MUZOTAKTNEWSYMuzykaMe And That Man bez Johna Portera (Nergal komentuje)

Me And That Man bez Johna Portera (Nergal komentuje)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo
REKLAMADołącz do WhitePress

John Porter nie jest już członkiem projektu Me And That Man, co nie oznacza, że grupa przestała istnieć.

John Porter i Nergal rozstali się serii koncertów promujących wydany w marcu 2017 roku krążek “Songs of Love And Death”.

REKLAMA

– Spróbuje być dyplomatą – mówi Nergal. – To nie była najłatwiejsza współpraca w moim życiu, co znaczy że była to najtrudniejsza współpraca z jaką miałem do czynienia. Mam na myśli pracę z mężczyzną bo z kobietami zdarzały mi się jeszcze cięższe doświadczenia. Pewnego dnia któryś z nas zamordowałby drugiego wiec trzeba było się rozstać.

Przeczytaj także:  Justyna Wasilewska w nowym teledysku Me And That Man

Jednocześnie Nergal zapewnił, że powstanie kolejny album Me And That Man, ale zapewne trzeba będzie na niego poczeakać kilka lat.

Materiały promocyjne partnera

Nowy album Behemotha powinien ukazać się jeszcze w tym roku. Miksów dokonał już Matt Hyde, który wcześniej pracował ze Slayerem i Hatebreed.

▸ Przeczytaj także: Szczęśliwa 13. edycja Tauron Nowa Muzyka Katowice za nami! (ZDJĘCIA)

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA