Popularna gwiazda „Big Brothera” przyznała, że jest w stanie szybko dostosować się do trudnych warunków i doskonale radzi sobie nawet z najbardziej ekstremalnymi sytuacjami. Okazuje się jednak, że Magda Wójcik była bardzo zaskoczona formułą programu „One Night Squad”.
Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym wyjeździe, poznać kulturę Zanzibaru, spotkać ciekawych lokalsów i Masajów, zasmakować tamtejszych potraw (świeże kokosy mniam mniam), zetknąć się z różnorodnymi zwierzętami (słodkie małpki, kraby większe niż ludzka głowa, dziwaczne pająki itd), spać na materacu na plaży oglądając gwiazdy wśród natury i zapierających dech w piersiach widoków z super ekipą!!!!! – pisała kilka dni temu w mediach społecznościowych Magda Wójcik, gwiazda „Big Brothera”.
▸ Przypominamy także: Inna zrzuciła ubrania! Piosenkarka zaskoczyła swoich fanów: „Jesteś boginią!”
Gwiazda „Big Brothera”, Magda Wójcik przyznaje, że decydując się na udział w „One Night Squad”, liczyła na pełne atrakcji rajskie wakacje. Była więc mocno zaskoczona, gdy zamiast oczekiwanego luksusu była walka o przetrwanie.
▸ Zobacz również: Wszyscy patrzyli tylko na nią! Wystarczyło, że odsłoniła… Jej stylizacja to hit?
Gwiazda Big Brothera nie była przygotowana
Podkreśla, że w programie zamierzała błyszczeć i wyróżniać się efektownymi stylizacjami, ale dopiero na miejscu okazało się, że jej garderoba jest kompletnie nieodpowiednia na warunki, w jakich przyszło jej funkcjonować.
Ciężkie chwile na Zanzibarze
Na Zanzibarze każdego dnia uczestnicy „One Night Squad” musieli walczyć o luksusowe warunki, niejednokrotnie stawać przed trudnymi wyborami i walczyć ze swoimi słabościami.
Magda Wójcik zauważa, że w tym reality show nie było sztucznego podkręcania atmosfery. Scenariusz w dużej mierze pisało życie. Nikt nie był przygotowany na taką wyprawę, więc niczego nie dało się wcześniej zaplanować ani wykreować.
▸ Zobacz również: Rumuńska gwiazda disco polo nie ma wstydu. Spójrzcie na te zdjęcia!