Justin Bieber i Hailey Bieber podczas domowej kwarantanny pokazali jak wygląda ich wielka miłość. Podczas ostatniej transmisji na żywo para nie szczędziła sobie czułości – były buziaki i przytulaski. Jak widać wybuch pandemii koronawirusa i okres izolacji to sprzyjający czas dla Bieberów. Zobaczcie sami!
Justin Bieber (26 l.) i jego żona Hailey Bieber (23 l.) podczas kwarantanny zbliżyli się do siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Para przebywa obecnie w kanadyjskiej posiadłości o powierzchni 400 m kw. wartej 5 milionów dolarów. Justin szczególnie wziął sobie do serca jak ważna jest kwarantanna – codziennie prowadzi transmisję live z rezydencji, w której uświadamia wiernych fanów w kwestii pandemii i tego jak w jej obliczu należy postępować. Jak przyznał wraz z żoną mają wszystko co im potrzebne, tzn. siebie!
▸ MUSISZ TO ZOBACZYĆ: Naomi Campbell w kombinezonie na lotnisku. Fani komentują! (ZDJĘCIA)
Justin Bieber i Hailey Bieber na kwarantannie
19 marca małżeństwo Bieberów rozpoczęło transmisję na żywo wraz ze swoim znajomym pastorem Judahem Smithem. Na filmie widzimy, jak Hailey przytula się z Justinem i nie mogą trzymać rąk ani ust z dala od siebie, tu aż kipi od miłości.
Uśmiechnięta Hailey Bieber wygląda na bardzo szczęśliwą. Każdy przejaw uczuć męża odbiera z wielką radością i zadowoleniem. Widać, że lubi być adorowana przez Justina!
Rezydencja Justina Biebera, która znajduje się w Ontario w Kanadzie obejmuje również dostęp do malowniczego jeziora. Kilka dni temu Justin Bieber udostępnił na Instagramie zdjęcie, na którym widzimy jak całuje się ze swoją wybranką na przejażdżce skuterem śnieżnym na tle zamarzniętego jeziora. Fotografię opatrzył podpisem: “Mój kwarantanny partner”.
Justin Bieber i Hailey Bieber we wspaniałej posiadłości mają do dyspozycji masę atrakcji: stadnina koni wraz z torem wyścigów konnych, prywatna siłownia, sala gier czy kino. Korzystając z domowej kwarantanny wspólnie tworzą również filmiki taneczne, a efekty ich zabaw możemy oglądać na TikToku.
Życzymy im jak najwięcej szczęścia 🙂
▸ PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wiktoria Gąsiewska o egzaminie na prawo jazdy