Magda Bereda – od internetu na wielką scenę
Magda Bereda od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję na polskim rynku muzycznym. Zaczynała bowiem od nagrań w internecie, szybko gromadząc wokół siebie lojalną społeczność fanów. Jej charakterystyczna wrażliwość, subtelna barwa głosu i autorskie teksty sprawiły, że już pierwszy album „mniejszeodtrzech” (2019) spotkał się z entuzjastycznym odbiorem.
W kolejnych latach wokalistka udowodniła, że nie jest jedynie efemerydą z sieci. Jej single trafiały na listy przebojów, a współpraca z czołowymi artystami i kompozytorami otworzyła drzwi do dalszego rozwoju kariery.
- Przeczytaj również: Sanah podbiła Narodowy! TVP pokaże koncert, który przeszedł do historii! Kiedy i gdzie oglądać?
Nowe wyzwania: dubbing w „Lilly i kangurek”
Ostatnie miesiące pokazały, że Magda Bereda nie boi się nowych wyzwań. Artystka spróbowała swoich sił w dubbingu, użyczając głosu tytułowej bohaterce w komedii familijnej „Lilly i kangurek”.
– To był mój pierwszy dubbing, gdzie mogłam się wcielić w postać całkowicie. Nagrania zaplanowane były na trzy dni, a udało się je zakończyć w cztery godziny. To było niesamowite doświadczenie, które dało mi mnóstwo energii – mówiła wokalistka w rozmowie z agencją Newseria.
Magda Bereda przyznała, że początkowo miała wątpliwości, czy poradzi sobie w tej roli, ale efekt końcowy przerósł jej oczekiwania. Wokalistka liczy, że w przyszłości ponownie dostanie szansę na dubbing w kolejnym projekcie filmowym.
Muzyczne plany – nowa płyta jeszcze w tym roku?
Choć intensywny sezon koncertowy dobiegł końca, Magda Bereda nie zamierza odpoczywać. Już teraz pracuje w studiu nad nowym materiałem i – jak zdradziła – chciałaby wydać płytę jeszcze w 2025 roku, najlepiej przed Bożym Narodzeniem.
– Są plany wydania płyty, może nawet jeszcze w tym roku. Oczywiście wiele zależy od weny i procesu twórczego, ale mam nadzieję, że uda się wyrobić przed świętami – mówi artystka.
Współpraca z Piotrem Rubikiem – „Arbuzowy zachód słońca”
W lutym tego roku premierę miał album „Arbuzowy zachód słońca”, stworzony wspólnie z Piotrem Rubikiem. Projekt okazał się jednym z najciekawszych połączeń muzycznych ostatnich lat. Klasyczne, symfoniczne brzmienie Rubika spotkało się z nowoczesną, popową wrażliwością Magdy Beredy.
Tytułowy singiel szybko zdobył popularność, a w serwisach streamingowych licznik odtworzeń piosenki bije kolejne rekordy. Wokalistka podkreśla, że współpraca z Rubikiem była dla niej inspirującym doświadczeniem i pozwoliła jej rozwinąć skrzydła na nowym polu muzycznym.
Magda Bereda szykuje muzyczną niespodziankę jeszcze przed świętami
Magda Bereda jasno daje do zrozumienia, że rok 2025 jest dla niej przełomowy. Intensywne koncerty, debiut dubbingowy i przygotowania do nowej płyty świadczą o tym, że artystka bez wątpienia wciąż idzie do przodu i nie zamierza spoczywać na laurach.
Fani z niecierpliwością czekają na premierę nowego krążka, a sama Magda Bereda podkreśla, że chce, aby nadchodzący materiał był jeszcze bardziej osobisty i dopracowany niż dotychczasowe projekty.