Anna Karwan zdobyła się na szczere wyznanie. W śniadaniówce z trudem powstrzymała łzy
Anna Karwan od lat uchodzi za jedną z najbardziej emocjonalnych i świadomych artystek polskiej sceny. Jej charakterystyczny głos i sposób interpretowania tekstów przyniosły jej wierną publiczność i uznanie krytyków. W ostatnich tygodniach wokalistka ponownie znalazła się w centrum uwagi dzięki udziałowi w programie “The Voice of Poland”. W 16. edycji formatu pojawiła się już nie tylko jako artystka związana z projektem “The Voice Comeback Stage Powered by Orange”, lecz także jako pełnoprawna trenerka. To dla niej ważny moment zawodowy.
W sobotę wokalistka była gościem programu “Pytanie na śniadanie”. W ramach cyklu “Czerwony dywan”, prowadzonego przez Grzegorza Dobka, opowiedziała o nowych projektach i planach. Nie zabrakło rozmowy o jej najnowszym singlu “W to mi graj”, który miał premierę zaledwie kilka dni temu. Utwór, zgodnie z zapowiedziami, otwiera nowy etap w jej twórczości i jest zapowiedzią świeższego brzmienia, które zamierza rozwijać w kolejnych miesiącach.
Nowy etap w karierze Anny Karwan. Trenerka opowiada o “The Voice of Poland”
Dla Anny Karwan udział w półfinale programu był wyjątkowy. To pierwszy raz, kiedy mogła zasiąść w fotelu trenerskim i decydować o losach uczestników głównej części show. W rozmowie przyznała, że to ogromna odpowiedzialność, ale także wielki zaszczyt.
Podkreśliła, że obserwowanie wokalistów, którzy stawiają pierwsze kroki na scenie, jest dla niej cennym doświadczeniem. Sama zaczynała wiele lat temu i doskonale pamięta, jak wymagająca potrafi być droga do debiutu. Opowieść o kulisach programu pokazywała, jak zaangażowana jest w swoją rolę i jak silnie przeżywa każdy etap zmagań uczestników. Mimo że rozmowa dotyczyła głównie muzyki, Grzegorz Dobek zapytał także o reakcje fanów i medialne zamieszanie wokół jej osoby.
Anna Karwan po raz pierwszy przerwała milczenie o życiu prywatnym
To właśnie w tym momencie atmosfera rozmowy zmieniła się. Wokalistka od lat strzegła swojej prywatności. W świat show-biznesu wchodzi z rozwagą. Unika medialnych awantur i pilnuje granic między sceną a domem. Mimo to w ostatnim czasie jej życie uczuciowe często było przedmiotem spekulacji. Pojawiały się nawet artykuły, w których sugerowano, że jest samotna. Właśnie do tego nawiązała na antenie.
“To jest tak, że ja strzegę tego swojego życia prywatnego, bo jako artystka uważam, że moją przestrzenią do wyrażania emocji, nawet tych najtrudniejszych, jest scena, jest właśnie piosenka, jest teledysk. Tam wszystko jest. Wystarczy się temu przysłuchać” – powiedziała Anna Karwan.
Jej słowa, spokojne, ale nacechowane emocjami, wyraźnie zwróciły uwagę widzów. Wokalistka wykonała wówczas gest, który zaskoczył nawet prowadzącego.
Emocje wzięły górę. “Aż się zaraz wzruszę”
W kolejnym zdaniu Anna Karwan ujawniła więcej niż kiedykolwiek.
“Nie jestem samotna. Jestem od wielu lat we wspaniałym związku. Mam pełną rodzinę. Mam cudownego mężczyznę, który wspiera moje działania, który pomaga mi wychować moją córkę. Aż się zaraz wzruszę” – powiedziała.
Na moment jej głos się załamał. Widać było, jak mocno porusza ją mówienie o osobie, którą kocha. Choć Karwan zwykle stawia na powściągliwość, tym razem emocje były silniejsze.
Artystka przyznała, że rzadko mówi o swoim partnerze, ponieważ boi się hejtu. Nie chce, by jej bliscy byli narażeni na niepotrzebne komentarze. Wyjaśniła, że w dzisiejszych czasach szczęście bywa powodem do ataków w sieci, a ona chce tego uniknąć.
Jej słowa były bezpośrednim odniesieniem do doświadczeń z przeszłości.
Karwan o trudnych momentach i potrzebie wsparcia. Poruszające słowa do kobiet
Wokalistka ujawniła, że w jej życiu nie brakowało momentów pełnych niepewności i walki o stabilność. Dlatego postanowiła zwrócić się do kobiet, które wciąż szukają spokoju i pewności siebie.
“Wzrusza mnie to, bo dzisiaj naprawdę trudno jest moim zdaniem zbudować szczęście i się pochwalić tym szczęściem, bo bardzo często jest tyle hejtu, który potem takimi kulami brzydkich słów w nas uderza, że my dlatego nie chcemy się dzielić tym, bo nie chcemy tego stracić. Ale ja dłużej nie chcę powielać swojej przeszłości” – dodała Anna Karwan.
Podkreśliła wagę rozwoju osobistego i odwagi w podejmowaniu decyzji, które zmieniają życie.
“Życzę każdej kobiecie, która jest po przejściach, żeby jednak wypłynęła na szerokie wody i wzięła przykład, powiedzmy z mojej historii. Nie poddała się. Poszła po rozwój osobisty i po spokój, który może potem wyrażać już u boku kogoś, a nie w samotności” – podsumowała Anna Karwan.
Zobacz też: