Peja nie zwalnia tempa i po sukcesie zeszłorocznego Black Album wypuszcza kolejną płytę. Początkowo nie było planów, by Ricardo stało się pełnoprawnym albumem. Materiał miał być jedynie EP-ką poprzedzająca płytę, która ma się ukazać jesienią.
Na szczęście Peja i Magiera uznali, że utworów jest na tyle dużo, że można zrobić z tego coś dłuższego. Na Ricardo otrzymujemy zarówno to, z czym Peja kojarzył się kiedyś, jak i kolejne jego nawiązania do rzeczy aktualnie modnych w hip-hopie. Przedstawicielem najbardziej oldschoolowego klimatu jest utwór Flow must go on nagrany z Donguralesko (pierwsze wspólne nagranie raperów od 15 lat).
▸ Przypominamy: Miss Polonia pokazała zdjęcia w BIKINI. Milena Sadowska zachwyciła fanów!
Peja zaskoczył fanów
Innym klasykiem polskiego hip-hopu, który się tu udziela jest Pezet. Możemy go usłyszeć wykonującego znakomitą zwrotkę w Smak życia. Znalazło się też miejsce dla doświadczonego gracza VNM, który wspiera Ryśka w Drodze mistrza.
W zupełnie innym klimacie jest agresywnie nowoczesne Jak młotem stworzone z duetem HAŁASTRA. Peja w ostatnich latach zdążył nas już przyzwyczaić do tego, że chętnie sięga po newschoolowe bity i współpracuje z raperami młodego pokolenia. Świetnie się odnajduje we współpracy z Johnem Mojo w Targecie, a także ze Sztossem (Jak Nipsey). Mindset, które uznać można za kontynuację kawałka Maybach również dołącza do listy najbardziej współczesnych odsłon rapera.
Ricardo ukazuje się w dwóch wersjach: czerwonej podstawowej (dostępnej w sklepach) i niebieskiej z bonusowymi trackami i drugim dyskiem z instrumentalami (dostępnej jedynie w preorderze).
▸ Zobacz: Bebe Rexha TOPLESS! Tak nominowana do Grammy, światowa gwiazda promuje drugą płytę
Bardzo dziękujemy za wizytę i przeczytanie artykułu! Nie chcesz przegapić żadnej plotki ze świata show-biznesu? Obserwuj nas w oficjalnej aplikacji Google News!