HUGEL i Benjamin Ingrosso nagrali letni przebój!

0

HUGEL pochodzi z Marsylii na południu Francji, więc doskonale wie, jakie jest lato w mieście – upalne. Dotyczy to nie tylko temperatury, ale i ogólnej atmosfery. Kiedy ulice kipią energią, ludzie są skąpo odziani i w doskonałych humorach, drinki w ręku, a muzyka gra do późnych godzin nocnych, życie nabiera sensu.

Mając ten obraz w pamięci, słuchamy “Black & Blue” – nowego utworu, który HUGEL zrealizował ze szwedzkim gwiazdorem Benjaminem Ingrosso. Ten kawałek to obowiązkowa pozycja na wakacyjnych playlistach.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Zwiewne, house’owe brzmienia, skoczne gitarowe riffy, lekkie melodie, a do tego uduchowiony głos Benjamina Ingrosso sprawiają, że “Black & Blue” to muzyczny odpowiednik świeżej bryzy w gorący letni dzień.

To, co wcześniej było palącym chodnikiem pod naszymi stopami, teraz nagle wydaje się być plażowym piaskiem. Przed nami morze, a na lewo tropikalny bar z chłodnymi drinkami. Nie wspominając o gorącym flircie.

Ostatnio zrobiłem wiele klubowych bangerów i poczułem, że pora wrócić z porządną piosenką. Kiedy spotkałem Benjamina w naszym studiu we Frankfurcie, od razu pojawiła się miedzy nami chemia. Obydwaj kochamy R’n’B, a to w połączeniu z tanecznym funkowym bitem zaowocowało “Black & Blue”. To szczera, pełna emocji piosenka, która sprawi, że wasze lato będzie jeszcze bardziej gorące – wyjaśnia HUGEL.

Mający na koncie złote i platynowe certyfikaty HUGEL zdobył rozgłos za sprawą przełomowego singla “I Believe I’m Fine”, który zrealizował we współpracy z Robinem Schulzem w 2017 roku.

Obecnie, francuski DJ i producent zgromadził oszałamiające 820 milionów streamów na wszystkich platformach i przyciąga miesięcznie 6,6 miliona słuchaczy na Spotify.

Sukces zawdzięcza takim hitom, jak “WTF”“I Believe I’m Fine” czy remiksowi “Bella Ciao” (oficjalny niemiecki przebój lata 2018). HUGEL to jednak nie tylko twórca radiowych przebojów, lecz także zapalony miłośnik house’u. Tworzył oficjalne remiksy dla takich gwiazd, jak Charlie PuthJ BalvinTopic czy Sigala.

“Black & Blue” powstało podczas zeszłorocznej podróży do Frankfurtu. Od razu miałem dobre przeczucie. Napisałem ten numer bardzo szybko, inspirując się Kylie Minogue i klimatem disco. Potem poszliśmy na włoski makaron z winem. To był wspaniały dzień! Kocham tę piosenkę – dodaje Benjamin Ingrosso.

Mając 500 milionów odtworzeń na Spotify12 platynowych i 13 złotych singli oraz 3 albumy na szczycie szwedzkiej listy sprzedażyBenjamin Ingrosso jest obecnie najgorętszym artystą w Szwecji.

Jego głos porównywany jest do takich legend jak Bruno Mars i George Michael, a dorównują mu niezaprzeczalna muzykalność i umiejętność pisania piosenek.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Adam Konkol (Łzy): W nowej piosence składa hołd wszystkim ofiarom wojny na Ukrainie

0

Lider i założyciel zespołu Łzy – Adam Konkol podbija kolejne serca fanów nowym singlem pt. ‘’Jesteś tu gdzieś’. Ponad 200 000 odsłon w ciągu kilku godzin.

Po sukcesie “AGNIESZKI 2.0” oraz piosenki “NA PARAPECIE” Adam Konkol na czele z nową, piękna i sexowną wokalistką Pauliną Titkin, której głos łudząco podobny jest do głosu poprzedniej wokalistki Anny Wyszkoni wydaje kolejny już singiel. 

Zespół Łzy w nowym utworze składa hołd wszystkim ofiarom wojny na Ukrainie.

Paulina Titkin w teledysku wciela się w role ukochanej , której mąż wyrusza na wojnę. Mężczyzna musi zostawić żonę i dzieci by pełnić służbę i walczyć za kraj, swoją ojczyznę. Kobieta przeżywa rozstanie, kiedy mąż przez dłuższy czas nie wraca, traci nadzieje, zaczyna go opłakiwać razem z dziećmi. Jest pewna , że poległ na wojnie. Na szczęście ta historia jako jedna z nielicznych kończy się pozytywnie.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Piosenkę skomponował Adam Konkol odpowiedzialny za wszystkie sukcesy zespołu. W czasach świetlności zespołu to jego piosenki podbijały serca słuchaczy, zdobywały najważniejsze nagrody muzyczne w kraju. 

Konkol tworzył takie hity jak Agnieszka, Narcyz, Niebieska sukienka, Oczy szeroko zamknietę (muzyka) , wszystkie piosenki na płycie ‘’W związku samotności’’ są jego autorstwa oraz praktycznie 90 % twórczości Łez zostały napisane przez Konkola.

Pod koniec zeszłego roku Konkol postawił na nową wokalistkę Paulinę Titkin i z zupełnie nowym składem wydają po kolei single, w których podbijają serca fanów.

Komentarze jakie możemy poczytać są zniewalające min. „ Stare Łzy wróciły, Nowa wokalistka brzmi identycznie jak Wyszkoni, Przeniosłam się w czasie, Gratulacje dla Pana Konkola”,  są też dłuższe komentarze wieloletnich fanów zespołu, które brzmią:

 “Zaczęłam słuchać Łez mając 6, może 7 lat. Był to mój pierwszy świadomy, ulubiony zespół i przez wiele lat pozostawali numerem jeden. W momencie odejścia Ani, odeszłam i ja. Nie było to umotywowane zmianą wokalistki a diametralną zmianą klimatu w jakim zaczęły poruszać się Łzy. Pamiętam jak dziś komentarze na wszelkich stronach muzycznych “Łzy bez Ani to nie Łzy”. Uważałam to za bardzo krzywdzące, ponieważ zespół tworzą ludzie a nie tylko frontman. Według mnie lepszym stwierdzeniem byłoby “Łzy popowe to nie Łzy”. 

Nadal słucham starych kawałków, przez co co chwilę wyskakują propozycje nowych utworów, które po prostu omijam szerokim łukiem, ponieważ całkowicie rozmijają się z tym, za co pokochałam ich 20 lat temu. 

Jednak dzisiejszego ranka przez przypadek trafił na playlistę ten utwór. W pierwszym momencie pomyślałam “Czemu ja tego nie znam? Z której to płyty?”. Po ujrzeniu daty wydania, przetarłam oczy ze zdumienia a w oku zakręciła się łezka. 

Nie mogłam uwierzyć, że to świeżynka. Te same emocje co kiedyś, rockowe brzmienie i wokal, który niejednemu może pomylić się z Anią. Jak w tym gąszczu który zrobił się wokół Łez odnaleźć perełki w rozumieniu tego, co wyżej napisałam? 

Z niecierpliwością czekam na nowe rockowe kawałki. Panie Adamie, czapki z głów’’. Takich komentarzy pod ostatnimi piosenkami autorstwa Konkola możecie przeczytać tysiące.

„Tę piosenkę chcielibyśmy zadedykować Wszystkim, którym wojna złamała serca… Wojna. Zło, które w jednej chwili potrafi pochłonąć marzenia, odebrać nadzieję na spokojną przyszłość. Zadaje cierpienie i ból, zostawia tęsknotę. W XXI wieku wydawała się nam niemożliwa, absurdalna, a jednak zdarzyła się naprawdę… Wojna, która trwa i odbiera istnienia, dotyka każdego z nas. Może zaczęła się od złego słowa, zazdrości, żalu. Być może od braku akceptacji, odwrócenia wzroku, braku empatii dla drugiego człowieka. My, choć jesteśmy tylko muzykami, chcemy przekazać Wam odrobinę emocji, które skłonią do refleksji, być może nawet wzruszą. Emocji, które solidaryzują. Bądźmy razem w tym niepokoju, codziennie dla siebie lepsi”.

NAPISAŁ LIDER I ZAŁOŻYCIEL ZESPOŁU
ADAM KONKOL
title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen="">

Zobaczcie również: 

Gromee wypuszcza EPkę z nowym tanecznym singlem „Send Me Your Love”!

Zawarta w tytule gra słów nawiązuje zarówno do długości samego materiału, jak i ważnych wydarzeń w życiu rodzinnym. Tytułowe „iskierki” to troje dzieci artysty i jednocześnie muzyczne „dzieci” czyli wydane przez niego piosenki.

Na tracklistę „Tiny Sparks” składają się obfitujące w hipnotyczne refreny hity Gromeego z gościnnym udziałem takich artystek i artystów, jak Inna, Olivia Addams, Asdis, Catali, Ania Dąbrowska, Abradab i Jesper Jenset, a także nowy singiel „Send Me Your Love”, w którym zaśpiewała rumuńska wokalistka Antonia, przedstawiony w dwóch wersjach.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Optymistyczny i pogodny klimat „Send Me Your Love” streszcza przesłanie całej EP-ki, która powstawała w większości już w trakcie pandemii koronawirusa. Dla Gromeego i współpracujących z nim gości często korespondencyjna praca w studiu i na planach teledysków dawała możliwość oderwania się od stresów i niepokojów związanych z lockdownem.

W naturalny sposób powstały w tym czasie piosenki przesycone tęsknotą za wyjściem na zewnątrz, wakacjami i słońcem. Tętniące letnimi wibracjami rytmy i niezapomniane refreny zawarte na „Tiny Sparks” to w pewnym sensie zapis przeżyć artysty w tym trudnym, ale i bardzo emocjonalnym okresie.

Czas spędzony wśród bliskich i zarazem potrzeba wyrażenia się poprzez dźwięki zaowocowały materiałem pełnym dobrej energii i miłości do muzyki.

Gromee (Andrzej Gromala) to człowiek orkiestra. Jego przeboje stale goszczą na rotacjach największych stacji radiowych. Na koncie ma imponującą serię platynowych singli, ponad 100 milionów streamów swoich nagrań na Spotify i ponad 200 milionów ich odtworzeń na YouTube. Był też headlinerem prestiżowych festiwali EDM, a na scenie występował w towarzystwie takich postaci, jak Mariah Carey, Sting, Elton John czy Steve Aoki.

Ponadto jako pomysłodawca cyklu koncertów pod nazwą Orcheston zaprezentował klasyczne utwory z repertuaru muzyki elektronicznej i tanecznej w nowych opracowaniach, z wykorzystaniem stuosobowej orkiestry. Był wreszcie jurorem w popularnym programie telewizyjnym „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

Jednak specjalnością Gromeego są współprace z wokalistkami i wokalistami działającymi na rynku międzynarodowym.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Viki Gabor zabiera nas w muzyczną podróż do Krajów Bliskiego Wschodu…

0

„Could Be Mad” to efekt kolejnych eksploracji muzycznych Viki Gabor. Nowy singiel został zainspirowany brzmieniami podchodzącymi z Krajów Bliskiego Wschodu.

Utwór powstawał w Berlinie, podczas jednej z songwriterskich sesji z udziałem Viki Gabor oraz lokalnych kompozytorów i tekściarzy. Tym samym, piętnastolatka jest jego współautorką – zarówno w warstwie muzycznej jak i lirycznej – a także, po raz pierwszy czuwała nad produkcją swojego utworu.

Wraz z piosenką ukazał się także wyjątkowy teledysk, który idealnie dopełnia klimat nowego projektu. Viki Gabor pisząc ten utwór od razu wyobraziła siebie na pustyni w towarzystwie tańczących dziewczyn, w bardzo długich włosach i z dużą ilością złota wokół twarzy.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Na piękny obrazek, wizję artystki przełożył Paweł Grabowski (WOW Pictures), z którym Viki współpracowała przy teledysku do utworu „Napad na serce”, który był jednym z najczęściej granych utworów w polskich stacjach radiowych w ostatnich tygodniach.

Jako inspiracje do tworzenia nowych, bardziej orientalnych rzeczy, Viki Gabor wymienia takie wokalistki jak Abir czy Noa Kirel. Kultura romska z której wywodzi się nastolatka, również dodaje do jej twórczości niepowtarzalnego klimatu, czego efektem był chociażby jeden z ostatnich singli – „Toxic Love”.

Swoje pozostałe, muzyczne wcielenia Viki Gabor obecnie ukazuje także w 16. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie jako najmłodsza uczestniczka w historii tego formatu, brawurowo wciela się w postacie takie jak Christina Aguilera, Rihanna czy Billie Eilish!

Oprócz programu oraz nauki, Viki Gabor poświęca czas na pracę nad swoim drugim albumem, który ukaże się jeszcze w tym roku! Nowy materiał będzie o wiele bardziej osadzony w klimatach r&b czy urban pop niż poprzednia płyta – „Getaway (Into My Imagination)”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Barbara Kurdej-Szatan: Takie zajęcie jest też jedną z ulubionych zabaw jej córeczki

0

Aktorka zapewnia, że w trosce o otaczające nas środowisko naturalne wraz ze swoimi bliskimi podejmuje szereg działań proekologicznych. Segregacja śmieci, ograniczenie zużycia plastiku czy też zabieranie na zakupy toreb wielokrotnego użytku stały się już jej nawykiem.

Barbara Kurdej-Szatan jest również zwolenniczką dawania drugiego życia ubraniom, których już nie nosimy.

Jej zdaniem, wykazując się odrobiną chęci i kreatywności, można je z pomysłem przerobić i wykorzystać w zupełnie nowych stylizacjach. Takie zajęcie jest też jedną z ulubionych zabaw jej córeczki.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Aktorka uważa, że ekologia to nie tylko dbanie o środowisko naturalne, ale także rzeczywista oszczędność i to w każdym aspekcie życia. Dlatego też każdego dnia warto w tej kwestii podejmować odpowiedzialne decyzje.

– Na przeróżne sposoby możemy dbać o naszą Ziemię. Ja zawsze staram się przede wszystkim segregować śmieci, wyłączać światło, kiedy go nie potrzebuję, nie lać bez sensu wody z kranu, torby na zakupy biorę tylko papierowe albo takie wielokrotnego użytku, materiałowe. Już zauważyłam, że w dużej ilości, właściwie we wszystkich sklepach i restauracjach używa się mniej plastiku, dużo mniej – mówi agencji Newseria Lifestyle Barbara Kurdej-Szatan.

Aktorka wspiera wyjątkowy projekt pod hasłem „Moda na recykling”.

