Widzowie ostro o finale “Top Model”. Internet wrze po ogłoszeniu zwycięzcy
Finał 14. edycji programu “Top Model” miał być wielkim zwieńczeniem miesięcy zmagań uczestników, emocjonujących sesji zdjęciowych i wymagających wyzwań. W studiu panowała atmosfera pełna napięcia, a widzowie przed ekranami wyczekiwali ogłoszenia werdyktu. Do samego końca w grze pozostali: Eva Pietruk, Mateusz Król, Emilia Weltrowska oraz Michał Kot. To właśnie ten ostatni, ku zaskoczeniu części widzów, został ogłoszony zwycięzcą i zdobył główną nagrodę — 200 tys. zł, kontrakt oraz sesję okładkową dla “Glamour”.
Chociaż werdykt jest ostateczny, atmosfera po finale daleka była od spokojnej. Media społecznościowe zalała fala komentarzy, a wśród nich dominował jeden wątek: przekonanie wielu osób, że na zwycięstwo bardziej zasłużył Mateusz Król. Gdy ogłoszono wyniki, kamery zarejestrowały, jak uczestnik zalewa się łzami. To poruszyło widzów i wywołało skutek lawinowy — w sieci pojawiły się setki wpisów, w których użytkownicy wyrażali wprost swoje rozgoryczenie.
Internauci wskazują “prawdziwego zwycięzcę”. Komentują bez litości
W komentarzach pod oficjalnym wpisem programu zaroiło się od opinii, że Król został pokrzywdzony. I choć widzowie zdają sobie sprawę, że w programach telewizyjnych emocje bywają intensywne, tym razem wielu z nich poczuło, że przebieg finału pozostawił niesmak.
Można przeczytać m.in.:
“Z całym szacunkiem, ale to Mateusz zasłużył na wygraną”;
“Mateusz, dla mnie wygrałeś!”;
“Mateusz jak płakał… szkoda chłopaka”;
“Mati płaczący w tle łamie mi serce. Jemu ta wygrana mogła odmienić życie”;
“Zamiast dać szanse osobie, która nie ma żadnej ścieżki w modelingu, a rzeczywiście ma realne szanse, żeby się wybić, to nie, lepiej dać wygraną osobie, która już ma dużo furtek”.
To jedne z najczęściej pojawiających się głosów. Widzowie podkreślają, że to właśnie Król prezentował największą determinację i rozwój. W komentarzach przewija się argument, że program powinien przede wszystkim wspierać nowe talenty i osoby, które nie miały wcześniej szans na zaistnienie w branży.
Uderzyło też w produkcję. “To mega niefajne”
Obiektem krytyki stała się również sama produkcja “Top Model”. Widzowie twierdzą, że finałowa narracja skupiła się zbyt mocno na innych uczestnikach, a Mateusz miał według nich otrzymać zdecydowanie mniej antenowego czasu niż powinien.
Pod postem można przeczytać: “Kolejny raz drugie miejsce zostało źle potraktowane. Produkcja powinna się zastanowić, bo to mega niefajne”.
Ten komentarz natychmiast przyciągnął dziesiątki polubień, a inni internauci wtórowali autorowi, sugerując, że sposób przedstawienia finału mógł wpłynąć na odbiór emocji widzów. Wielu z nich uważa, że zabrakło odpowiedniego uhonorowania wysiłku i drogi, jaką przebył Król.
Nowy etap kariery po programie
Historia uczy, że “Top Model” często staje się trampoliną nie tylko dla zwycięzców, ale również osób, które zajęły drugie, trzecie czy czwarte miejsce. Wielu internautów już teraz deklaruje, że będzie trzymać kciuki za dalszą karierę Mateusza Króla. W ich oczach program może nie podjął decyzji zgodnej z ich oczekiwaniami, ale rynek modowy to zupełnie inna arena, w której często wygrywają osoby pełne determinacji.
Emocje po finale z pewnością jeszcze długo będą odbijały się echem w mediach społecznościowych. A dyskusja o tym, czy werdykt był sprawiedliwy, może być jednym z najgorętszych tematów sezonu.
Zobacz też: