Dawid Kwiatkowski – szczegóły nowej trasy koncertowej!

0

Dawid Kwiatkowski wyrusza w trasę koncertową “Element Trzeci Tour”

Dawid Kwiatkowski w lutym wyrusza w trasę koncertową promującą jego najnowszy album “Element Trzeci”, który ukazał się w grudniu ubiegłego roku.

Wokalista wraz z zespołem odwiedzi 13 miast zaczynając od Torunia, a na Warszawie kończąc.

Organizatorzy, tak jak w przypadku poprzednich tras, ponownie przygotowali sporo niespodzianek oraz efektów specjalnych, które wzbogacą show młodego gwiazdora.

Trasa koncertowa w social media będzie oznaczana hashtagiem #ETT.

Artysta wystąpi:
12.02 Toruń – Od Nowa
21.02 Wrocław – Alibi
28.02 Poznań – Eskulap
11.03 Rzeszów – Lifehouse
19.03 Warszawa – Stodoła
14.02 Białystok – Herkulesy
26.02 Szczecin – Wasabi
5.03 Łódź – Bedroom
12.03 Lublin – Graffiti
20.02 Kraków – Kwadrat
27.02 Sopot – Scena
6.03 Katowice – Megaclub
13.03 Olsztyn – Ander

ZOBACZ TELEDYSK
DAWID KWIATKOWSKI – DROGA

Justin Bieber rozgrzał publiczność! Musisz to zobaczyć!

0

Justin Bieber porwał publiczność podczas koncertu ‘Jingle Bell Ball 2015’, który odbył się w Londynie!

Justin Bieber dał występ podczas przedświątecznego koncertu ‘Jingle Bell Ball 2015’, który zorganizowała w Londynie tamtejsza stacja Capital FM.

Pierwszego dnia na scenie zaprezentowali się Coldplay, Jason Derulo, Years&Years, Tinie Tempah, Jess Glynne, Nathan Sykes, Little Mix i David Guetta.

Drugiego dnia zgromadzona publiczność usłyszała na żywo Justina Biebera, Ellie Goulding, Charliego Putha, Carly Rae Jepsen, Sigmę, The Vamps, Calvina Harrisa i Nicka Jonasa.

Idol nastolatek promował utwory z nowej płyty. Ellie przypomniała m.in. Anything Could Happen, a Carly Call Me Maybe.

Piosenkarz wiedział, jak rozgrzać brytyjskie fanki… Jego akustyczna wersja piosenki “Love Yourself” porwała tłum fanek do śpiewania. Film obejrzało już ponad 10 mln osób.

ZOBACZ LIVE
JUSTIN BIEBER – LOVE YOURSELF

Tekst piosenki
Justin Bieber – “Love Yourself”

All the times that you rain on my parade
And all the clubs you get in using my name
You think you broke my heart, oh girl for goodness sake
You think I’m crying, on my own, well I ain’t

And I didn’t wanna write a song ’cause I didn’t want anyone thinking I still care
I don’t but, you still hit my phone up
And baby I be movin’ on and I think you should be somethin’
I don’t wanna hold back, maybe you should know that
My mama don’t like you and she likes everyone
And I never like to admit that I was wrong
And I’ve been so caught up in my job, didn’t see what’s going on
And now I know, I’m better sleeping on my own

Cause if you like the way you look that much
Oh baby you should go and love yourself
And if you think that I’m still holdin’ on to somethin’
You should go and love yourself

But when you told me that you hated my friends
The only problem was with you and not them
And every time you told me my opinion was wrong
And tried to make me forget where I came from

And I didn’t wanna write a song ’cause I didn’t want anyone thinking I still care
I don’t but, you still hit my phone up
And baby I be movin’ on and I think you should be somethin’
I don’t wanna hold back, maybe you should know that
My mama don’t like you and she likes everyone
And I never like to admit that I was wrong
And I’ve been so caught up in my job, didn’t see what’s going on
And now I know, I’m better sleeping on my own

Cause if you like the way you look that much
Oh baby you should go and love yourself
And if you think that I’m still holdin’ on to somethin’
You should go and love yourself

For all the times that you made me feel small
I fell in love now I fear nothin’ at all
I never felt so low when I was vulnerable
Was I a fool to let you break down my walls?

Cause if you like the way you look that much
Oh baby you should go and love yourself
And if you think that I’m still holdin’ on to somethin’
You should go and love yourself
Cause if you like the way you look that much
Oh baby you should go and love yourself
And if you think that I’m still holdin’ on to somethin’
You should go and love yourself

 

Steel Velvet: premiera nowego albumu “Live”

0

Dziś do polskich sklepów muzycznych trafił nowy, trzeci już album pochodzącej ze Strzyżowa grupy Steel Velvet zatytułowany „Live”. Płyta została zarejestrowana podczas koncertu w studiu Radia Rzeszów.

