Muzyka, która zdefiniowała świat “Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”]
Niewiele seriali w historii telewizji miało tak mocny, natychmiast rozpoznawalny muzyczny charakter jak “Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”]. Widzowie kojarzą nie tylko relację Lorelai i Rory, szybkie dialogi i niekończące się kubki kawy, ale przede wszystkim charakterystyczne “la, la, la” tworzone przez kompozytorkę Sam Phillips. To właśnie te krótkie muzyczne przebitki stały się brzmieniem całego uniwersum Stars Hollow.
Przez lata fani pytali, dlaczego – w przeciwieństwie do wielu współczesnych seriali – “Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”] nigdy nie doczekało się oficjalnego soundtracku. Prośby powtarzały się regularnie, zarówno w mediach społecznościowych, jak i podczas eventów poświęconych serialowi. I choć twórcy wielokrotnie wspominali, że taki projekt “kiedyś” byłby możliwy, dopiero teraz – w roku 2025 – trafił on do realizacji.
Pierwszy taki album w historii “Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”]
Za stworzenie soundtracku odpowiada sama twórczyni serialu, Amy Sherman-Palladino, która połączyła siły z Warner Bros. i wytwórnią WaterTower Music. Efekt? 18-utworowa kolekcja zawierająca kultowe kompozycje Sam Phillips, znane widzom z siedmiu sezonów produkcji.
Kompozytorka nie ukrywa, że jest to dla niej wyjątkowy projekt. W oświadczeniu podkreśliła:
“Gdyby za każdą prośbę o wydanie ‘La La’s’ powstał nowy odcinek ‘Gilmore Girls’, byłabym przeszczęśliwa. Jestem jednak ogromnie wdzięczna, że Warner Bros. Television/WaterTower Music poprosiło mnie o stworzenie albumu dla wszystkich, którzy go wyczekiwali” – powiedziała Sam Phillips.
W innym fragmencie dodaje:
“Słuchając własnych melodii podczas pracy nad albumem, miałam wrażenie, że znowu jestem w Stars Hollow – z kawą, przekąskami, dramatami i urokiem tego miejsca. Mam nadzieję, że te małe fragmenty muzyki przeniosą słuchaczy ponownie do świata Lorelai i Rory.”
To wyjątkowy, emocjonalny powrót do serialu, który wciąż – mimo upływu lat – pozostaje jedną z najważniejszych produkcji w historii telewizji obyczajowej.
Jak wygląda nowa edycja albumu?
Wydawnictwo przygotowała wytwórnia Mutant we współpracy z WaterTower Music. Fani będą mogli wybierać spośród trzech formatów: CD, winyla i kasety magnetofonowej – absolutny ukłon w stronę retro klimatu serialu.
Wersja winylowa pojawi się w dwóch kolorach: – Autumn Leaves Vinyl – inspirowany jesiennym klimatem Stars Hollow oraz Coffee Vinyl – czyli hołd dla miłości Lorelai do kawy.
Dodatkowo dwa limitowane warianty kolorystyczne będą dostępne wyłącznie w Los Angeles, w ramach świątecznego wydarzenia Warner Bros. Holidays Made Here, gdzie obchodzone będą również 25. urodziny serialu.
Powrót sentymentów w erze streamingu
“Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”] nie traci popularności – wręcz przeciwnie. Dzięki Netflixowi serial stale zdobywa nowe pokolenia widzów, którzy dopiero odkrywają świat Lorelai i Rory. Wielu z nich podkreśla, że to właśnie muzyka, obok scenariusza i kultowych postaci, tworzyła niepowtarzalną atmosferę.
Publikacja soundtracku w formie cyfrowej sprawia, że również nowi fani mogą doświadczyć serialu w inny sposób, nie wracając od razu do pełnych sezonów. Dla oddanych widzów to natomiast możliwość powrotu do emocji, które towarzyszyły im często przez całe dorastanie.
Pre-order ruszył. Idealny prezent na święta
Album The Gilmore Girls Soundtrack from the Original Series jest już dostępny w przedsprzedaży. Wydawcy nie ukrywają, że celowo postawili na okres przedświąteczny – to idealny prezent dla każdego fana serialu. Biorąc pod uwagę popularność produkcji oraz kultowy status soundtracku, można spodziewać się, że niektóre edycje wyprzedają się błyskawicznie.
Muzyka z “Gilmore Girls” [“Kochane kłopoty”] powraca więc w wielkim stylu – sentymentalnie, nostalgicznie, ale też w pełni nowocześnie dzięki cyfrowej premierze. Po 25 latach oczekiwań fani wreszcie otrzymali to, o co prosili przez dekady.
Zobacz też:
- Michael Jackson wraca na ekrany! Pierwszy zwiastun filmu to prawdziwy hit sieci
- Żona Łukasza Schreibera ma TYLKO 20 LAT! Różnica wieku robi wrażenie. ‘Nie odczuwamy jej’
- Brad Pitt wyprodukował dokument, który już robi szum! „One to One: John i Yoko” od dziś na HBO Max
- “Opadła mi szczęka”. Najpiękniejsza piłkarka świata znowu to zrobiła. Jej kreacja z NYFW wywołała poruszenie
- Kendall Jenner bez cenzury! Opadną Wam szczęki