Tym razem jest to już trzecia odsłona tej akcji, ale Kurdej-Szatan jest z jej organizatorami od samego początku. Podczas finałowego pokazu mody w pierwszej edycji zaprezentowała na wybiegu marynarkę z pilotów do telewizorów. Takie nietuzinkowe stylizacje przygotowuje Anna Kubisz.

– Nasza wspaniała, kreatywna projektantka robi niesamowite kreacje z elektroodpadów. I to jest piękne, żeby coś takiego pokazywać, żeby uczyć innych tej kreatywności i tego, że można zrobić coś z niczego. Możemy na przykład wziąć swoje stare ciuchy i też je jakoś poprzerabiać, poobszywać. Ważne jest po prostu to, żeby nie tylko wiecznie kupować coś nowego – mówi aktorka.

Barbara Kurdej-Szatan jest dumna z tego, że bakcyla połknęła już nawet jej 10-letnia córka Hania.

Dziewczynka od jakiegoś czasu wykorzystuje w sposób twórczy stare ubrania. Wcześniej przygotowywała z nich stylizacje dla swoich lalek i dla statuetek Telekamer otrzymanych przez mamę, teraz przedstawia pomysły dla siebie i dla mamy.

– Moja Hania często kradnie mi jakieś t-shirty i albo je maluje, albo coś z nich szyje. Bardzo lubi takie kreatywne zajęcia. Czasem robi coś dla siebie, czasem dla mnie. Wcześniej, jak jeszcze bawiła się Barbie, to robiła sobie jakieś ubranka dla lalek, obszywała im różne kreacje – mówi aktorka.

Barbara Kurdej-Szatan zachęca wszystkie panie do tego, by ograniczały zakupy modowe albo też robiły je bardziej świadomie.

Często bowiem pod wpływem emocji, skutecznej reklamy czy też obniżki cen kupujemy kolejną bluzkę, sukienkę czy płaszcz, które tak naprawdę nie są nam potrzebne. W efekcie na dnie szafy zalegają stosy ubrań nigdy niewykorzystanych.

W ten sposób nie tylko obciążamy domowy budżet, ale też nie przyczyniamy się do ochrony środowiska, bo generujemy kolejne śmieci. Aktorka przekonuje, że warto kreatywnie wykorzystywać to, co już mamy, i na tej bazie tworzyć nietuzinkowe stylizacje.

– Ja tak naprawdę kupuję bardzo rzadko, ale jeżeli już coś kupuję, to zazwyczaj też coś jednocześnie oddaję. Na przykład dzisiaj mam na sobie ciuchy, które mam już dwa lata w swojej szafie, jeszcze ich nigdy tak nie połączyłam, dopiero dzisiaj to zrobiłam. Warto więc trochę poeksperymentować – mówi aktorka.

Zobaczcie również: 

Ava Max wraca z gorącym, wakacyjnym hymnem

0

Ava Max, popowa sensacja mająca w dorobku multiplatynowe płyty, wraca z nowym energicznym singlem “Maybe You’re The Problem“.

Każdy mówi: “Nie chodzi o ciebie, tylko o mnie”, ale czasami problemem naprawdę nie jestem ja, tylko właśnie ty!!! – wyjaśnia Ava tekst piosenki “Maybe You’re The Problem” (“Może to ty jesteś problemem”). – Świetnie się bawiłam przy tworzeniu tego kawałka. Nowa muzyka, nad którą pracuję, jest najbardziej osobistą, jaką kiedykolwiek stworzyłam. Nie mogę się doczekać, kiedy się nią z wami podzielę.

Maybe You’re The Problem” to następca przeboju “The Motto“, który Ava Max nagrała z DJ-em Tiësto. Piosenka okazała się megahitem na światowych rynkach, docierając do top 5 zestawienia Dance/Electronic Songs listy Billboardu i gromadząc blisko pół miliarda odsłuchów. Teledysk do “The Motto“, który nakręcił Christian Breslauer (The Weeknd, Lil Nas X, Doja Cat), ma natomiast już ponad 57 milionów odsłon na YouTube.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Maybe You’re The Problem” to pierwsze solowe wydawnictwo Max od ubiegłorocznego “EveryTime I Cry“, który magazyn “PAPER” nazwał “niezaprzeczalnym, poprawiającym nastrój bangerem”. Wideo do piosenki, za które odpowiadają Max i Charlotte Rutherford, przekroczyło 21 milionów wyświetleń na YouTube.

Za sprawą nowego singla “Maybe You’re The Problem” Ava Max jest gotowa, wznieść się na kolejny poziom popowego sukcesu. Z ponad 11 miliardami odtworzeń na całym świecie, szeregiem przełomowych kooperacji oraz wieloma złotymi i platynowymi certyfikatami w samych Stanach Zjednoczonych, pochodząca z Albanii amerykańska artystka szybko udowodniła, że jest prawdziwą supergwiazdą popu.

W 2018 roku Max zabłysnęła w wielkim stylu dzięki hitowi “Sweet but Psycho“, który trzykrotnie pokrył się platyną w USA. Piosenka, która dotarła na szczyt list przebojów w ponad 20 krajach, ma dziś ponad 3,5 miliarda streamówW Polsce singiel osiągnął diamentowy status.

Ava Max utrzymała tempo, wydając serię przebojowych singli, w tym nagrodzone złotym certyfikatem w Stanach Zjednoczonych “So Am I”, “Salt” i “My Head & My Heart”, a także pokryty platyną tytułowy utwór z jej uznanego pełnometrażowego debiutu “Heaven & Hell“. Płyta przyniosła wokalistce 11 miliardów streamów, a także złote, platynowe i multiplatynowe certyfikaty w kilkudziesięciu krajach.

W 2021 roku zaprezentowała singiel “EveryTime I Cry“, do którego klip zgromadził ponad 21 milionów odsłon. Kolejny był megaprzebój “The Motto” nagrany z Tiësto (500 milionów streamów)

Ava ponadto nawiązała współpracę z takimi gwiazdami, jak Alan WalkerPablo AlboránDavid GuettaJason DeruloAJ Mitchell (złoty w  USA singiel “Slow Dance”) czy Thomas Rhett i Kane Brown (złoty w USA “On Me”).

Magazyn “Forbes” umieścił Avę Max na prestiżowej liście “30 najlepszych przed 30”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Ochman z „River” na 30 globalnych playlistach!

0

Sukces ten przełożył się na wyniki słuchalności „River” w serwisach streamingowych na całym świecie. Hit Krystiana Ochmana znalazł się na playlistach najpopularniejszych utworów w aż 30 krajach!

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Poniżej szczegółowe zestawienie:

Spotify Top50

  • #15 Iceland
  • #22 Lithuania
  • #24 Poland
  • #25 Estonia
  • #40 Sweden
  • #49 Finland

Spotify Top200

  • #72 Norway
  • #80 Latvia
  • #98 Ukraine
  • #105 Belgium
  • #126 Netherlands
  • #193 Germany
  • #199 United Kingdom

Spotify Top50 Viral

  • #18 Sweden
  • #19 Czech Republic
  • #20 Ukraine
  • #21 Iceland
  • #22 Ireland
  • #25 Belgium
  • #26 United Kingdom
  • #27 Spain
  • #28 Finland
  • #29 Netherlands
  • #29 Germany
  • #29 Denmark
  • #30 Italy
  • #33 Norway
  • #33 Greece
  • #35 Switzerland
  • #40 Portugal
  • #42 Lithuania

iTunes:

  • #2 Poland
  • #32 Ukraine
  • #39 Spain
  • #39 United Kingdom
  • #45 Vietnam
  • #48 Netherlands
  • #73 Australia
  • #73 Germany
  • #83 Switzerland
  • #95 Italy

Apple Music:

  • #6 Poland
  • #17 Lithuania
  • #41 Finland
  • #49 Sweden
  • #55 Estonia
  • #68 Malta
  • #70 Norway
  • #78 Slovenia
  • #79 Netherlands
  • #95 Latvia

Deezer:

  • #3 Poland
  • #10 Sweden
  • #20 Norway
  • #29 Ukraine
  • #39 Estonia
  • #41 Slovenia
  • #43 Finland
  • #52 Italy
  • #69 Lithuania
  • #81 Serbia
  • #95 Croatia

Shazam:

  • #7 Poland
  • #38 Norway
  • #42 Sweden
  • #50 Spain
  • #61 Belgium
  • #63 Ukraine
  • #64 Switzerland
  • #67 Italy
  • #82 Germany
  • #91 Ireland
  • #99 Netherlands
  • #100 Finland
  • #101 United Kingdom
  • #112 Austria
  • #130 Worldwide
  • #139 Portugal
  • #149 Denmark
  • #167 Greece
  • #184 Croatia
  • #190 Czech Republic

13 maja ukazała się Deluxe Edition płyty „Ochman”

Wersja debiutanckiego albumu artysty zawiera 3 dodatkowe utwory, specjalną obwolutę, dodatkowe strony oraz inne zdjęcia w książeczce. Na reedycji nie mogło zabraknąć piosenki „River”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Kylie Minogue i Peggy Gou odświeżyły popowy klasyk

0

Lody i Kylie Minogue to kwintesencja wakacyjnych przyjemności. Nic więc dziwnego, że marka Magnum postanowiła odświeżyć klasyk “Can’t Get You Out Of My Head”. Za remix przeboju odpowiada ikona sceny klubowej Peggy Gou.

Luksusowa marka lodów nawiązała współpracę z dwiema muzycznymi gigantkami, aby wydać podrasowaną i przearanżowaną wersję hitu “Can’t Get You Out Of My Head” 20 lat po jego premierze, przypominając wszystkim, że klasykę można remiksować. Utwór pojawia się w nowej wersji i z nowym teledyskiem.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Kylie i Peggy, obydwie znane z odwagi i bezpardonowej postawy, w nowym remiksie połączyły dźwięki z dwóch muzycznych epok. Doskonale znana w klubowych kręgach Peggy, która w naturalny sposób wyraża ciepło, radość oraz wolność muzyki house i techno, doskonale pasuje do ikony popu Kylie i jej ponadczasowego przeboju.