Równo rok po wydaniu swojego drugiego albumu „Chwila”, Steel Velvet powraca w koncertowej odsłonie. Płyta została zarejestrowana podczas występu w studiu koncertowym im. Tadeusza Nalepy w Polskim Radiu Rzeszów.

Tracklista zawiera 14 utworów z dwóch płyt „LuZ” i „Chwila”, całość dopełnia kilka coverów takich mistrzów gatunku jak: Whitesnake czy Bon Jovi.

Steel Velvet to hard rockowy zespół, który powstał pod koniec 2008 roku w Strzyżowie (woj. podkarpackie). Muzyka grupy to symbioza hardrockowych brzmień z przełomu lat ’70 i ’80. Muzycy czerpią inspirację z klasyków gatunku takich jak Whitesnake, Van Halen, Bon Jovi, DIO czy Rainbow.

Steel Velvet
okładka nowego albumu Steel Velvet

Grupa od początku swojej działalności zagrała mnóstwo koncertów w całej Polsce, występując u boku takich sław jak: Blaze Bayley, Paul Di’Anno (Ex- IRON MAIDEN), TSA, Mech, Oddział Zamknięty, Budka Suflera, Turbo czy Złe Psy.

W swoim dorobku fonograficznym posiada „Demo 2009”, debiutancką płyte „LuZ” z 2011 roku, singiel „Zostaw mnie”, płytę „Chwila”, po której zespół został okrzyknięty przez dziennikarzy muzycznych jako „Nowa nadzieja polskiego hard rocka”, a sam album dotarł do bardzo wysokich miejsc w zestawieniach najlepszych płyt roku 2014.

ZOBACZ TELEDYSK
STEEL VELVET – CIERŃ

Ariana Grande z ekschłopakiem w utworze “Over And Over Again”

0

Dzisiaj premierę miała nowa wersja znanego już utworu „Over And Over Again” Nathana Sykesa. W odświeżonym wydaniu piosenki gościnnie wystąpiła Ariana Grande. Posłuchajcie!

Ariana Grande nagrała z byłym chłopakiem Nathanem Sykes nowy singiel. Przypomnijmy, że Nathan i Ariana zaczęli spotykać się we wrześniu 2013 roku. Ich romans zaczął się na planie wspólnego teledysku do kawałka „Almost Is Never Enough”. Wygląda jednak na to, że uczucie, które ich połączyło, nie było wystarczająco silne, by przetrwać. Dziś powracają razem jako przyjaciele w nowym utworze.

Przypominamy, że utwór „Over And Over Again” Nathana Sykesa to singiel wydany 28 października 2015 roku.

Wokalista był znany dotychczas z występów w brytyjskim boysbandzie The Wanted. Niedawno 22-letni wokalista rozpoczął karierę solową.

Ariana Grande wsparła Sykesa w początkach jego kariery solowej i zaśpiewała w odświeżonej wersji utworu „Over And Over Again”. Premierę ich duetu zapowiedziała już kilka dni temu na swoim Instagramie.

https://www.instagram.com/p/BAaXBwuSWbt/

Podobnie jak wcześniejsza wersja „Over And Over Again” Nathana Sykesa, tak i duet z Arianą zostanie wydany jako singiel.

Sykes i Grande mają już za sobą jedną współpracę – dwa lata temu to brytyjski wokalista wystąpił gościnnie w piosence Ariany „Almost Is Never Enough”.

POSŁUCHAJ SINGLA
NATHAN SYKES & ARIANA GRANDE – OVER AND OVER AGAIN

Ellie Goulding: nowy teledysk “Army” przed koncertem w Polsce

0

Do sieci trafił właśnie nowy teledysk Ellie Goulding do singla “Army”!  Zobacz wideoklip do nowego singla z płyty “Delirium” już teraz na MUZOTAKT.pl

Ellie Goulding prezentuje teledysk do singla “Army”. Utwór został wydany już 30 października 2015 roku jako trzeci promocyjny singiel z płyty “Delirium”.

Tego samego dnia Ellie opublikowała w sieci wpis, skierowany bezpośrednio do swoich fanów. Można w nim było przeczytać m.in., że piosenka “Army” została napisana z myślą o jej najlepszej przyjaciółce.

Piosenkarka w emocjonalnych stylu opowiedziała w skrócie historię ich przyjaźni i  wszystkich rzeczy, które sprawiły, że stały się dla siebie takie bliskie.

Nowy teledysk Ellie Goulding

Teledysk do piosenki “Army” zaliczył swoją premierę na krótko przed koncertem Ellie Goulding w Polsce 2016.

Tym razem artystka przyjedzie do stolicy naszego kraju w ramach trasy koncertowej, która promuje jej nowy album “Delirium”. Przypominamy, że poza “Army” na krążku znalazły się takie hity jak “Love Me Like You Do” oraz “On My Mind”.

ZOBACZ TELEDYSK
ELLIE GOULDING – ARMY

Tekst piosenki
Ellie Goulding – Army

I know that I’ve been messed up
You never let me give up
All the nights and the fights
And the blood and the breakups
You always had to call up
I am pain, I’m a child, I’m afraid
And yet you understand
Yeah like no one can
Know that we don’t look like much
But no one fucks it up like us

16 and you never even judged me
Matter of fact I always thought you were too cool for me
Sitting there in the caravan
All the nights we’ve been drunk on the floor
And yet you understand
Yeah like no one can
We both know what they say about us
But they don’t stand a chance because

[refren]
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
I’m standing with an army
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
Standing with an army

Dark times, you could always find the bright side
I’m amazed by the things that you would sacrifice
Just to be there for me
How you cringe when you sing out of tune
And yet it’s everything
So don’t change a thing
We both know what they say about us
But they don’t stand a chance because

[refren]
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
I’m standing with an army
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
Standing with an army

[refren]
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
(I’ll be yours)
Standing with an army
Standing with an army
I’m standing with an army

Yet you understand
Yeah like no one can
We both know what they say about us

[refren]
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
I’m standing with an army
When I’m with you
When I’m with you
I’m standing with an army
They don’t have a chance

Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing near you
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
Standing with an army
When I’m with you
Standing with an army

René Angélil, mąż Celine Dion, nie żyje!

0

René Angélil, muzyk, a prywatnie mąż Celine Dion nie żyje. Artysta przegrał walkę z chorobą.

Nie żyje mąż Celine Dion – Rene Angelil miał 73 lata.

Rene Angelil

Partner piosenkarki już od 16 lat zmagał się z rakiem gardła. Zagraniczne media informowały kilka dni temu, że jego choroba osiągnęła już ostatnie stadium. Piosenkarka niedawno udzieliła wstrząsającego wywiadu, w którym opowiedziała o chorobie ukochanego. Mówiła, że rozmawiają już o śmierci.

Śmierć w ramionach żony, to nie jedyne marzenie Angelila. Kolejnym jest kariera Celine Dion. On nie chce, aby piosenkarka z jego powodu przerwała swoją działalność na scenie.

Celine Dion postanowiła powrócić. Podczas jej show w Las Vegas fani byli świadkami bardzo osobistego wyznania wokalistki. Na telebimach zaczęły pojawiać się jej prywatne nagrania wraz z mężem i dziećmi.

Za każdym razem , gdy Rene pojawiał się w materiałach, fani bili brawo na jego cześć. Artystka zapowiadając swój cover piosenki Roberty Flack  “The first time I ever I saw your face” zwróciła się do fanów:

“Mam nadzieję, że zauważyliście już, że przesłanie dzisiejszego koncertu jest dla mnie bardzo, bardzo osobiste”

Rene Angelil, 73, odszedł dziś rano po długiej i dzielnej walce z rakiem – napisał jego rzecznik. – Rodzina prosi o uszanowanie prywatności. Więcej szczegółów zostanie podanych w najbliższym czasie.

René Angélil urodził się 16 stycznia 1942 w Montreal. To  kanadyjski piosenkarz i menedżer. Był mężem i menadżerem piosenkarki Céline Dion.

Angelil zaczynał jako piosenkarz w 1960 roku w Montrealu, utworzył z kolegą z dzieciństwa zespół pop-rockowy „Baroneci”, który miał parę lokalnych hitów.

Po rozpadzie grupy, René Angélil i najlepszy przyjaciel Guy Cloutier zaczęli pracować jako menadżerowie, wspólnie udało im się wykreować takich artystów pochodzących z Quebecu jak René Simard i Ginette Reno. Ich drogi rozeszły się w 1981 roku.

Pod koniec 1981 roku René usłyszał nagranie demo Céline Dion i został jej menadżerem. W 1987 i 1988 roku zdobył nagrodę Félix za Menedżera Roku.

W lipcu 2008 został mianowany dyrektorem reality show “Star Academie”.

Razem z Céline Dion miał trzech synów. Urodzonego w 2001 roku Réne-Charlesa, oraz urodzonych w październiku 2010 roku bliźniaków Nelsona i Eddy’ego. Cała trójka została poczęta metodą in vitro.

ZOBACZ VIDEO
CELINE DION & RENE ANGELIL – THE BOOK OF LOVE

https://www.youtube.com/watch?v=uJV_fiFqIOM&feature=youtu.be

POSŁUCHAJ SINGLA
CELINE DION – THE COLOUR OF MY LOVE

Natalia Łuszczak – premiera teledysku “Peryskop”

0

„Peryskop” to kolejny po „Teleskopie” singiel Rona Adamsa w gatunku house. Tym razem do współpracy została zaangażowana Natalia Łuszczak.

Natalia Łuszczak
fot. materiały prasowe (c) Wszelkie prawa zastrzeżone

Utwór traktuje o uporze w dążeniu do celu, pomimo przeciwności związanych z naszymi własnymi ograniczeniami. Ron Adams to warszawski producent muzyczny i kompozytor, przedstawiciel rodzimej sceny EDM.

Od lat tworzy taneczną muzykę elektroniczną. Jako remikser i producent współpracował z takimi wytwórniami jak m.in. Modiba Recordings(NY/USA), Magnatune (LA/USA), Cr2 Records (UK), Sony Music Poland, Magic Records.

Natalia Łuszczak ze sceną muzyczną związana jest od najmłodszych lat. Laureatka wielu festiwali, zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Natalia świetnie odnajduje się w każdym gatunku muzyki i jest otwarta na wszelkie muzyczne style.

Można ją usłyszeć w klubach w całej Polsce, gdzie współpracuje z najlepszymi Dj’ami.

Natalia Łuszczak
okładka singla “Peryskop”

ZOBACZ TELEDYSK
RON ADAMS FT. NATALIA ŁUSZCZAK – PERYSKOP

Tekst utworu
Ron Adams ft. Natalia Łuszczak – “Peryskop”

Chcesz sprawić coś, co w głowie masz
Lecz boisz się zmian
Jak pomóc ci?
Zaufaj mi, bo nie jesteś sam

Gdy wpadniesz w dół
Poszukaj słów
Uwolnij je!
Nie warto łkać
I w miejsc trwać
Lecz naprzód gnać

Pragniesz miłości I chciałbyś ja dać
Nie wiesz kim jesteś i na co cię stać
Wkrótce zapomnisz kim chciałeś być
Nie pytaj dokąd masz iść

Chcesz poznać świat
Odnaleźć sens
I żyć każdym dniem
Wiec wyznacz cel
Rozpocznij bieg
Nie poddawaj się!

Gdy wpadniesz w dół
Poszukaj słów
Uwolnij je!
Nie warto łkać
I w miejsc trwać
Lecz naprzód gnać

Pragniesz miłości I chciałbyś ja dać
Nie wiesz kim jesteś i na co cię stać
Wkrótce zapomnisz kim chciałeś być
Nie pytaj dokąd masz iść

Brain’s All Gone: “Inspiracje czerpiemy głównie z amerykańskich pop punkowych zespołów”

0

Rozmowa z zespołem Brain’s All Gone w związku z premierą debiutanckiego albumu „Yet We Have Hearts”!

Dziewczyny, opowiedzcie historię zespołu – gdzie, kiedy i dlaczego się to wszystko zaczęło?
Kolokwialnie mówiąc wszystko zaczęło się w internecie. Znalazłyśmy się z ogłoszeń i z różnych portali, ale głęboko wierzymy w to, że jakaś wyższa siła czuwała nad tym całym procesem. Pierwszy raz spotkałyśmy się we trójkę pod koniec 2011 roku, a na początku 2012 już z nazwą Brain’s All Gone, uzbrojone w znikome ilości sprzętu i umiejętności oraz ogromne pokłady chęci i zapału zaczęłyśmy pisać swoje pierwsze kawałki.

Skąd pomysł na nazwę? Często dopada Was „głupawa”?
Wymyślenie nazwy dla zespołu zajęło nam dosłownie jakieś dwie minuty, rzuciłyśmy tytuł piosenki „Heart’s All Gone” zespołu Blink-182, a żeby odzwierciedlała naszą naturę pozbyłyśmy się mózgu zamiast serca. Śmianie się z samych siebie to od zawsze nieodłączna część naszej życiowej ideologii. Trafniej byłoby powiedzieć, że czasami dopada nas bycie poważnym.

W Polsce nie ma dziś popularnej kobiecej grupy, która poruszałaby się w podobnej stylistyce pop-punkowej. Jakie macie inspiracje i skąd fascynacja takimi brzmieniami?
W Polsce jest mnóstwo undergroundowych zespołów w każdej stylistyce, łącznie z pop-punkiem. Niestety ogromny ich procent to młodzi ludzie, którzy zakładają kapelę pod wpływem chwili i wielkich marzeń, ale często nie są wystarczająco konsekwentni i zdeterminowani by przetrwać próbę czasu. Inspiracje czerpiemy głównie z amerykańskich pop punkowych zespołów z lat 90. – takich jak Blink-182, Sum 41, The Offspring, Zebrahead, Good Charlotte. To muzyka naszego dzieciństwa, ale też ciężko nas zamknąć tylko w tej stylistyce. Każda z nas ma bardzo zróżnicowane gusta muzyczne i razem dzielimy się tym wszystkim starając się stworzyć coś własnego i unikatowego.

Czy trio to wystarczająca siła rażenia? Nie brakowało Wam nigdy drugiej gitary?
Miewamy momenty, kiedy brakuje nam gitary rytmicznej albo osoby ze świeżymi pomysłami. Z drugiej strony jesteśmy jak trzyosobowe małżeństwo z kilkuletnim stażem i mogłoby nam być ciężko przyjąć kolejną osobę. Nasz zespół to nie pojedyncze osoby z instrumentami tylko jedna całość.

Identyfikujecie się z hasłem „girl power”? Imponują Wam dziewczyny grające muzykę? Jeśli tak, to tylko rokendrolowe czy np. też girlsbandy popowe jak Spice Girls czy Girls Aloud?
Zdecydowanie tak! Na rynku muzycznym, szczególnie jeśli chodzi o ogólnie pojętą muzykę rockową, wciąż istnieje ogromna przewaga ilości mężczyzn nad kobietami. Jednak uważamy, że nie powinno się separować rocka w wykonaniu kobiet jako osobnego gatunku. Chciałybyśmy, żeby kiedyś na tym rynku panowała równowaga pod względem płci i żeby nikogo już nie dziwił żeński skład kapeli. Imponują nam wszyscy dobrzy muzycy bez względu na płeć, ale spośród stricte damskich formacji jako nasze inspiracje możemy wymienić Cherri Bomb, The Runaways. Jeśli chodzi o popowe girlsbandy to ciężko powiedzieć, że mogłyby nam imponować grą, to są zupełnie inne klimaty w porównaniu do naszej muzyki.

Brain's All Gone
fot. materiały prasowe (c) Wszelkie prawa zastrzeżone

Czy Wasz kolorowy image (włosy, ciuchy) odzwierciedla energię, którą macie w sobie na co dzień, poza sceną? Jesteście takie w życiu, czy to tylko poza estradowa?
Jakie jesteśmy na co dzień, takie też jesteśmy na scenie. Nie mamy żadnego z góry ustalonego imidżu, ubieramy się jak nam się podoba. Czasami lubimy się na koncert wystroić, czasem gramy w spodniach od dresu, a innym razem przebieramy się za superbohaterów. Pod tym względem panuje u nas totalna anarchia.

Grałyście sporo za granicą – jak odbierała Was zachodnioeuropejska publiczność? Opowiedzcie trochę o swoich koncertowych wojażach.
Miałyśmy naprawdę duże szczęście do zagranicznych koncertów, udało nam się do tej pory grać w Niemczech, Francji, Słowenii, Czechach oraz Wielkiej Brytanii. Zawsze byłyśmy ciepło odbierane przez publikę i miło ugoszczone przez fantastycznych ludzi, których podczas tych podróży poznałyśmy. Bez względu na pochodzenie wszystkich nas łączy muzyka i wszędzie czułyśmy się jak wśród rodziny. Szczególnie w Anglii byłyśmy pozytywnie zaskoczone tym, jak żywa jest tam punkowa scena i jak wszyscy się razem wspierają. Podczas tras miałyśmy mnóstwo mniej lub bardziej zabawnych przygód, często jedząc na obiad chleb z ketchupem przez parę dni z rzędu i śpiąc w najdziwniejszych pozycjach w naszym niezawodnym starym busiku, ale za każdym razem było warto. Uwielbiamy być w trasie i odwiedzać nowe miejsca.

Jak długo i z kim pracowałyście nad debiutanckim longplayem „Yet We Have Hearts”? Czy ten materiał odzwierciedla Wasz aktualny repertuar koncertowy?
Nasza debiutancka płyta powstawała w przeciągu praktycznie dwóch lat, więc można zauważyć duże różnice pomiędzy piosenkami, które się na niej znajdują. W tym czasie czerpałyśmy inspiracje z najróżniejszych źródeł, próbując różnych stylów gry, a przede wszystkim ucząc się nowych rzeczy każdego dnia oraz doskonaląc swoje umiejętności podczas koncertowania. Produkcją płyty zajął się niezawodny Adi Owsianik, z którym współpracujemy już od ponad trzech lat. Nasz koncertowy repertuar zawiera większość utworów z płyty oraz parę starszych kawałków z naszej EPki, ale także kilka nowych piosenek z materiału, który już szykujemy na drugą płytę.

O czym są teksty Waszych piosenek? Chcecie coś konkretnego przekazać światu, czy wystarczy żeby „dobrze się śpiewało”?
Poświęcamy dużo uwagi tekstom i to właśnie one zajmują najwięcej czasu i wysiłku w całym naszym procesie pisania piosenek. Staramy się unikać trywialności i braku sensu. Mamy teksty głównie skierowane do młodych ludzi, pobudzające do walki o własne prawa i marzenia, podnoszące świadomość różnych problemów dotykających nasze społeczeństwo. Nie mamy żadnych piosenek traktujących bezpośrednio o miłości, ale kilka tekstów mówi o wyrzutach sumienia, żalu, stracie i kłótni. Mamy też jeden tekst ukazujący w krzywym zwierciadle nihilistyczne podejście do życia.

Dlaczego śpiewacie głównie po angielsku? Czy uważacie, że polska grupa powinna śpiewać w języku ojczystym?
Muzyka jaką gramy po prostu lepiej brzmi po angielsku, to bardzo elastyczny i melodyjny język. Oczywiście nie przekreślamy ojczystego języka i staramy się czasem stworzyć coś po polsku, ale nie da się ukryć, że zupełnie zmienia to styl utworu. Uważamy, że każdy powinien śpiewać w takim języku jaki mu pasuje, w muzyce nie ma miejsca na ograniczenia.

Jedynym utworem po polsku na płycie „Yet We Have Hearts” jest pierwszy singiel „Inny świat” – o czym traktuje ta piosenka?
„Inny Świat” to lekka, optymistyczna piosenka zachęcająca do walki o swoje marzenia. Jeżeli ktoś rano uśmiechnie się słysząc ten kawałek w radiu podczas jazdy autem do znienawidzonej pracy, to znaczy że nasza misja się powiodła.

Kto odpowiada za warstwę muzyczną? Układacie kawałki razem czy osobno? Która z Was komponuje najwięcej?
Piosenki układamy wszystkie razem. Zazwyczaj zaczynamy od jakiegoś riffu. Każda z nas umie grać na gitarze i praktycznie wychodzi na to, że na zmianę wpadamy na różne pomysły, a potem staramy się coś dograć na własnym instrumencie i nawzajem konsultujemy się czy coś pasuje czy nie. W trakcie kształtowania się piosenki wpada jakaś melodia na wokal i na końcu wspólnie szukamy inspiracji i pomysłów na tekst.

Moim ulubionym utworem na płycie jest „Far Too Young and Dumb to Comprehend”. Otwierają go misternie ułożone harmonie wokalne, które mogą kojarzyć się nawet z grupą Queen. Same to zaaranżowałyście?
Wszystko wyszło przez przypadek. Intro do piosenki powstało na długo przed resztą utworu. Wpadła nam do głowy melodia i potem napisałyśmy do tego tekst, ale nie mogłyśmy zaaranżować dalszego ciągu. Dopiero po niespełna roku odgrzebałyśmy stary pomysł i pod wpływem weny skomponowałyśmy całość, a na końcu zauważyłyśmy, że do intra układa się ładna harmonia i tak to wszystko powstało. Końcowy efekt wzbogacił jeszcze swoimi pomysłami Adi Owsianik.

Ile procent czasu zajmuje Wam muzykowanie? Co robicie poza muzyką?
Poza samym zespołem mamy liceum, studia i szkołę muzyczną, a sezonowo też różne prace. Staramy się ustawiać grafiki tak, żeby mieć wspólnie dni wolne i wtedy spędzamy je całe na próbach w naszej salce. Ciężko stwierdzić, ile procent czasu zajmuje nam muzyka, bo tak naprawdę nie mamy czegoś takiego jak podział na zespół i prywatne sprawy. Granie jest naszym życiem, a my same nie przestajemy ze sobą gadać. W zespole nie ma ustalonych godzin pracy.

Czy gra w zespole rockowym sprawiła, że chłopcy interesują się Wami bardziej (jeszcze bardziej) niż przedtem? Dziewczyny z gitarami, perkusją i mikrofonami są sexy?
Może trochę, ale u przeciwnej płci to działa tak samo – ile dziewczyn kocha się w muzykach? Ludzie po prostu lubią tych, którzy mają pasję. Człowiek, który coś tworzy i ma jakiś talent automatycznie staje się bardziej atrakcyjny w oczach innych. Ale na pewno nie był to powód, dla którego założyłyśmy zespół.

Jesteście młode, energiczne i perspektywiczne – jak widzicie siebie za 10 lat?
Widzimy siebie w ogromnym tourbusie w trasie koncertowej po całym świecie.

I tego Wam życzy redakcja MUZOTAKT

ZOBACZ TELEDYSK
BRAIN’S ALL GONE – INNY ŚWIAT

ZOBACZ TELEDYSK
BRAIN’S ALL GONE – MARCH OF THE YOUTH

Imagine Dragons z koncertem Smoke + Mirrors Live w Multikinie!

0

2 marca 2016 r. po raz pierwszy w historii, jeden z najgorętszych zespołów świata – Imagine Dragons, jednej nocy wystąpi w kinach na całym świecie z koncertem Smoke + Mirrors Live! Multikino – specjalnie dla Was – pokaże ten koncert!

Na koncercie Smoke + Mirrors Live nakręconym w ramach trasy Imagine Dragons pojawiły się takie hity jak Demons, It’s Time i nagrodzony Grammy Radioactive z debiutanckiego albumu Night Visions, który okrył się platyną. Album Smoke + Mirrors uplasował się na #1 miejscu listy Billboard oraz brytyjskiej listy Official Album Charts i zawiera najnowsze hity, takie jak: I Bet My Life, Gold and Shots, które również znalazły się w filmie.

Przeżyj najdoskonalsze doświadczenie muzyczno-filmowe – bliskie spotkanie z zespołem na dużym ekranie w 4K Dolby Atmos*. Nie przegap jednego z najbardziej niesamowitych występów! Już w środę 2 marca w Multikinie!

