Według koronera badającego Keitha Flinta nie można jednoznacznie podać przyczyny śmierci wokalisty.
Keith Flint zmarł na skutek powieszenia. Jak wynika jednak z raportu koronera nie ma wystarczających dowodów na to, że wokalista popełnił samobójstwo. Muzyk, który w momencie śmierci miał w organizmie kokainę, alkohol i kodeinę mógł umrzeć z powodu wypadku.
▸ Przeczytaj również: Miley Cyrus i Liam Hemsworth tańczą tango (WIDEO)
Keith Flint był jednym z najbardziej charyzmatycznych wokalistów ery muzyki techno, jednym ze scenicznych innowatorów. Jego pełne energii występy zjednały mu rzesze fanów na całym świecie.
Z The Prodigy nagrał wszystkie siedem albumów w tym te legendarne i przełomowe “Experience” (1992), “Music for the Jilted Generation” (1994) i
“The Fat of the Land” (1997). Fani zapamiętali go z fenomenalnego teledysku do kompozycji “Firestarter”.
Keith Flint był zapalonym motocyklistą. W 2007 roku przejechał na motorze z Anglii na południe Hiszpanii by uczestniczyć w motocyklowym Grand Prix.
▸ Przeczytaj również: Margaret: Szczegóły płyty “Gaja Hornby”. Gościnnie jej ed sheeranpartner Kacezet!