Madison Beer doskonale wie, jak zwrócić uwagę internautów. Piosenkarka opublikowała zdjęcie, na którym pozuje w prześwitującym body, które świetnie podkreśliło jej figurę. Gwiazda w tej odsłonie zachwyciła fanów.
Madison Beer nie przestaje zachwycać swoich wiernych fanów. W zeszłym tygodniu do sieci trafił nowy singiel piosenkarki o wymownym tytule „Boys – t”. Elektro-popowy kawałek zapowiada debiutancki album Amerykanki pt. „Life Support”, który ukaże się 26 lutego 2021 roku. Wcześniej artystka wydała takie single jak „Good in Goodbye”, „Baby” czy „Selfish”, który ma już ponad 34 miliony wyświetleń na platformie YouTube.
▸ Zobacz także: Królowe Życia: Laluna Unique przeszła serię zabiegów. Pokazała swoją nową twarz (FOTO)
Karierę muzyczną rozpoczęła w wieku 13 lat, gdy Justin Bieber udostępnił jej cover na swoim Twitterze. Jako niezależna artystka zgromadziła imponującą liczbę 700 milionów odtworzeń. Madison Beer jest jedną z największych gwiazd Instagrama, a jej poczynania na popularnej platformie śledzi już ponad 21 milionów followersów. 21-latka chętnie publikuje zdjęcia swojej codzienności. Wschodząca gwiazda popu jest bardzo często komplementowana w mediach społecznościowych.
Madison Beer zachwyca nową stylizacją
Nie inaczej było także w przypadku ostatniej fotografii, którą artystka zamieściła na swoim instagramowym profilu. Madison Beer podzieliła się z fanami uroczym zdjęciem, na którym pozuje w czarnym body z wycięciami. Internauci byli zachwyceni tym widokiem:
„Przepiękna”, „Zjawiskowa jak zawsze”, „Wyglądasz bosko”, „Wow”, „Przepiękne body”, „Jak tu ciepło”, „O mój Boże, piękna”, „Ślicznie wyglądasz !!! I nie mogę się doczekać Twojego albumu ??????” – pisali fani.
Zgadzacie się z opiniami internautów?
▸ Czytaj także: Camila Cabello i Shawn Mendes całują się w świątecznym klipie „The Christmas…
Warto dodać, że w podobnej stylizacji piosenkarka pokazała się już wcześniej, między innymi w teledysku do piosenki „Selfish”, który miał premierę w Walentynki.
Pod koniec sierpnia br. w jednym z wywiadów młoda gwiazda poinformowała, że zdiagnozowano u niej zaburzenie osobowości borderline. Madison Beer szczerze wyznała, że ostatnie miesiące były dla niej bardzo trudne. Do tego doszło ciężkie rozstanie z chłopakiem, o którym śpiewa w piosence „Good In Goodbye”.
Kiedy zostałam zdiagnozowana, miałam trzy razy w tygodniu terapię. To pozwoliło mi lepiej zrozumieć własne emocje i odkryć, jak być stabilną emocjonalnie – przyznała artystka.
W ostatnim czasie Madison Beer musiała także zmierzyć się z ogromnym hejtem ze strony internautów. Wielu z nich nazwało ją tanią kopią Ariany Grande. Gwiazda zaprzeczyła, że w żaden sposób nie upodabnia się do Ariany, zarówno wyglądem, jak i stylem.
To naprawdę smutne i bolesne, że tak wielu ludzi mnie zastrasza i nęka na wiele sposobów. Nie sądzę, abyśmy się porównywały. Oczywiście, że się nią inspiruję, bo ją uwielbiam. Boli mnie jednak, że niektórzy próbują nastawiać nas przeciwko sobie. Ubóstwiam ją i uważam za ikonę, ale ja jestem kimś zupełnie innym – podsumowała.
▸ Przeczytaj również: Magdalena Narożna z numerem jeden. Fani są zachwyceni!
