Nicki Minaj opłakuje śmierć wschodzącej gwiazdy hip-hopu i byłego współpracownika jakim był Pop Smoke. 20-letni Bashar Barakah Jackson padł ofiarą przestępców, którzy w środę, 19 lutego około godziny 4:30 włamali się do jego domu przy Hollywood Hills. Jak podał serwis TMZ dwóch zamaskowanych mężczyzn oddało serię strzałów w kierunku rapera. Ofiara została przewieziona karetką pogotowia do Centrum Medycznego Cedars-Sinai w West Hollywood, gdzie uznano go za zmarłego.
„Biblia mówi nam, że zazdrość jest tak okrutna jak grób. Nie do wiary. Odpoczywaj w pokoju, Pop” – napisała na Instagramie Nicki Minaj, publikując zdjęcie swojego przyjaciela.
Pop Smoke wraz z Nicki Minaj współpracowali między innymi przy remiksie do kawałka zatytułowanego „Welcome to the Party”. Kawałek ukazał się na debiutanckim albumie mixtape “Meet the Woo” w 2019 roku. Raper na swoim koncie ma także kawałek pt. „Gatti” z Travisem Scottem.
▸ MUSISZ TO ZOBACZYĆ: Jennifer Lopez pokazała całe JĘDRNE CIAŁO! To zdjęcie jest hitem Internetu. Zobaczcie!
Śmierć młodego rapera wstrząsnęła nie tylko fanami rapu, ale także innymi gwiazdami z show-biznesu. “R.I.P dla mojego przyjaciela Pop Smoke, bez współczucia dla zwycięzców. Niech Bóg go błogosławi” – napisał 50 Cent w mediach społecznościowych. “Jesteśmy załamani niespodziewaną, tragiczną utratą Pop Smoke’a. Nasze modlitwy i myśli kierujemy do jego rodziny, przyjaciół i fanów. Wspólnie opłakujemy jego śmierć” – czytamy na oficjalnej stronie wytwórni młodego muzyka.
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
– Miley Cyrus zaliczyła WPADKĘ! Pokazała za dużo? (ZDJĘCIA)
– Ariana Grande CAŁUJE się w barze z tajemniczym mężczyzną! Do sieci wyciekło…