„IMAGINE DRAGONS: SMOKE + MIRRORS LIVE” będzie można zobaczyć 2 marca 2016 o godz. 20.00 w wybranych kinach sieci Multikino: Katowice*, Gdańsk, Kraków, Łódź, Warszawa – Ursynów, Warszawa – Złote Tarasy, Poznań 51, Wrocław – Pasaż.

Andrzej Piaseczny w nowym teledysku “Wszystko trzeba przeżyć”

0

Andrzej Piaseczny prezentuje kolejny teledysk!

Tym razem wybór padł na utwór „Wszystko trzeba przeżyć“. Piosenka pochodzi z albumu „Kalejdoskop“, który swoją premierę miał w marcu 2015 roku.

Płyta w dniu premiery pokryła się platyną! „Kalejdoskop“ to zestaw ulubionych polskich piosenek wokalisty, o których z uśmiechem Andrzej opowiada, że “jest to płyta która powstała z zazdrości, bo są to piosenki, które zawsze chciał zaśpiewać, ale wcześniej zrobił to ktoś inny”.

To utwory z lat 90-tych, zaaranżowane w ciekawy sposób przez młodego, niezwykle utalentowanego aranżera Roberta Lewandowskiego.

Płyta została nagrana z towarzyszeniem z 50-osobowej orkiestry Metropole Orkest, która towarzyszyła wielu znakomitym wykonawcom, zarówno ze świata jazzu (Ella Fitzgerald, Gregory Porter, Diana Krall), czy popu (Chaka Khan, Bono i wielu innych).

ZOBACZ TELEDYSK
ANDRZEJ PIASECZNY – WSZYSTKO TRZEBA PRZEŻYĆ

Beneficjenci Splendoru – nowy singiel “Selfie”

0

Beneficjenci Splendoru: nie trzeba ich przedstawiać – trzy świetnie przyjęte płyty pełne eksperymentalnego popu i doskonałych tekstów, koncerty m.in. na OFF Festivalu, w radiowej Trójce i Stodole.

Nie wspominając o subtelnych teledyskach Romana Przylipiaka. Teraz przyszedł czas na czwartą płytę, którą promuje nowy, trzeci już singiel – “SELLFIE”. Premiera płyty o tym samym tytule już 16 lutego 2016.

Utwór „Sellfie” to nawiązanie do wczesnego hip-hopu lat 80. – miażdżąca sekcja rytmiczna podbita przesterowanym basem i gitarami z rozwrzeszczanym wokalem i zaraźliwym refrenem. – Wiele osób może się zdziwić, ale ja jestem wielkim fanem hip-hopu, choć bardziej tego pokręconego, ciemnego, innego.

W przypadku utworu „Sellfie” zależało mi na uzyskaniu podobnej energii jak na wczesnych numerach Beastie Boys.

Totalnie surowe, garażowe granie. Choć to całkiem prosta piosenka, to jej tytuł i tekst mają dla mnie kilka znaczeń, bo „Sellfie” nie traktuje tylko o kuriozalnej modzie na robienie sobie samemu zdjęć telefonem, ale to tekst o tym, jak bardzo większość z nas jest dziś skupiona na sobie.

Wszystko nam się należy, wszystko kręci się wokół nas. Otóż nic się nam nie należy i nic nie kręci się wokół nas. Sprzedajemy siebie, swoją intymność. Nawiasem mówiąc, stąd też zmiana tytułu płyty z “Selfie” na “Sellfie”. Moda na robienie samojebek, jest dla mnie esencją mentalności współczesnego człowieka – narcyza-podglądacza.

Na płycie będzie więcej rapu w innych odcieniach, ale to niespodzianka – podsumowuje lider zespołu Marcin Staniszewski.

POSŁUCHAJ SINGLA
BENEFICJENCI SPLENDORU – SELFIE

Eurowizja 2016: Polska nie będzie wykluczona z konkursu!

0

Polska poza Konkursem Piosenki Eurowizji?

Od kilkunastu godzin polskie media alarmują, jakoby Europejska Unia Nadawców (EBU) planowała wykluczenie Telewizji Polskiej z udziału w tegorocznym, 61. Konkursie Piosenki Eurowizji. Organizacja wystosowała jednak oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Szefowie EBU przed południem wydali oficjalne oświadczenie, w którym zdementowali nieprawdziwe informacje dotyczące wykluczenia Polski z udziału w Eurowizji:

W przeciwieństwie do ostatnich doniesień, EBU nie zamierza pozbawić Polskich Członków, czyli TVP oraz Polskiego Radia, miejsca w tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji. Przyglądamy się jednak nowemu prawu medialnemu w Polsce i będzie kontynuowali kampanię mającą na celu ochronę pluralizmu i wolności mediów w tym kraju.

