Na początku roku w sieci pojawił się zwiastun nowego filmu Patryka Vegi o wymownym tytule „Miłość, seks & pandemia”. Produkcja porusza między innymi temat aktualnej pandemii oraz jej wpływu na codzienne życie ludzi. W jedną z głównych ról wcieliła się Małgorzata Rozenek. Prezenterka tłumaczy, że jest bardzo ciekawa efektu, ponieważ będzie to jej debiut na wielkim ekranie. Zaznacza, że była zadowolona ze scen, które udało jej się zobaczyć jeszcze przed oficjalną premierą. Otwarcie przyznaje, że chciałaby kontynuować współpracę z reżyserem w przyszłości.
Film „Miłość, seks & pandemia” w bardzo naturalistyczny sposób przedstawia problemy społeczne, które nękały świat jeszcze przed pandemią wirusa COVID-19. Pokazuje również, jak bardzo w ostatnim czasie zmieniły się kontakty międzyludzkie. Prezenterka przyznaje, że podczas pracy nad filmem czuła się swobodnie i pewnie. Zawdzięcza to reżyserowi, który pomógł jej odnaleźć się w nowym świecie.
▸ Zobacz: Maciej Musiałowski debiutuje muzycznie! U boku Julia Wieniawa, a w tle historia…
Prezenterka zaznacza, że rok 2021 będzie dla niej wyjątkowy. W kinach pojawią się aż dwa filmy z jej udziałem. Postaci, w które przyszło jej się wcielić, były zupełnie różne. To pozwoliło jej bardziej dogłębnie zrozumieć wysiłek, jaki aktorzy wkładają w budowanie roli. Tłumaczy, że spodobała jej się tego typu praca.
Prezenterka zwraca uwagę, że jej grafik na obecny rok jest bardzo napięty. Projekty, w których już wkrótce weźmie udział, będą realizowane zarówno w kraju, jak i za granicą. W związku z tym Małgorzatę Rozenek czekają podróże. Przyznaje jednak, że bardzo lubi nowe wyzwania, więc intensywny plan działania niezmiernie ją cieszy.
▸ Przypominamy: Marcelina Zawadzka takich zdjęć jeszcze nie miała! Pokazała za dużo?!