Nową wersją “Can’t Get You Out Of My Head” lodowy potentat zaprasza do pobudzenia zmysłów i oddania się nowym, klasycznym doznaniom, które z pewnością nigdy nie wyjdą z mody.

Nowe nagranie i teledysk łączą koreańską popkulturę z nostalgią do pierwszej dekady XXI wieku poprzez serię zachwycających filmików i zdjęć dopełnionych ilustracjami pochodzącej z Seulu artystki Seo Inji.

Kampania #ClassicsRemixed gromadzi poszukiwaczy przyjemności z całego świata, oddających się prostej przyjemności płynącej ze słuchania muzyki i poszukiwania wszystkiego, co sprawia przyjemność.

Nie mogę uwierzyć, że minęło już dwadzieścia lat, odkąd wydałem tę piosenkę! Jestem wielką fanką Peggy i bardzo się cieszę, że wszyscy będą mogli usłyszeć ten remiks – przyznaje Kylie.

Współpraca z jedną z moich muzycznych idolek to spełnienie marzeń. Z osobistego doświadczenia wiem, że “Can’t Get You Out Of My Head” to jedna z tych piosenek, które poruszają i podnoszą na duchu ludzi na całym świecie. Klasyki takie jak ten nigdy nie wychodzą z mody, dlatego cieszę się, że mogłam odcisnąć swoje piętno na tak legendarnym utworze. Nie mogę się doczekać, aż go usłyszycie – dodaje Peggy.

Kylie jest jedyną kobietą, która przez pięć kolejnych dekad zdobywała szczyt listy sprzedaży albumów w Wielkiej Brytanii, a ostatnio wydała “DISCO” – swoją ósmą płytę numer 1 na Wyspach. Łącznie single Kylie przez ponad 300 tygodni znajdowały się w Top 40 UK Singles Chart, a na całym świecie sprzedała ponad 80 milionów albumów. Minogue ma na koncie wiele nagród i wyróżnień, w tym trzy statuetki BRIT, dwie MTV Music Awards oraz Grammy. Jej występ na festiwalu Glastonbury w 2019 roku był najchętniej oglądanym w telewizji występem w historii festiwalu.

Niewielu artystów w ostatnim czasie wywarło taki wpływ jak Peggy Gou. Będąc już ikoną kultury klubowej i mody, znaną jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych i uznanych DJ-ek oraz producentek na świecie, Gou połączyła każdą ze swoich pasji w hołdzie muzyce elektronicznej i kulturze alternatywnej. Jej triumfalne sety DJ-skie oraz definiujące gatunek wydawnictwa to przykład otwartej muzycznej filozofii, zasilanej najróżniejszymi wpływami. Jej unikatowe brzmienie płynnie przechodzi między energicznym techno, zabawnym house’em i bardziej abstrakcyjnymi kompozycjami.

Seo Inji jest ilustratorką i animatorką mieszkającą w Seulu. Jej prace wciąż ewoluują od form dwuwymiarowych do trójwymiarowych, od filmów korporacyjnych i ilustracji na papierze do teledysków i okładek dla gwiazd K-popu, od metra w Hiszpanii do kawiarni w Paryżu.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Sara James na 50-lecie Coca Coli. Nowy utwór zachwycił fanów

0

„Magia jest w nas” to tytuł najnowszego singla Sary James – młodej, niezwykle utalentowanej piosenkarki, która zdobywa serca polskich słuchaczy.

Debiutujący dziś utwór to aranżacja legendarnego przeboju z lat 90-tych, wykonywanego m.in. przez Kasię Kowalską „Chcę zatrzymać ten czas”. Singiel powstał we współpracy z Coca-Cola z okazji 50-tej rocznicy marki w Polsce.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Najnowsza wersja kultowej piosenki z lat 90-tych jest hołdem dla wartości kluczowej dla samej marki, ale także społeczności w Polsce. Opowiada o byciu razem, o radości, jaką daje dzielenie się codziennymi doświadczeniami z bliskimi, przyjaciółmi, rodziną.

Właśnie dlatego idealnie wpisuje się w lokalne wartości – Polacy od lat udowadniają, że magia dzieję się wtedy, kiedy się jednoczą. Urodzinową piosenkę wykonała Sara James, młoda artystka, laureatka Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci 2021, która szturmem podbija polską scenę muzyczną.

– Praca nad piosenką i teledyskiem do utworu „Magia jest w nas” to dla mnie niesamowita przygoda, podróż w czasie w poszukiwaniu muzycznych inspiracji, ale też ogromna szansa na rozwój i poznanie ciekawych osób. Cieszę się, że miałam szansę stworzyć własną aranżację tak ikonicznego utworu, który jest bliski wielu Polakom. Jego przekaz jest niezwykle aktualny – odpowiada na to, co teraz dla nas wszystkich jest szczególnie ważne – umiejętność bycia razem i dzielenia się swoim czasem, zasobami czy energią – Sara James.

Artystce kibicuje także Kasia Kowalska, która wykonała pierwszą wersję piosenki.

– Nowa wersja Sary James przywołała moje wspomnienia z nagrywania tej piosenki przed laty. Każda z nas pokazuje ten utwór inaczej. Radosna młodość i taneczność  to ogromne  atuty nowej wersji. Cieszę się, że ta piosenka doczekała się kolejnej odsłony – mówi Kasia Kowalska.

Daj się ponieść muzyce z Coca-Cola

Coca-Cola od dekad udowadnia, że kocha muzykę i związane z nią emocje. Marka od lat pełni rolę muzycznego ambasadora popkultury. Pierwsza wzmianka o tym kultowym napoju pojawiła się już w latach 70-tych m.in. w piosence Haliny Frąckowiak „Bądź gotowy dziś do drogi”. Wiele lat później o Coca-Cola śpiewał Franek Kimono, powstał też ponadczasowy utwór Kasi Kowalskiej. W ciągu kolejnych dekad Coca-Cola stała się partnerem wielu festiwali muzycznych w Polsce, a od 2021 r. realizowała projekt Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT skierowany do młodych artystów polskiej sceny hip-hopowej. Teraz przyszedł czas na nowy projekt – utwór młodej artystki Sary James, który powstał specjalnie z okazji 50-lecia marki

– Coca-Cola w ubiegłym roku zaprezentowała nową platformę Real Magic, której głównym celem jest zwrócenie uwagi na to, co w każdym z nas jest prawdziwie magiczne. Piosenka Sary James rozwija tę ideę pokazując, że magię możemy odnaleźć tuż obok, gdy spotykamy się z innymi ludźmi, w nieoczekiwanych chwilach, które zmieniają naszą codzienność w coś nadzwyczajnego. W takim duchu będziemy celebrować ten wyjątkowy dla naszej marki rok – Małgorzata Drąg, Senior Brand Manager marki Coca-Cola.

O kampanii 50-lecia Coca-Cola

Premiera urodzinowej piosenki to część jubileuszowej kampanii 360 marki Coca-Cola w Polsce. W ramach działań przygotowane zostały spoty 30- i 15-sekundowe emitowane w radio, TV oraz kinach, kampania digitalowa i PR, OOH, materiały POS, niestandardowe aktywacje, a także loteria narodowa. Kampania obejmuje również działania w social media oraz współpracę z influencerami.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Michael Jackson: 40. rocznica wydania kultowego albumu

0

Do dnia dzisiejszego płyta rozeszła się w ponad 100 milionach egzemplarzy. Premiera albumu na dwóch płytach CD oraz winylu z alternatywną okładką już 18 listopada.

Od dnia premiery, czyli 30 listopada 1982 roku album był obecny przez ponad 500 tygodni na liście Billboardu, z czego 37 pierwszym miejscu. „Thriller” otrzymał 8 nagród Grammy oraz pokrył się trzydziestoczterokrotną platyną. Globalnie, album Jacksona znalazł się na pierwszym miejscu m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Australii, Danii, Belgii, Hiszpanii, Irlandii, Nowej Zelandii i Kanadzie. Z „Thrillera” pochodzą takie single jak „Beat It”, „Billie Jean” oraz tytułowy utwór. Wszystkie z nich zdobyły szczyt listy Billboard Hot 100.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Muzyka z „Thrillera” to ponadczasowa definicja takich gatunków jak pop, rock czy soul. Singiel „Beat It” był swego rodzaju połączeniem popu z rockiem i zapisał się w historii muzyki m.in. dzięki wstawkom gitarowym Eddiego Van Halena. Na tym samym albumie znalazły się kompozycje z afrykańskimi korzeniami: „Wanna Be Startin’ Somethin’” oraz rytmiczna i bluesowa „Billie Jean”.

Michael Jackson postanowił zrewolucjonizować sposób opowiadania historii i rozrywki na wielką skalę, ale niestety napotkał przeszkody. Mimo spektakularnej kinematografii, dramatycznej narracji i niesamowitej choreografii, przez pewien czas teledysk do „Billie Jean” nie pojawił się na antenie MTV. Gdy w końcu to się udało, oglądalność stacji poszybowała w górę, a drzwi dla pokolenia afroamerykańskich artystów zostały otwarte na szeroką skalę.

Następnie pojawił się niezapomniany film krótkometrażowy „Beat It”, w którym Jackson połączył dwa gangi dzięki sile muzyki i tańca. Kolejnym klipem był kultowy już „Thriller”. Premiera teledysku odbyła się w AVCO Theater w Los Angeles w 1983 roku. Bilety na pokazy były wyprzedane każdej nocy przez trzy tygodnie.

Żaden inny teledysk nie wywołał takiego poruszenia i nie przykuł naszej uwagi tak bardzo, że 40 lat później wszyscy uważamy go za kultowy i pozostaje on jedynym video, który został wpisany na elitarną listę dziedzictwa kulturalnego Stanów Zjednoczonych.

