Marcin Sójka dał się poznać szerszej publiczności jako równy gość obdarzony niezwykłym darem – głosem, który zjednał mu miliony wielbicieli.
Kto śledzi poczynania Marcina i dobrze zna jego pierwsze single – „Zaskakuj mnie”, „Dalej” i „Lepiej”, ten wie, że Sójka, choć jest samoukiem, hołduje starej dobrej szkole muzycznej, stawiając przede wszystkim na melodię i harmonię.
▸ Przeczytaj również: Justin Bieber oficjalnie ogłasza fanom, że czeka na dziecko!
Przywiązuje też wagę do każdego słowa. Dlatego jego debiutanckiej płyty słucha się z zapartym tchem, jak opowieści dobrego kumpla o życiu. Muzyk z jednej strony rozlicza się sam ze sobą, z drugiej ten album można potraktować jak rozmowę z kimś, komu o życiu można powiedzieć każdą prawdę.
O miłości, samotności, strachu, pokonywaniu słabości… i zawsze pointa tego dialogu będzie pozytywna. W dodatku wszystko to wybrzmiewa w doskonałej oprawie muzycznej od dobrze znanych ww. singli, przez niezwykle emocjonalnie zinterpretowaną przez Marcina balladę „Płyń”, czy silne głosem wokalisty „Z każdym nowym dniem” po rytmiczny „Deszcz” o wzburzonych stanach świadomości, po których każdy z nas dryfuje niemalże codziennie, czy zaśpiewane z humorem „Posłuchaj”.
Album zamyka podsumowujący utwór „Na koniec”, który na pewno świetnie sprawdzi się na koncertach artysty, ale nie dajcie się zwieść… Ten krążek, to dopiero początek zapowiadający prawdziwą i przyjacielską relację z Marcinem na długie lata, na co dzień i na wszystkie ważne momenty w Waszym życiu.
▸ Przeczytaj również: Roksana Węgiel zaśpiewała hit Queen. Internauci oburzeni! (WIDEO)
1. Zanim
2. Czasem
3. Lepiej
4. Jak lew
5. Dalej
6. Niech już spadnie deszcz
7. Z każdym nowym dniem
8. Płyń
9. Zaskakuj mnie
10. Jesteś potrzebna
11. Wróć
12. Posłuchaj
13. Na koniec