Kazik Staszewski ponownie w szpitalu – dramatyczny zwrot wydarzeń
Kazik Staszewski od dekad uchodzi za jednego z najbardziej charyzmatycznych i bezkompromisowych frontmanów polskiej sceny. Lider zespołu Kult, działającego nieprzerwanie od ponad 40 lat, wielokrotnie udowadniał, że potrafi walczyć zarówno na estradzie, jak i poza nią. Jednak ostatnie tygodnie wystawiły jego organizm na wyjątkowo ciężką próbę.
Intensywny kalendarz koncertowy formacji w 2024 roku był dla muzyków wyczerpujący. Zespół odwiedzał kolejne miasta, a fani wykupywali bilety na długo przed występami. Gdy wiosną odwołano koncerty w Łodzi i Rzeszowie, odbiorcy zaczęli podejrzewać, że zdrowie Kazika może być w gorszym stanie, niż się oficjalnie mówiło. Sytuacja szybko stała się szeroko komentowana.
Incydent w Zielonej Górze i fala krytyki
W minioną niedzielę artysta stanął na scenie w Zielonej Górze. Niestety, ten wieczór okazał się dla niego wyjątkowo trudny. Część publiczności zareagowała negatywnie, wyrażając swoje niezadowolenie głośnymi okrzykami. Pojawiły się także głosy oskarżające go o pojawienie się na scenie pod wpływem alkoholu.
Kazik zareagował już następnego dnia, publikując obszerne oświadczenie. Przyznał, że koncert rzeczywiście nie przebiegał zgodnie z jego zamiarem i że faktycznie posiłkował się alkoholem, chcąc złagodzić dolegliwości, które od dłuższego czasu dawały mu się we znaki.
W swoim wpisie wyjaśnił:
“W trosce o swoje zdrowie, chcąc ‘ratować się’ przed covidem oraz dokuczliwym bólem brzucha, sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję”.
Artysta nie tylko przeprosił, ale zaoferował zwrot kosztów niezadowolonym fanom. Ten gest spotkał się z dużym uznaniem. Wielu internautów podkreślało, że szczerość Kazika jest w dzisiejszych czasach rzadkością.
Stan zdrowia Kazika gwałtownie się pogarsza
Wydawałoby się, że afera wokół koncertu przycichnie, a artysta powróci do formy. Jednak wydarzenia, które nastąpiły kilka dni później, zaskoczyły wszystkich. Kazik poinformował, że trafił na OIOM na Teneryfie, gdzie aktualnie przebywał.
Okazało się, że problemy zdrowotne mają swoje źródło w nieprawidłowo przeprowadzonym kilka miesięcy temu zabiegu usunięcia wyrostka. Wokalista przekazał:
“Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na OIOM-ie w szpitalu na Teneterce z rozpoznaniem ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na SOR-ze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie. Ten ból czułem już w Łodzi. Było źle już wtedy, ale trzeba było zakończyć. Próbowałem ratować się jak mogłem, a g*wno mogłem”.
Diagnoza ropowicy oraz podejrzenie sepsy oznaczały, że sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji. Lekarze zdecydowali o dalszych badaniach oraz pilnych działaniach, które miały ustabilizować stan artysty.
“Dziś w nocy bliski końca drogi byłem” – dramatyczne słowa ze szpitala
Kilka godzin później Kazik opublikował kolejny wpis, który wstrząsnął fanami. Muzyk nie ukrywał, że jego życie było realnie zagrożone.
Napisał:
“Po serii badań doktorzy powiedzieli, że dziś w nocy bliski końca drogi byłem. I na podobną akcję jak tatuś. Pewnie będą mnie kroić”.
Ta poruszająca wypowiedź wywołała ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. W komentarzach pojawiły się słowa wsparcia, życzenia zdrowia oraz setki wiadomości od fanów, którzy od lat towarzyszą muzykowi w artystycznej podróży.
Fani i środowisko muzyczne okazują wsparcie
Wpis Kazika obiegł sieć w błyskawicznym tempie. Internauci nie kryli emocji, a wiele osób podkreślało, że legendarny twórca zasługuje na pełne wsparcie w tak trudnym momencie. W komentarzach dominowały poruszające słowa otuchy, wskazujące na ogromny szacunek, jakim publiczność darzy artystę.
Środowisko muzyczne również zaczęło reagować, choć wiele osób powstrzymało się od publicznych komentarzy, aby nie wywierać dodatkowej presji. Pojawiły się jednak głosy, że sytuacja Kazika powinna zwrócić uwagę na kwestię jakości zabiegów medycznych wykonywanych poza granicami kraju.
Co dalej z działalnością koncertową Kazika?
Wokalista już wcześniej sugerował, że zamierza ograniczać liczbę występów, aby nie obciążać zdrowia. Po ostatnich wydarzeniach decyzja ta może stać się koniecznością. Fani zastanawiają się, czy zaplanowane koncerty w ogóle dojdą do skutku, choć na razie brak oficjalnych informacji.
Z pewnością jednak priorytetem jest powrót do zdrowia i przeprowadzenie niezbędnej operacji, o której wspomnieli lekarze. Wiele osób liczy na to, że artysta wkrótce przekaże kolejne dobre wiadomości ze szpitala.
Zobacz też: