MUZOTAKTFilmNiewiarygodne! Gwiazda przedwojennego kina nie zginęła w Powstaniu. Ukrywała prawdę do śmierci!

Niewiarygodne! Gwiazda przedwojennego kina nie zginęła w Powstaniu. Ukrywała prawdę do śmierci!
N

Przez dziesięciolecia sądzono, że zginęła tragicznie w Powstaniu Warszawskim. Tymczasem prawda okazała się zupełnie inna i bardziej zaskakująca, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. Ina Benita – przedwojenna gwiazda polskiego kina – przeżyła wojnę, uciekła z kraju i przez resztę życia ukrywała swoje pochodzenie nawet przed najbliższymi.

OBSERWUJ W WIADOMOŚCIACH GOOGLE
REKLAMA
REKLAMA

Ina Benita – femme fatale polskiego kina lat 30.

Ina Benita, a właściwie Inna Florow-Bulhak, przyszła na świat w 1912 roku w Kijowie, który wówczas znajdował się w granicach Imperium Rosyjskiego. Do Polski trafiła wraz z rodzicami w 1920 roku, uciekając przed ofensywą bolszewicką.

Talent artystyczny rozwijała w Warszawie, gdzie ukończyła prestiżowe Kursy Wokalno-Dramatyczne Heleny Józefy Hryniewieckiej. Już w latach 30. XX wieku podbiła serca widzów, szybko stając się jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiego kina. Krytycy i historycy filmu, w tym Michał Pieńkowski, określali ją wręcz mianem pierwszej femme fatale polskiej kinematografii.

Benita występowała u boku największych ówczesnych gwiazd, takich jak Eugeniusz Bodo, Franciszek Brodniewicz czy Antoni Fertner. Publiczność pokochała ją w takich produkcjach jak „Jego ekscelencja subiekt”, „Hanka”, „Dwie Joasie”, „Jaśnie pan szofer” czy dramatyczna „Gehenna”. Jej ostatnim filmem był obraz „Czarne diamenty” (1939), którego premiera – z powodu wojny – odbyła się dopiero siedem lat później.

Wojna zniszczyła karierę, ale nie złamała jej życia

Okupacja Warszawy przerwała błyskotliwą karierę aktorki. Początkowo Benita grała w teatrach działających pod niemiecką kontrolą, co wzbudzało kontrowersje. Jak się później okazało, kulisy jej działalności były znacznie bardziej skomplikowane – artystka współpracowała z kontrwywiadem ZWZ-AK, zbierając informacje na temat aktorów-kolaborantów.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Jej życie prywatne w tym czasie również było burzliwe. Związała się z austriackim oficerem Wehrmachtu, z którym wyjechała do Wiednia. Po powrocie do Warszawy została aresztowana i osadzona w Pawiaku. Zwolniono ją dopiero wiosną 1944 roku, na krótko przed wybuchem Powstania Warszawskiego.

Wtedy to po raz ostatni widziano ją publicznie – miała zejść z dzieckiem do kanałów w pierwszych dniach walk. Przez kolejne dziesięciolecia sądzono, że zginęła w powstańczych ruinach.

Tajemnica wyjazdu i nowe życie za granicą

Prawda wyszła na jaw dopiero wiele lat później. Benita nie zginęła – zdołała uciec z Polski. Najpierw trafiła do Niemiec, gdzie wyszła za mąż za obywatela niemieckiego. Po jego śmierci przeniosła się do Francji, a następnie do Algierii i Maroka.

Jej kolejnym mężem został Amerykanin Fraser Scudder, związany z cywilnym korpusem Air Force. Wraz z nim artystka ostatecznie osiadła w Stanach Zjednoczonych. Mieszkała m.in. w Kalifornii i Pensylwanii, gdzie w 1984 roku zmarła na raka płuc.

Ukrywana przeszłość – nawet przed synami

Najbardziej szokujący element tej historii dotyczył jednak życia rodzinnego. Ina Benita przez dekady konsekwentnie ukrywała swoje polskie pochodzenie. Jej amerykańscy synowie i mąż nie mieli pojęcia, że kobieta, którą znali, była kiedyś jedną z największych gwiazd kina II Rzeczypospolitej.

Dopiero po latach badacze i pasjonaci historii polskiego filmu odkryli prawdę, przywracając jej nazwisko i twórczość zbiorowej pamięci.

Zapomniana legenda polskiego ekranu

Losy Iny Benity pokazują, jak dramatycznie wojna wpłynęła na losy artystów. Z jednej strony – zniszczyła jej karierę i zmusiła do życia w ukryciu. Z drugiej – pozwoliła przetrwać i zbudować zupełnie nową tożsamość, z dala od kraju, w którym była ikoną.

Historia aktorki do dziś budzi emocje – nie tylko jako opowieść o tragedii wojennej, ale także jako fascynujący przykład tego, jak bardzo można oddzielić życie prywatne od publicznego wizerunku.

REKLAMA
WYBRANE DLA CIEBIE
TO WARTO ŚLEDZIĆ

Ekskluzywne materiały, premiery i rankingi
Dołącz do grona czytelników i otrzymuj treści, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Zapisując się, akceptujesz nasze Warunki korzystania z serwisu oraz Politykę prywatności. Korzystamy z zaufanych dostawców usług, którzy mogą przetwarzać Twoje dane w celu obsługi newslettera. Twoje dane są bezpieczne i wykorzystywane wyłącznie w celu świadczenia naszych usług.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Chcesz zamówić artykuł sponsorowany? Napisz do nas

Artykuł opracowany przez redakcję muzotakt.pl na podstawie dostępnych źródeł.
REKLAMA

ZOBACZ RÓWNIEŻ

REKLAMA