Rekord, jakiego nie było od czasów Adele
Według danych firmy Luminate, która odpowiada za oficjalne zestawienia sprzedaży dla Billboardu, wynik Taylor Swift jest największym otwarciem albumu w USA od 2015 roku, kiedy to Adele wypuściła słynne „25”. Swift z wynikiem 2,7 miliona sprzedanych kopii (łącznie fizycznych i cyfrowych) uplasowała się tuż za Brytyjką, która osiągnęła 3,378 miliona egzemplarzy.
To nie wszystko. „The Life of a Showgirl” ustanowiło również nowy rekord w sprzedaży winyli, osiągając imponujący wynik 1,2 miliona płyt LP w zaledwie kilka dni. To o ponad 300 tysięcy więcej niż jej poprzedni rekordowy wynik z płyty „The Tortured Poets Department” z 2024 roku.
- PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Fani przecierają oczy ze zdumienia! Taylor Swift śpiewa o… PRZYRODZENIU swojego narzeczonego
Taylor Swift – perfekcyjna strategia i show na światowym poziomie
Premiera „The Life of a Showgirl” nie była przypadkowa – wokalistka zaplanowała każdy szczegół. W dniu premiery pojawiła się w studiu BBC Radio 1, gdzie w rozmowie z Gregiem Jamesem opowiedziała o kulisach nagrań i współpracy z Maxem Martinem i Shellbackiem.
Wieczorem Taylor wystąpiła w The Graham Norton Show w towarzystwie gwiazd kina, takich jak Cillian Murphy i Greta Lee, gdzie zdradziła również kulisy swojego narzeczeństwa z Travisem Kelce’em, gwiazdorem NFL.
Dzień później jej oficjalny profil Taylor Nation zapowiedział „specjalne ogłoszenie”, które okazało się premierą czterech limitowanych edycji CD albumu. Każda z nich zawierała unikalne akustyczne lub remiksowane wersje utworów, dostępne wyłącznie przez 24 godziny.
Emocjonalny wpis Taylor: „To moja najbardziej osobista płyta”
W dniu premiery Taylor opublikowała wzruszający wpis na Instagramie, dedykowany fanom:
„Dziś wszystkie te życia łączą się w jednym miejscu. Mozaika śmiechu i koktajlu łez. Gdzie bratnie dusze śpiewają te same rzeczy. To piękne, to ekstaza, to strach. Jestem ogromnie dumna, że mogę to z wami dzielić.”
Artystka podkreśliła, że „The Life of a Showgirl” to jej najbardziej osobisty i szczery projekt. Na krążku zawarła zarówno euforię, jak i melancholię sceniczną, znaną tylko tym, którzy żyją „życiem w blasku reflektorów”.
- CZYTAJ TAKŻE: Taylor Swift w ogniu namiętności! Nowy album pełen pikantnych tekstów i ukrytych aluzji do Travisa Kelce’a
Nowe teledyski i występy w amerykańskich talk-show
W weekend po premierze fani mogą spodziewać się światowej premiery klipu do „The Fate of Ophelia”. To główny singiel z płyty, który już teraz szturmuje serwisy streamingowe.
W przyszłym tygodniu Taylor pojawi się w dwóch kultowych programach:
- The Tonight Show Starring Jimmy Fallon (6 października)
- Late Night with Seth Meyers (9 października)
Jej tournée promocyjne ma potrwać aż do końca listopada. Eksperci branżowi prognozują, że „The Life of a Showgirl” może pobić globalny rekord sprzedaży w pierwszym tygodniu.
Taylor Swift – ikona, która nie przestaje zaskakiwać
Choć ma już na koncie niezliczone nagrody Grammy i rekordy, Taylor Swift wciąż potrafi redefiniować popkulturę. Jej najnowszy sukces to nie tylko triumf sprzedażowy, ale i dowód na to, że w świecie muzyki liczy się autentyczność, emocje i perfekcyjna wizja artystyczna.