Svg%3E

Tracklista LP:

 
Strona A
1. Wanna Be Startin’ Somethin’
2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
 
Strona B
1. Beat It
2. Billie Jean
3. Human Nature
4. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
5. The Lady in My Life

Svg%3E

Tracklista 2 CD:

 
CD 1
1. Wanna Be Startin’ Somethin’
2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
5. Beat It
6. Billie Jean
7. Human Nature
8. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
9. The Lady in My Life
 
CD 2
Bonus Material

Zobaczcie również: 

Britney Spears poroniła. Sam Asghari zabrał głos

0

Sam Asghari zabiera głos po tym, jak on i jego narzeczona, Britney Spears, ujawnili w mediach społecznościowych, że poronili.

“Czuliśmy wasze wsparcie” – napisał 28-latek na swoim Instagramie późnym wieczorem w poniedziałek. “Podchodzimy do rzeczy pozytywnie i idziemy naprzód z naszą przyszłością. To trudne, ale nie jesteśmy sami” – dodał.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

“Dziękuję za uszanowanie prywatności” – kontynuował. “Wkrótce powiększymy naszą rodzinę” – zakończył.

Britney Spears poroniła

Przesłanie uznania pojawia się zaledwie kilka dni po tym, jak Britney Spears podzieliła się z fanami, że straciła dziecko na wczesnym etapie ciąży. Zaledwie miesiąc po ogłoszeniu, że jest w ciąży – amerykańska piosenkarka poroniła.

Britney Spears i Sam Asghari spotykają się od 2016 roku, zaś we wrześniu 2021 roku ogłosili swoje zaręczyny. Byłoby to ich pierwsze dziecko.

Przypomnijmy, że gwiazda pop ma dwóch nastoletnich synów, 16-letniego Seana Prestona i 15-letniego Jaydena Jamesa, ze swoim byłym mężem, Kevinem Federline.

Zobaczcie również: 

Britney Spears przerywa milczenie. Czy uspokoi fanów?
fot. instagram.com/britneyspears
Britney Spears i Sam Asghari podbijają Internet
fot. instagram.com/britneyspears

Liroy o swoich najbliższych planach

0

Liroy podkreśla, że czekają go niezwykle intensywne miesiące. Jednocześnie uczestniczy bowiem w projektach muzycznych, kinowych i internetowych, więc jego fani nie powinni być zawiedzeni.

Po opuszczeniu ław sejmowych Liroy nie próżnuje i może się pochwalić szeregiem aktywności zawodowych. Po dłuższej przerwie w 2020 roku ukazała się reedycja kultowego „Alboomu”, czyli jego pierwszego studyjnego projektu, który ujrzał światło dzienne w 1995 roku. Częścią tego krążka jest właśnie hitowy „Scyzoryk”. Według wielu ten numer jest kamieniem węgielnym polskiej muzyki rap. Kolejne muzyczne nowości od kieleckiego rapera już niebawem.

– Muzycznie gram cały czas, w tej chwili przygotowałem całą masę materiału, użyczam się na płytach większości artystów w kraju, szczególnie młodych, przez najbliższe miesiące wyjdzie więc dużo mojego materiału z ich płyt. Ale też wielu z nich nagrywało dla mnie, na moją nową płytę, więc myślę, że w tym roku na pewno się ukaże mój kolejny album – mówi agencji Newseria Lifestyle Liroy.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

W związku z promocją nowego albumu, ale nie tylko, bo Liroy ma już w swoim dorobku wiele utworów dobrze znanych fanom jego twórczości, artysta planuje trasę koncertową.

– Zdecydowanie będzie można mnie w tym roku na koncertach zobaczyć i na pewno będzie można kupić moją płytę. Tak że trochę mnie będzie w tym roku muzycznie – mówi.

W najbliższym czasie artysta zaprezentuje się nie tylko na scenie, ale również na dużym ekranie i w nowym projekcie internetowym. Rapera do współpracy zaprosiła m.in. Maria Sadowska, która reżyseruje komedię romantyczną „Miłość na pierwszą stronę”. Zagra on rolę celebryty, który zostaje przyłapany przez paparazzi w pewnej niezręcznej sytuacji.

– Nawet w kinie będzie mnie można zobaczyć, chyba w dwóch produkcjach. Ten rok będzie dziwny, będzie o mnie głośno, bo uruchamiamy też swoją własną telewizję – 24 godziny na dobę, międzynarodową, konopną co prawda, ale lifestyle – mówi Liroy.

Raper nie kryje również satysfakcji z tego, że marka, którą firmuje swoim pseudonimem artystycznym, rozwija się bardzo prężnie. Oprócz produktów konopnych zajmuje się także edukacją dotyczącą działania i możliwości, jakie niesie ze sobą wykorzystanie CBD i medycznej marihuany.

– Teraz cały świat strasznie poszedł w stronę konopi. Ostatnio swoich fanów częściej widzę nawet na różnych spotkaniach konopnych i przy okazji biznesowych spotkań czy sympozjów, również online, niż na koncertach. Dużo z tych ludzi mówi, że są moimi słuchaczami, pytają się o koncerty, tak że bardziej nawet dzisiaj mój show-biznes to jest często konopny biznes. Tak to się pomieszało ostatnio – mówi Liroy.

Zobaczcie również: