MUZOTAKTWywiadyBył gwiazdą reality show. Dziś uczy języków i planuje wielki powrót do muzyki

Był gwiazdą reality show. Dziś uczy języków i planuje wielki powrót do muzyki

Piotr Lato, znany z programów "Big Brother", "Idol" i "The Voice of Poland", długo unikał muzycznej codzienności. Teraz opowiada o powrocie do branży, planach na nowe albumy i kulisach pracy nad projektem z Karoliną Charko. W szczerej rozmowie zdradza, dlaczego popularność sprzed lat nie jest już jego celem.

REKLAMA
REKLAMA

Piotr Lato jest jedną z tych postaci, których historia idealnie pokazuje przewrotność show-biznesu. Widzowie poznali go najpierw jako uczestnika programu “Big Brother”. Potem zobaczyli jego talent wokalny w “Idolu” i w “The Voice of Poland”. Popularność, którą wtedy zdobył, była ogromna. Sam przyznaje, że tamten czas bywał dla niego intensywny i nie zawsze łatwy.

Po latach wraca z nowymi projektami i bardzo konkretną wizją swojej przyszłości zawodowej. W rozmowie przyznaje, że prywatnie jego życie potoczyło się zupełnie inaczej, niż wielu mogło się spodziewać. Ostatnie jedenaście lat pracował w międzynarodowej szkole językowej jako lektor języka niemieckiego i angielskiego.

“Przez ostatnie 11 lat uczyłem języka niemieckiego i angielskiego w międzynarodowej szkole języków obcych. Trafiłem do niej, bo moim marzeniem było pojechać do Japonii, a w tej szkole można zrobić taką licencję, która pozwala ci uczyć na całym świecie. Teraz już rozstałem się z tą szkołą, natomiast prowadzę jeszcze prywatne lekcje” – mówi.

Muzyka zawsze była numerem jeden

Choć praca lektora dawała mu stabilizację, Lato nigdy nie ukrywał, że muzyka jest jego prawdziwym żywiołem. W ostatnich latach tworzył wspólnie ze swoją partnerką, Karoliną Charko. Oboje planują także wspólne życie prywatne, dlatego wokalista szuka stabilnych rozwiązań, które pozwolą mu połączyć tworzenie z codziennością.

“Myślę o czymś kompletnie innym. Bardzo lubię uczyć języków, jednak mniej mnie to pasjonuje niż muzyka. Z Karoliną jesteśmy parą w muzyce i w życiu. Zmierzamy do tego, żeby założyć rodzinę, więc chcę stworzyć bardziej stabilne życie firmowe” – podkreśla Piotr Lato.

Znane nazwisko wciąż otwiera wiele drzwi

Lato szczerze mówi, że telewizja dała mu kontakt z szeroką publicznością, a znajomość jego nazwiska pomaga także w kontaktach branżowych.

“To pewnie ma swoje atuty, jeśli chodzi o kontakt z dziennikarzami muzycznymi, z wytwórniami czy producentami. Oni mnie kojarzą, więc przychodzę z innej pozycji niż totalnie świeży artysta” – wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Dodaje jednak, że nie opiera się wyłącznie na przeszłej popularności. To, co teraz proponuje branży, jest – jak mówi – oparte na jakości.

“Mam produkt, przepraszam Karolinka, najwyższej jakości. Muzycznie, tekstowo i demowo jest to najwyższa jakość. Oni to czują i dlatego wchodzą w kooperację” – zaznacza.

Debiut wymagał czasu

Swoją pierwszą płytę “Dust Bowl Desert Night Fantasies” Lato wydał cztery lata temu. Krążek wyróżniał się oryginalną koncepcją. W nagraniach udział wzięło aż 35 muzyków. Każdy utwór był osobnym projektem z nowym składem. Płyta łączyła grunge, folk, blues i dream pop.

Wokalista przyznaje, że długo zbierał się do wydania debiutu, bo czuł wewnętrzną blokadę po intensywnych doświadczeniach telewizyjnych.

“Musiałem dojrzeć do tego, żeby wyjść z pudełka big brotherowo-idolowo-the voice’owego. To było świetne, ale mnie blokowało. Czułem, że mam dług do spłacenia. Popularność była absurdalna i szalona. Osiemnaście lat zwlekałem, żeby nagrać płytę. Nie wiem czemu. Myślę, że czułem, że jeszcze na to nie zasługuję” – przyznaje.

Nowy etap: 800 piosenek i wielkie plany

Dziś Piotr Lato jest gotowy na zupełnie nowy rozdział. Już 14 listopada ukaże się płyta nagrana z Karoliną Charko. Wokalista pracuje jednocześnie nad materiałem na solowy album.

“Mam teraz 800 piosenek, z których będę wybierał na drugą płytę. Myślę inaczej o karierze. Gdy będę miał siedem dych na budziku, zaliczę wszystko: płyty, koncerty i dziką popularność, którą już poznałem. Nie tęsknię do tego. Bardziej tęsknię do tego, żeby zakotwiczyć się w muzyce, pisać piosenki i prowadzić młodych artystów” – mówi.

Kontynuacja artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Rady dla młodych twórców

Piotr Lato podkreśla, że branża muzyczna jest bezlitosna, dlatego młodzi artyści muszą działać konsekwentnie.

“Powiedziałbym im, żeby się nie bali. Codziennie pisali piosenki, nawet jeśli nigdzie nie wyjdą. Żeby traktowali to jak pracę. Od dziewiątej z kawą siadać i pisać” – radzi.

Zaleca także odwagę w kontaktach z branżą.

“Trzeba uderzać do wszystkich drzwi. Dopiero za setnym razem się uda” – tłumaczy.

Najważniejsza jest jednak wytrwałość.

“Finalnie dojdzie się do swojej publiczności. Zespoły, które znamy, to te, które wytrwały. Zdolni, którzy nie wytrzymali, zniknęli i robią muzykę tylko w domu albo już wcale” – podsumowuje.

Zobacz też:

WYBRANE DLA CIEBIE

WARTO ŚLEDZIĆ

Ekskluzywne materiały, premiery i rankingi — raz w tygodniu, prosto na Twój e-mail.
Dołącz do grona czytelników i otrzymuj treści, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Zapisując się, akceptujesz nasze Warunki korzystania z serwisu oraz Politykę prywatności. Korzystamy z zaufanych dostawców usług, którzy mogą przetwarzać Twoje dane w celu obsługi newslettera. Twoje dane są bezpieczne i wykorzystywane wyłącznie w celu świadczenia naszych usług.

Materiał opracowany przez redakcję muzotakt.pl na podstawie dostępnych źródeł. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat? Chcesz zamówić artykuł sponsorowany? Napisz do nas

ZOBACZ RÓWNIEŻ

NAJNOWSZE

Lista najnowszych artykułów...