Marcin Zabrocki i Katarzyna Nosowska w duecie!
Choć to poniedziałek to “Czemu wciąż jest czwartek”…dziś premiera nowego singla z debiutanckiej płyty „1+1=0” Marcina Zabrockiego, multiinstrumentalisty i wokalisty związanego wcześniej z takimi zespołami jak Pogodno czy Hey.
Gościnnie w utworze zaśpiewała Katarzyna Nosowska. „1+1=0” – według Zabrockiego – to wzór na sumę niespełnionych obietnic, a płyta to swoisty zapis trudnych relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną oraz stanów jakie wywołują: lęku, gniewu, ale i beztroskiej radości. Nie inaczej jest z utworem „Czemu wciąż jest czwartek”.
Sam Zabrocki tak o nim mówi: „Gdyby absurd energii, którą pochłania kurczowe trzymanie się “swojej racji” zastąpić czułością – byłoby nam łatwiej. Czy to na ulicy wśród obcych, czy w domowej kuchni wśród najbliższych”.
To całkowicie autorska piosenka Zabrockiego, która wcześniej znalazła się w repertuarze grupa Pogodno. Teraz muzyk postanowił nagrać ją w nowej aranżacji i w duecie, do którego zaprosił Katarzynę Nosowską.
Artystka przyznaje, że pierwszy raz usłyszała tę piosenkę, gdy stanowiła jeszcze wkład Marcina w repertuar Pogodno i – jak mówi – „natychmiast zapałała do niej nieskrywaną miłością”. „Nietrudno się domyślić, że propozycja wykonania jej w duecie z Marcinem, i to na jego solowej płycie, przyjęłam bez wątpliwości i z ekscytacją” – podkreśla Nosowska. Szybko też dodaje, że uwielbia „ten fragment z brzydkim słowem”.
Reżyserem mocnego, kontrowersyjnego teledysku do tego utworu jest Duńczyk, Mads Nygaard Hemmingsen, znany z wcześniejszej współpracy m.in. z Czesławem Mozilem.
To trzeci singiel z debiutanckiego albumu Zabrockiego; wcześniej płytę promowały utwory: „Boję się” i „Herbu Warkoczyk”. Ten ostatni artysta nagrał w duecie ze swoją córką Olgą Zabrocką, a animowany teledysk zrealizowała Karolina Jacewicz.
Marcin Zabrocki jest na polskiej scenie muzycznej od wielu lat i dawno zyskał już sławę utalentowanego multiinstrumentalisty, kompozytora i producenta. Do tej pory jednak „Dzidzia” – bo tak bywa nazywany przez przyjaciół – działał raczej w cieniu innych. Był współtwórcą znakomitych pomysłów muzycznych i sukcesów zespołów Mr Zoob, Pogodno, BiFF czy Hey, z którym współtworzył płytę „Do rycerzy, do szlachty, doo mieszczan”. Współpracował m.in. z Markiem Dyjakiem, Robertem Brylewskim oraz Mister D., czyli Dorotą Masłowską. Artysta komponuje także muzykę teatralną i filmową, nieustanie poszukuje też nowych środków wyrazu jako improwizator i twórca instalacji elektroakustycznych.
Marcin Zabrocki jest artystą wszechstronnym – wokalistą, kompozytorem, aranżerem, multiinstumentalistą, ale także autorem poetyckich testów, które charakteryzuje niecodzienne postrzeganie otaczającej go rzeczywistości. Po latach doświadczeń z innymi kapelami, w końcu postanowił uraczyć słuchaczy swoją pierwszą autorską płytę. Albumem dojrzałym w formie muzycznej i treści, prawdziwie autorskim, choć z udziałem przyjaciół. I to znakomitych artystów: gościnnie na płycie zaśpiewali bowiem: Katarzyna Nosowska, Czesław Mozil, Barbara Wrońska (Pustki), Bela Komoszyńska (Sorry Boys) oraz Joanna Halszka Sokołowska (Der Father) .
Zabrocki, zarówno w roli współproducenta, kompozytora, autora, jak i wykonawcy, stworzył płytę bezpretensjonalną, świetnie zagraną i zaśpiewaną, jakby chciał dowieść, że muzyka wartościowa wcale nie musi przygniatać ciężkimi klimatami czy aranżacyjną przesadą.
Na płycie znalazło się 10 autorskich kompozycji, do których Zabrocki napisał też większość tekstów; autorem dwóch jest Jacek “Budyń” Szymkiewicz. W warstwie muzycznej płyta zaskakuje bogatym instrumentarium, zachowując przy tym przejrzystość kompozycji.
W jej nagraniu wzięli udział znakomici muzycy – obok Zabrockiego i „Budynia”, także współproducent płyty Paweł Cieślak oraz Piotr Gwadera, Łukasz Lach, Adam Lewartowski, Jacek Mazurkiewicz, Marcin Macuk, Darek Sprawka, Kamil Szuszkiewicz i Wojciech Sobura.
ZOBACZ TELEDYSK
ZABROCKI FT. NOSOWSKA – CZEMU WCIĄŻ JEST CZWARTEK