MUZOTAKTWywiadyBlanka Lipińska: Uwielbiam je i to jest mój największy problem życiowy (WIDEO)

Blanka Lipińska: Uwielbiam je i to jest mój największy problem życiowy (WIDEO)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Blanka Lipińska przyznaje, że ma wielką słabość do słodyczy. Dlatego czasami, żeby nie dokładać organizmowi zbyt wielu dodatkowych kalorii, przygotowuje ich wersje fit przy użyciu zamienników cukru. Zdradza też, że ostatnio, by pozbyć się zbędnych kilogramów, stawia na intensywne ćwiczenia w kombinezonie z elektrostymulacją.

Blanka Lipińska nie ukrywa, że kiedy w jej pobliżu znajdują się słodkości, nie umie się powstrzymać przed ich degustacją. Ulubione połączenia wręcz ją uzależniają.

REKLAMA

– Uwielbiam słodycze i to jest mój największy problem życiowy, bo gdybym nie lubiła, to pewnie bym była połowę chudsza. Niestety, nie jestem wolna od tego nałogu – mówi agencji Newseria Lifestyle Blanka Lipińska.

▸ Przeczytaj również: Katy Perry i mnóstwo pięknych psów w teledysku „Small Talk”

Materiały promocyjne partnera

Przeczytaj także:  Michalina Maruniak z zespołu Kminek: "Zrobiliśmy też coś, czego nikt nie robi"

Jako, że zamiłowanie do słodkości i utrzymanie szczupłej sylwetki często nie idą w parze, Lipińska znalazła doskonały sposób, by pogodzić obie kwestie. Jeśli tylko czas jej na to pozwala, przygotowuje swoje wersje ulubionych słodkich przekąsek.

– Sama robię te słodkości i to jest erytrytol, ksylitol albo stewia. To nie jest takie dobre, nie czarujmy się, że to będzie dobre. Natomiast jakoś sobie z tym radzę. Robię sobie swoje słodycze albo je w ogóle eliminuję – mówi Blanka Lipińska.

Pisarka stara się też trenować, choć przy tak intensywnym trybie życia, jaki prowadzi, nie jest jej łatwo wygospodarować czas na regularne ćwiczenia.

– Ćwiczę intensywnie, ostatnio w kombinezonie z elektrostymulacją, bo tylko 20 minut trzeba ćwiczyć dziennie i to jest podobno jak 1,5 godziny treningu. Podobno, ale chcę w to wierzyć, że jednak 1,5 godziny ćwiczę przez 20 minut. Po prostu w innych okolicznościach nie mam kiedy, zwłaszcza że muszę ćwiczyć na czczo, bo bardzo źle się czuję, ćwicząc po posiłku. Najnormalniej w świecie mi się odbija i się wtedy zaczynam po prostu krztusić, dławić, dusić i to jest bez sensu. Więc mam trening tylko rano – mówi Blanka Lipińska.

Przeczytaj także:  Blanka Lipińska pokazała zwiastun "365 dni". ODWAŻNE sceny! (WIDEO)

▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel wyrusza w pierwszą trasę koncertową i szokuje!

▸ Subskrybuj nasze wiadomości w oficjalnej aplikacji Google! 
Nie chcesz przegapić żadnej plotki czy wiadomości ze świata show-biznesu? 
Dołącz do nas już teraz na Facebooku Instagramie
REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA