Emocje po półfinale “The Voice of Poland 16” wciąż nie opadają
Szestansty sezon “The Voice of Poland” przyzwyczaił widzów do nieoczekiwanych zwrotów akcji, jednak półfinał emitowany 22 listopada zaskoczył nawet najwierniejszych fanów formatu. W dniu, w którym trenerzy musieli podjąć jedne z najtrudniejszych decyzji tego sezonu, emocje sięgały zenitu. Po serii występów okazało się, że do finału awansowali tylko wybrani przedstawiciele każdej drużyny. Wśród osób, które odpadły w ostatnim momencie, znalazł się Dominik Czuż, uważany przez wielu za naturalnego pretendenta do zwycięstwa.
Decyzja Michała Szpaka, który prowadził 23-latka przez cały sezon, wywołała natychmiastową falę komentarzy. Media społecznościowe zalały wpisy widzów zapewniających, że “to był jego moment” i “powinien znaleźć się w finale”. Niektórzy wspominali nawet o “niesprawiedliwości”, podkreślając, że występy Czuża cieszyły się ogromną popularnością wśród publiczności.
Ostatecznie o tytuł najlepszego głosu w Polsce powalczą:
– Łukasz Reks z drużyny Kuby Badacha,
– Mateusz Jagiełło z zespołu Tomsona i Barona,
– Jan Piwowarczyk pod skrzydłami Margaret,
– Hanna Kuzimowicz od Michała Szpaka,
– Żaneta Chełminiak dowodzona przez Anię Karwan.
Dominik Czuż komentuje swoją przygodę w show
Choć dla Dominika Czuża odcinek półfinałowy stanowił koniec programu, sam wokalista nie ukrywa wdzięczności za udział w show. W rozmowie z Plejadą podkreślił, że udział w “The Voice of Poland” od początku traktował jako ogromną szansę i wyzwanie, które potrafi nie tylko zbudować artystę, lecz także dać mu praktykę w pracy pod presją.
Pochodzący z Bielska-Białej wokalista przyznał, że jego udział w telewizyjnym formacie wzbudził duże zainteresowanie w jego rodzinnych stronach. Podkreślił, jak wielką satysfakcję przynosił mu fakt, że w każdym odcinku mógł reprezentować swój region i udowadniać, że marzenia można realizować konsekwencją i ciężką pracą.
W wywiadzie ujawnił:
“Jestem w generalnym szoku. Z jednej strony czuję rywalizację, a z drugiej strony jestem mega dumny z tego, że mogę wspierać mój region, Bielsko-Białą, moich ludzi, przyjaciół. Mogę w końcu pokazać, że marzenia się spełniają i granie na ulicy jest rozwojowe i może doprowadzić mnie na ekrany telewizyjne”.
Kulisy współpracy z Michałem Szpakiem
Jednym z tematów, który najbardziej interesował widzów, była relacja Dominika z trenerem — Michałem Szpakiem. Artysta znany z wyrazistego stylu i charakterystycznych decyzji trenerskich od lat budzi emocje wśród publiczności. Dominik jednak nie ma wątpliwości, że współpraca ze Szpakiem była jednym z najcenniejszych doświadczeń w programie.
W rozmowie powiedział:
“Z Michałem mega się lubimy. Naprawdę jest taki do rany przyłóż. To jest tak dobry człowiek, uwielbiam jego kontrowersje, artyzm i jak on pięknie wygląda w tych swoich strojach.”
Wokalista przyznał również, że kontakt między nim a Szpakiem nie ograniczał się jedynie do nagrań programu. Jak sam wyznał:
“Piszemy ze sobą, bardzo się lubimy, wysyłamy sobie memy.”
Takie wyznanie szybko rozgrzało fanów, którzy docenili szczerość i naturalność relacji obu artystów. Nie brakowało komentarzy, że widać było między nimi dobrą energię także na ekranie.
Reakcje widzów i burza w sieci po decyzji trenera
Decyzja o wysłaniu do finału Hanny Kuzimowicz sprawiła, że internet zapłonął. Na oficjalnych profilach programu i trenerów pojawiły się setki komentarzy. Jedni chwalili wybór Michała Szpaka, inni nie kryli rozczarowania i uważali, że to właśnie Czuż powinien znaleźć się w finale.
Widzowie pisali w mediach społecznościowych m.in.:
– “Dominik dał najlepszy występ sezonu. To skandal.”
– “Nie wierzę, że Czuż odpadł. Finał bez niego będzie pusty.”
– “Uwielbiam Hankę, ale Dominik był bezkonkurencyjny.”
Dyskusja trwa do dziś, a pod filmami z ostatniego odcinka przybywa kolejnych opinii, które podkreślają, jak duże emocje wzbudza tegoroczna odsłona show.
Zobacz też:
- Awans Żanety w ‘The Voice of Poland’ wywołał burzę. Widzowie: ‘To pomyłka!’
- Ania Karwan SZOKUJE kulisami „The Voice of Poland”!
- Nowa gwiazda ‘The Voice of Poland’ przerwała milczenie! Wyznanie zmroziło widzów