fot. materiały prasowe
Soccer Mommy, mierząc się z problemami ze zdrowiem psychicznym, jak również różnymi zawirowaniami w rodzinie, nagrała album inspirowany trzema motywami kolorystycznymi: niebieski reprezentuje smutek i depresję, żółty – choroby psychiczne i fizyczne, a szary – ciemność, pustkę oraz stratę. Allison pisała piosenki głównie w trasie, a większość nagrań odbyła się w studiu Alex the Great w jej rodzinnym Nashville.
Za produkcję „color theory” odpowiada Gabe Wax, który pracował z Soccer Mommy także przy „Clean”, a miksami zajął się Lars Stalfors (Mars Volta, HEALTH, St. Vincent).
Artystka po raz pierwszy skorzystała ze wsparcia pełnowymiarowego zespołu podczas nagrań. Rezultat to szczery portret bezkompromisowej artystki, która – według wielu krytyków – wydała jeden z najlepszych albumów 2018. „color theory” już teraz jest wymieniane w gronie najważniejszych premier alternatywnych 2020.
▸ Musisz to zobaczyć: Rihanna kusi w walentynkowej bieliźnie! PIKANTNE zdjęcia
Pierwszy oficjalny singiel promujący płytę, „circle the drain”, jest już dostępny w serwisach cyfrowych. Do kawałka powstał klip w reżyserii Atiby Jeffersona (American Football, Turnstile, TV on the Radio, Dinosaur Jr.), a zdjęcia zrealizowano w Palm Springs. W wideo pojawiają się profesjonalni deskorolkarze: Sean Malto, Jake Anderson Curren Caples oraz Nicole Hause.
Soccer Mommy od kilku lat intensywnie koncertuje. Występowała m.in. u boku Kacey Musgraves, Vampire Weekend, Paramore, Wilco czy Liz Phair. Można było ją oglądać na Coachelli, Governor’s Ball, Primaverze czy OFF Festivalu w Katowicach.
Dla Sophie Allison, „color theory” to kwintesencja jej ciężko wywalczonego katharsis: – Chciałam, by słuchacze podczas spotkania z tą płytą poczuli się jakby odnaleźli starą, zakurzoną kasetę, nadszarpniętą przez ząb czasu, bo właśnie czymś takim jest „color theory”: ekspresją wszystkich tych rzeczy, które powoli ulegały we mnie degradacji. Produkcja nie jest idealna, gitarowe solówki mają sporadyczne zakłócenia, a melodie mogą być oszukańczo wesołe. Według mnie brzmi to jakby hity z mojego dzieciństwa uległy rozkładowi.
„Clean” demonstrowało zniuansowane podejście Allison do tekstów oraz brak zainteresowania redukowaniem złożonych emocji do łatwo przyswajalnych dźwięków. Artystka umiejętnie sportretowała skomplikowane stany, w jakich mogą znaleźć się starsi nastolatkowie. „color theory” to naturalny spadkobierca „Clean”, jednak o wiele szerszych horyzontach. Album świetnie pokazuje artystyczny oraz osobisty rozwój wokalistki i kompozytorki przez ostatnie kilkanaście miesięcy.
Melodie z „color theory” wydają się lśniące na powierzchni, ale z każdym przesłuchaniem ujawniają mrok. Tematyczny podział utworów rozpoczyna się od koloru niebieskiego. Następnie przechodzimy do żółtego. Soccer Mommy wyjaśnia: – Moja mama zachorowała na śmiertelną chorobę, kiedy jeszcze byłam dzieckiem. Nigdy nie znalazłam odpowiedniego sposobu, by sobie z tym poradzić. W ostatniej części albumu, szarej, opisuję emocje związane z obserwowaniem, jak moi rodzice się starzeją i chorują. To skłoniło mnie do wielu myśli o cyklu życia, zmusiło do skonfrontowania z paranoicznymi lękami, że śmierć idzie też już po mnie.
„color theory” to soczewka, przez którą możemy spojrzeć, by dowiedzieć się, jak przetrwać najgorsze chwile. To rozłożenie traumatycznej przeszłości na czynniki pierwsze. W ten sposób Allison odnalazła drogę do akceptacji, jak również okazjonalnie – do odrobiny humoru. Allison ma talent do opowiadania historii, a doświadczenia z czasów nastoletnich przekłada na podobne emocje, które towarzyszą wkraczaniu w dorosłość. To sprawia, że „color theory” nabiera uniwersalnego wymiaru. Każdy, kto kiedykolwiek czuł się samotny, słuchając płyty będzie miał szansę na chwilowe uwolnienie od trosk.
1. bloodstream
2. circle the drain
3. royal screw up
4. night swimming
5. crawling in my skin
6. yellow is the color of her eyes
7. up the walls
8. lucy
9. stain
10. gray light
▸ Przeczytaj również: Selena Gomez w alternatywnej wersji o rozstaniu z Justinem Bieberem