziesz w Google!

Zapisując się, akceptujesz nasze Warunki korzystania z serwisu oraz Politykę prywatności. Korzystamy z zaufanych dostawców usług, którzy mogą przetwarzać Twoje dane w celu obsługi newslettera. Twoje dane są bezpieczne i wykorzystywane wyłącznie w celu świadczenia naszych usług.

Materiał opracowany przez redakcję muzotakt.pl na podstawie dostępnych źródeł.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Chcesz zamówić artykuł sponsorowany? Napisz do nas

OBSERWUJ W WIADOMOŚCIACH GOOGLE
REKLAMA

ZOBACZ RÓWNIEŻ

REKLAMA