Niedługo później informację o udziale Polski w konkursie potwierdzone zostały m.in. na Twitterze organizacji oraz na profilu poświęconemu Eurowizji. Tym samym, fani mogą być spokojni o udział polskiego reprezentanta w 61. Konkursie Piosenki Eurowizji organizowanym w Sztohkolmie.

Całe zamieszanie zostało wywołane po publikacji wywiadu Jean-Paula Philippota z magazynem “Financial Times”, podczas którego poinformował on o monitorowaniu przez organizację obecnej sytuacji związanej z Telewizją Polską oraz Polskim Radiem. W rozmowie przedstawiciel EBU zapowiedział:

“Jeśli dojdzie do złamania statutu Unii, będziemy mieli z Polską problem” – tak skomentował w wywiadzie dla “Financial Times” Jean-Paul Philippot, prezydent Europejskiej Unii Nadawców (EBU), czyli organizacji stojącej za Konkursem Piosenki Eurowizji.

Prezydent EBU zaznaczył również, że ostatecznie nasz kraj może zostać wykluczony z grona państw – członków organizacji.

To zaś w konsekwencji będzie oznaczało, że Polska nie weźmie udziału w kolejnych konkursach Eurowizji.

Kontrowersyjną wypowiedzią Philippot dał wielu obserwatorom do zrozumienia, że w przypadku dalszych nieporozumień kraj może zostać wykluczony z grona państw będących członkami organizacji. Wiązałoby się to z tym, że Polska nie mogłaby wziąć udziału w widowiskich przygotoywanych przez EBU, w tym m.in. w Konkursie Piosenki Eurowizji. Ten temat szybko podłapały największe polskie media opiniotwórcze, w tym m.in. dziennik Gazeta Wyborcza, tygodniki Newsweek oraz Wprost, serwisy Wirtualna Polska oraz Onet.pl, telewizja TVN24, a także serwis Wirtualne Media zajmujący się tematyką mediów.

Niepokojące informacje o stanie polskich mediów zaczęły się pojawiać już w grudniu minionego roku. Ingrid Deltenre, dyrektor generalna EBU, napisała wówczas list do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym poprosiła go o niepodpisywanie tzw. „małej ustawy medialnej” mającej doprowadzić do szeregu zmian w mediach publicznych.

Pod koniec roku rząd PiS jednak podpisał nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, która weszła w życie 8 stycznia bri doprowadziła m.in. do zmiany prezesa TVP, którym został Jacek Kurski z PiS.

Dodajmy, że polityk znany jest ze swoich nieprzychylnych opinii nt. konkursu oraz Conchity Wurst, zwyciężczyni Eurowizji w 2014 roku, której zwycięstwo uznał za „manifest (…) godzący w poczucie elementarnego smaku i zasad tradycyjnej, polskiej rodziny”.

Przypominamy, że Polska w Konkursie Piosenki Eurowizji uczestniczy od 1994 roku. To wtedy Polska odniosła w nim największy sukces – Edyta Górniak z piosenką “To nie ja” zajęła 2. miejsce.

ZOBACZ WYSTĘP
EDYTA GÓRNIAK – TO NIE JA

W kolejnych latach Polskę reprezentowali między innymi Justyna Steczkowska, Kasia Kowalska, Anna Maria Jopek, Mieczysław Szcześniak, Piasek, Ich Troje i Blue Cafe.

Niestety nasi artyści nie znaleźli uznania w oczach europejskiej publiczności.

W roku 2014 w naszych barwach wystąpili Donatan i Cleo z piosenka „My Słowianie”, która dla widzów była ciekawą propozycją, jednak została ostro potraktowana przez jury i ostatecznie uplasowała się ma 14. miejscu.

ZOBACZ WYSTĘP
DONATAN & CLEO – MY SŁOWIANIE

W roku 2015 Polskę reprezentowała Monika Kuszyńska, była wokalistka zespołu Varius Manx. Piosenkarka występująca na wózku inwalidzkim wykonała utwór „In The Name Of Love”. Niestety naszej reprezentantce nie udało się zdobyć miejsca na podium. Polka zajęła 23. miejsce.

ZOBACZ WYSTĘP
MONIKA KUSZYŃSKA – IN THE NAME OF LOVE

Portal eurowizja.org podał także nazwiska artystów, którzy nieoficjalnie są wskazywani jako potencjalni reprezentanci Polski. W tym gronie znaleźli się m.in. Michał Szpak, Agnieszka Twardowska oraz Katarzyna „Stashka” Stasiak.

EBU zrzesza europejskie media publiczne – nasz kraj w tej organizacji reprezentuje Telewizja Polska.

Po przyjęciu nowej ustawy medialnej (8 stycznia 2016) decyzją ministra skarbu nowym prezesem TVP został Jacek Kurski, który po zwycięstwie Conchity Wurst nie krył swojego niesmaku i zgorszenia wynikiem konkursu.

Oficjalną decyzję Telewizji Polskiej poznamy pod koniec lutego.