Po dwóch latach opóźnienia spowodowanego pandemią koronawirusa Dawid Podsiadło rozpoczął swoją stadionową trasę. I to w wielkim stylu.
Podczas pierwszego z koncertów, który odbył się w ubiegłą sobotę w Polsat Plus Arena Gdańsk, pod sceną bawiło się aż 45 tys. osób. Aby wynagrodzić im wielomiesięczne oczekiwanie na koncerty, Podsiadło zaskoczył zebranych premierowymi wykonaniami aż trzech utworów oraz zagrał swoje największe przeboje.
Doja Cat wystąpiła ROZEBRANA? Ludzie zamarli na jej widok! (ZDJĘCIA)
Huczny „Szarość i róż” oraz taneczny „POST” to niektóre piosenki z nowego repertuaru Dawida Podsiadły, które artysta po raz pierwszy wykonał na żywo. To jednak nie koniec niespodzianek – gdański koncert obfitował w wiele wyjątkowych momentów. Jednym z nich było z pewnością pojawienie się na scenie ponad trzydziestoosobowej Młodzieżowej Orkiestry OSP Nadarzyn, co spotkało się z niezwykłym entuzjazmem publiczności.
Dawid Podsiadło z zespołem powrócił także do zakończonej w zeszłym roku i zwieńczonej koncertowym albumem, akustycznej trasy „Leśna muzyka”, wykonując kilka utworów z udziałem sekcji dętej w zmienionych, kameralnych aranżacjach.
▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini
W Gdańsku nie mogło zabraknąć również gości. Na początku pojawiła się sanah, która wspólnie z Dawidem wykonała utwór „Ostatnia nadzieja”. Podsiadle towarzyszyli także KORTEZ i ZALEWSKI, wykonując razem jeden z największych polskich przebojów ostatnich lat, czyli „Początek”.
Na zakończenie, przed publicznością pojawił się jeszcze Taco Hemingway. Ta dwójka w 2019 roku zagrała już koncert stadionowy, a wydarzenie to przeszło do historii rodzimej muzyki. Artyści wykonali w Gdańsku „Tamagotchi” i „W piątki leżę w wannie”.
Drugi z serii koncertów odbędzie się 18 czerwca w Tarczyński Wrocław Arena, a finał – na Stadionie Śląskim w Chorzowie. W sprzedaży zostały już tylko ostatnie bilety na koncert w Chorzowie. Łącznie na trzech koncertach bawić będzie się ponad 160 tys. widzów.