Kanadyjska modelka nie może narzekać na brak pracy. Ostatnio atrakcyjna Khloe Terae wzięła udział w kampanii kalifornijskiej marki wody mineralnej, później dla odmiany pokazała swoje kobiece kształty w kusej bieliźnie, w sesji zdjęciowej dla męskiego magazynu „Maxim”. A teraz poszła o krok dalej i postanowiła zaprezentować się w „stroju Ewy”.
Khloe Terae to kanadyjska modelka, która ponad osiem lat temu w wielu krajach została okrzyknięta najpiękniejszą Playmate. Urodziła się 7 maja 1993 roku w Toronto, ale dorastała na przedmieściach Quebecku. Karierę w modelingu rozpoczęła mając zaledwie 3 lata – to właśnie wtedy jej mama, która była modelką dla marki Versace – zabrała ją na pierwszą sesję zdjęciową. W wieku osiemnastu lat przeprowadziła się do słonecznej Kalifornii i tam jej kariera nabrała maksymalnego tempa!
▸ Przypominamy: Inna zrzuciła ubrania! Piosenkarka zaskoczyła swoich fanów: „Jesteś boginią!”
Często sama o sobie mówi, że jest kalifornijską dziewczyną z Kanady. Mieszkająca na co dzień w Los Angeles modelka uwielbia długie spacery po plaży czy wycieczki rowerowe poza miastem. W wolnych chwilach uprawia jogę i słucha hip-hopu. Kanadyjska piękność ma też wielki serce. Od wielu lat wspiera finansowo dzieci z autyzmem, z którymi jest blisko, bo na autyzm cierpi również jej młodszy brat.
W 2015 roku Khloe Terae została uznana za „Najpiękniejszą Dziewczynę Cyberprzestrzeni”. Nie dziwi więc fakt, że fani celebrytki od pewnego czasu bacznie przyglądają się jej karierze. Na samym instagramowym profilu poczynania modelki śledzi już ponad 2,6 miliona osób.
Światowej sławy modelka nie boi się odważniejszych ujęć, co z pewnością ucieszy wielu jej fanów. 28-latka lubi chwalić się swoim idealnym ciałem i przy każdej okazji podkreśla swoje kobiece wdzięki. W jej wirtualnej galerii nie brakuje apetycznych ujęć, na których celebrytka pozuje w bikini czy kusych kreacjach.
Khloe Terae zaskoczyła nie tylko swoich fanów!
Ostatnio pozostawiła swoich fanów bez tchu, gdy upubliczniła w mediach społecznościowych kilka fotek w „stroju Ewy”. Korzystając ze słonecznej pogody, kanadyjska modelka postanowiła nieco popracować nad swoją opalenizną. W celu uzyskania równomiernych efektów celebrytka zrzuciła górną część kostiumu.
Kilka godzin później do sieci trafiły kolejne ujęcia, na których Khloe Terae paradowała już tak, jak ją Pan Bóg stworzył. W zmysłowym zestawie rozochocona blond piękność pokazała sporo opalonego ciała. Z nieskrywaną satysfakcją zaprezentowała, jak dobrze nie tylko ciepło słońca działało na jej skórę, ale także jego światło, ponieważ jej opalenizna wyglądała spektakularnie.
Internauci oniemieli z zachwytu
Wielbiciele modelki w błyskawicznym tempie zaczęli reagować na ujęcia modelki. Setki internautów zalały sekcję komentarzy sugestywnymi odpowiedziami na jej zalotny popis.
Jak Wam się podoba Khloe Terae w „stroju Ewy”?
▸ Zobacz: Nagusieńka Doja Cat! Tak gwiazda promuje swój nowy projekt „Planet Her”