MUZOTAKTReality showLedwo rozstał się z Wieniawą, a teraz takie wyznanie. Nikodem Rozbicki szczerze o bólu i bezradności

Ledwo rozstał się z Wieniawą, a teraz takie wyznanie. Nikodem Rozbicki szczerze o bólu i bezradności

Dodano:

OBSERWUJ NAS NA GOOGLE NEWS
UDOSTĘPNIJ

Nikodem Rozbicki, aktor znany z seriali i filmów, a prywatnie były partner Julii Wieniawy, otworzył się na temat swojej przygody w programie „Afryka Express”. Choć format TVN obiecuje niezapomniane emocje i egzotyczne krajobrazy, kulisy udziału w wyścigu okazały się znacznie trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Rozbicki nie kryje – były momenty zmęczenia, frustracji i bezradności, które na długo pozostaną w jego pamięci.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Trudniejsza strona „Afryka Express”

„Afryka Express” to nie tylko przygoda i widowiskowe zdjęcia, ale przede wszystkim ogromne wyzwanie psychiczne i fizyczne. Nikodem Rozbicki, który wystąpił w parze z przyjacielem Pawłem Kurkowskim, podkreśla, że największym problemem nie były plecaki, trudy klimatu czy kilometry do pokonania. Najwięcej sił kosztowało bowiem ich… znalezienie transportu i noclegu.

– Staraliśmy się być twardzi i nie narzekać, ale przychodziły momenty bezradności, kiedy średnio mieliśmy wpływ na bieg wydarzeń – mówił aktor w rozmowie z agencją Newseria.

„Staliśmy w szczerym polu i nie mogliśmy złapać stopa”

Rozbicki przyznaje, że o ile radzili sobie z zadaniami przygotowanymi przez producentów, o tyle bariera kulturowa i konieczność proszenia tubylców o pomoc bywały nie do przejścia.

– Jak mijała kolejna godzina, a my dalej staliśmy w szczerym polu i nie mogliśmy złapać żadnego stopa, to były trudne momenty. Jeszcze gorzej, gdy widzieliśmy inne pary, które już dawno znalazły transport – zdradza aktor.

Sytuacje związane z poszukiwaniem noclegu bywały jeszcze bardziej wyczerpujące.

– W jednej z miejscowości zapukaliśmy chyba do 28 domów, zanim ktoś się zgodził nas przenocować – dodaje.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Kamera nie zawsze pomagała

Uczestnicy programu zgodnie przyznają, że trudności potęgowała obecność również kamer. Ekipa filmowa i aparat realizacyjny budziły nieufność wśród lokalnych mieszkańców, którzy często nie rozumieli, dlaczego młodzi Europejczycy w towarzystwie profesjonalnej ekipy proszą o najprostsze rzeczy – krótko mówiąc jak podwózka czy dach nad głową.

– Czasami trafialiśmy na uśmiech i zaciekawienie, ale bywały też reakcje pełne frustracji, a nawet lekkiej agresji. Słyszeliśmy: „Nie róbcie sobie z nas żartów”, „Wyłączcie te kamery” – wspomina Nikodem Rozbicki.

Wyzwania nie tylko fizyczne

To, co widzowie obserwują w cotygodniowych odcinkach, to jedynie fragment rzeczywistości. Co więcej Rozbicki i Kurkowski podkreślają, że w programie każdy dzień składa się z dziesiątek małych przeszkód. Od bariery językowej, przez ograniczony budżet, po ekstremalne zmęczenie.

– Trudy i znoje to element naszego życia. Myślę, że w tej szkatułkowej opowieści właśnie o to chodzi – by pokazać, że nawet w ciężkich momentach można znaleźć siłę. Dziś wspominam te chwile zupełnie inaczej niż wtedy, gdy przeżywałem je na bieżąco – dodał Nikodem Rozbicki.

Rozbicki po rozstaniu z Julią Wieniawą

Szczerość aktora nabiera dodatkowego wymiaru w kontekście jego życia prywatnego. Ledwie kilka miesięcy temu media rozpisywały się o rozstaniu Rozbickiego z Julią Wieniawą – parą, którą wielu uważało za jedną z najgorętszych w polskim show-biznesie. Widzowie chętnie doszukują się powiązań między trudnymi emocjami aktora a nowym etapem w jego życiu. Choć sam Nikodem unika łączenia tych wątków, nie da się ukryć, że jego wyznania pokazują bardziej wrażliwą i dojrzałą stronę.

Afryka Express – co dalej?

„Afryka Express” emitowany jest na antenie TVN w soboty o godzinie 19:45. To program, który od lat przyciąga miliony widzów, gwarantując emocje i nieprzewidywalne zwroty akcji. Pierwszymi uczestnikami, którzy odpadli z tegorocznej edycji, byli Katarzyna Niezgoda i Paweł Markiewicz.

Kontynuacja tekstu znajduje się poniżej reklamy
REKLAMA

Nikodem Rozbicki i Paweł Kurkowski wciąż walczą o zwycięstwo. Trzeba przyznać, że ich szczere relacje zza kulis sprawiają, że stają się jednymi z najbardziej autentycznych uczestników tej edycji.

REKLAMA
REKLAMA
MATERIAŁY PROMOCYJNE

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Napisz do nas

Obserwuj nas na Google News
Udostępnij
Źródło: Newseria

Data utworzenia:

REKLAMA
REKLAMA