Szesnasta edycja „The Voice of Poland” przyzwyczaiła widzów do emocji, jednak to, co wydarzyło się ostatnio w programie, przeszło do historii. Michał Szpak – wokalista, którego decyzje zawsze budzą duże zainteresowanie – tym razem zaskoczył wszystkich. W trakcie odcinka „Bitwy” juror postanowił nie wybrać żadnego z dwóch uczestników, co nigdy wcześniej nie miało miejsca w historii show.
Program, emitowany przez Telewizję Polską, niezmiennie przyciąga miliony fanów muzyki. W fotelach jurorskich zasiadają w tym sezonie Margaret, Kuba Badach, Michał Szpak oraz duet Tomson i Baron. Dodatkowo w roli mentorki „The Voice Comeback Stage Powered by Orange” pojawiła się Anna Karwan – artystka, która daje drugą szansę uczestnikom, którzy odpadli na wcześniejszych etapach.
- PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Michał Szpak odpoczywa w Meksyku. Towarzyszy mu znana tancerka z show Polsatu!
Etapy rywalizacji i emocje na planie
Zgodnie z zasadami formatu, uczestnicy przechodzą przez cztery kluczowe etapy: przesłuchania w ciemno, bitwy, nokauty i finał. To właśnie faza bitew stała się w tym roku areną najgorętszych emocji. W niej każdy juror wybiera spośród swoich podopiecznych tych, którzy mają przejść dalej – jednak decyzja Michała Szpaka całkowicie zaskoczyła nie tylko widzów, ale i pozostałych trenerów.
Podczas pojedynku Michała Węgrzyna i Szymona Rybackiego, którzy wspólnie wykonali utwór Mroza „Napad”, emocje sięgnęły zenitu. Po ich występie Michał Szpak długo milczał, by ostatecznie powiedzieć słowa, które przeszły do historii programu:
„Moim wyborem jest brak wyboru.”
Decyzja, która wstrząsnęła fanami
Juror wyjaśnił, że żaden z wokalistów nie pokazał w pełni swojego potencjału, a ich wykonanie brzmiało, jak to określił, „zbyt karaoke”.
– Nie czuję w tym prawdziwego ognia ani emocji. Chciałbym, żebyście wrócili tu silniejsi i bardziej świadomi swojego talentu – mówił na antenie.
Jego decyzja spotkała się jednak z falą krytyki. W sieci zaroiło się od komentarzy oburzonych widzów, którzy zarzucali Szpakowi zbyt surowe podejście i brak empatii wobec młodych artystów.
Internauci nie kryją emocji
Widzowie nie pozostawili na wokaliście suchej nitki:
„To było nie fair wobec uczestników. Przyszli z marzeniami, a zostali upokorzeni”. „Michał, co się z tobą dzieje w tym sezonie? Zawsze byłeś empatyczny, a teraz coś się zmieniło”. „Margaret błyszczy, Badach zachowuje klasę, a Szpak? Szkoda, bo bardzo go lubię, ale tym razem przesadził”. Część internautów jednak broniła artysty, twierdząc, że jego decyzja była odważna i szczera.
– Wreszcie ktoś powiedział prawdę prosto w oczy. Nie można przepuszczać kogoś tylko z litości. Szpak pokazał, że stawia na jakość – pisali inni użytkownicy.
Reakcja produkcji i medialne echa
Choć TVP nie odniosła się oficjalnie do zamieszania, źródła z produkcji programu zdradzają, że decyzja Michała Szpaka była całkowicie autonomiczna i zgodna z regulaminem. Jak twierdzą osoby z planu, atmosfera po odcinku była napięta, a sami uczestnicy nie kryli rozczarowania.
Warto dodać, że „The Voice of Poland” to program, który wielokrotnie stawał się punktem zapalnym w polskich mediach. Każdy sezon dostarcza tematów do gorących dyskusji – od zaskakujących decyzji trenerów po spektakularne występy uczestników.
Czy decyzja Michała Szpaka zaszkodzi jego wizerunkowi?
Michał Szpak od lat buduje swoją pozycję w polskiej muzyce. Od czasu sukcesu w „X Factor” i występu na Eurowizji stał się jedną z najbardziej wyrazistych osobowości scenicznych. Jego wrażliwość, artystyczna odwaga i ekscentryczny styl zawsze przyciągały uwagę mediów.
Jednak decyzja z „The Voice” może być dla niego wizerunkowym testem. W sieci pojawiają się pytania, czy Szpak nie próbuje zbyt mocno zaznaczyć swojej odmienności i nie naraża się przez to na utratę sympatii części fanów. Z drugiej strony, część komentatorów uważa, że jego szczerość i bezkompromisowość mogą tylko umocnić jego pozycję jako jurora z charakterem.