fot. instagram.com/britneyspears
Britney Spears postanowiła podzielić się z fanami, jakie są jej główne cele, które chce osiągnąć w 2021 roku. 2 lutego br. na instagramowym profilu 39-latki pojawił się nowy filmik, w którym artystka zdradza plany na najbliższą przyszłość. Tego dnia gwiazda miała na sobie czarny krótki top i bardzo małe czarne spodenki z niskim stanem.
Pomimo trudnego 2020 roku i przeciwności piosenkarka nie traci pogody ducha, zaraża optymizmem i pozytywną energią. Nic dziwnego, że jej grono fanów z każdym dniem rośnie. Na instagramie jej poczynania śledzi już ponad 27 milionów użytkowników.
▸ Zobacz: Brielle Biermann pozuje w bikini z boa dusicielem. Gwiazda wprawiła fanów w osłupienie
Ostatnio Britney Spears postanowiła odpowiedzieć swoim fanom na nurtujące ich pytania.
Wielu z was pisze i chce wiedzieć, jakie są moje główne cele na 2021 rok – rozpoczęła gwiazda stojąc w holu prowadzącym do salonu w swojej rezydencji Thousand Oaks w Kalifornii.
Znana między innymi z przeboju „Slumber Party” czy „Toxic” wydawała się być trochę zdenerwowana. Niektórzy z internautów zwracają uwagę, że celebrytka co jakiś czas spoglądała w prawo – jakby uważała na to, co dokładnie mówi.
„Numer jeden to więcej medytacji” – oznajmiła Britney Spears. „Numer dwa to lekcje gotowania. Numer trzy to ukończyć klasę z ćwiczeń pilates… A Numer cztery to spróbować tej diety lodowej – dodała. » Co to jest dieta lodowa? – spytała żartobliwie.
Nagranie wzbudziło pewne obawy wśród fanów. Pod wpisem Britney Spears wybuchła dyskusja na temat tego, czy profile piosenkarki w mediach społecznościowych są kontrolowane i monitorowane przez osoby z zewnątrz.
Naszym głównym celem jest dowiedzieć się, kto faktycznie prowadzi konto naszej królowej – czytamy w komentarzach.
A Wy jak sądzicie?
▸ Przypominamy: Marcelina Zawadzka takich zdjęć jeszcze nie miała! Pokazała za dużo?!