Małżeństwo Łukasza Schreibera i Marianny Schreiber należało do najgłośniejszych w polskim show-biznesie polityczno-celebryckim. Para pobrała się w 2015 roku i doczekała córki, Patrycji. Ich związek zakończył się jednak 10 czerwca 2025 roku, a rozwód natychmiast stał się tematem szeroko omawianym w mediach. Chwilę później poseł Prawa i Sprawiedliwości pojawił się publicznie z nową partnerką, modelką Weroniką Reiter, która dziś nosi jego nazwisko.
Informacja o zaręczynach, a później o sierpniowym ślubie, błyskawicznie wywołała gorące komentarze. Wśród nich znalazły się także ostre słowa Marianny Schreiber, która opublikowała w mediach społecznościowych emocjonalny wpis. Stwierdziła w nim, że jej były mąż “strzelił hat-tricka”, a jego kolejne małżeństwo nie jest dla niej zaskoczeniem. W tym samym poście zasugerowała również, że polityk od miesięcy nie utrzymuje kontaktu z ich córką i nie poinformował jej o planowanym ślubie.
Słowa Marianny odbiły się szerokim echem, a opinia publiczna zaczęła dopytywać o szczegóły relacji Schreibera z nową partnerką. Teraz głos zabrała sama zainteresowana – Weronika Schreiber.
Weronika Schreiber o związku z politykiem. Pierwsze tak szczere wyznania
Nowa żona posła PiS od początku podkreślała, że nie zamierza ukrywać swojego szczęścia. Na Instagramie regularnie publikuje zdjęcia z mężem i opisuje codzienność z politykiem. Ostatnio jednak zdecydowała się na dłuższą rozmowę z Plejadą.pl, w której pierwszy raz tak otwarcie opowiedziała o kulisach ich związku i reakcji opinii publicznej.
W wywiadzie ujawniła, że różnica wieku pomiędzy nią a politykiem wynosi 18 lat. Dodała również, że ich relacja rozpoczęła się 29 sierpnia 2024 roku. Na pytanie o pierwsze spotkanie odpowiedziała bardzo emocjonalnie, podkreślając wyjątkowy charakter tego momentu. Wyjaśniła, że zanim poznała Łukasza Schreibera, nie wierzyła w miłość od pierwszego wejrzenia, jednak po chwili wspominała, że ich pierwsze spojrzenie było “czymś absolutnie magicznym”.
W rozmowie potwierdziła również, że zaręczyny nastąpiły wcześniej, niż informowali o tym publicznie. Para postanowiła podzielić się tą wiadomością dopiero później, aby zachować chwilę prywatności.
“Życzenia śmierci, groźby”. Nowa żona posła mówi o hejcie
Najbardziej poruszającą częścią wywiadu była jednak opowieść o lawinie hejtu, która spadła na Weronikę Schreiber po ujawnieniu jej związku z posłem PiS. Jak przyznała, ze strony nieznanych osób otrzymywała wyjątkowo wulgarne i agresywne wiadomości. W rozmowie z Plejadą wyznała:
“Pamiętam wiadomości na Instagramie od osób, których kompletnie nie znam, chociażby właśnie w Nowy Rok, z życzeniami śmierci, z groźbami, z bardzo przykrymi komentarzami.”
Weronika przyznała, że skala negatywnych reakcji była dla niej ogromnym zaskoczeniem. Chociaż spodziewała się krytyki, nie sądziła, że będzie aż tak intensywna. Jednocześnie zaznaczyła, że obok hejtu pojawiło się także wiele gratulacji i słów wsparcia.
Dodała również, że osoby nieznające kulis jej relacji z Łukaszem Schreiberem nie są w stanie zrozumieć, w jak trudnej sytuacji się znalazła. Z jej słów wybrzmiewało wyraźne zmęczenie presją i ciągłym ocenianiem.
Ujawnienie związku i moment przełomu
Weronika Schreiber opowiedziała też o decyzji dotyczącej ujawnienia ich relacji w sylwestra. Jak wyjaśniła, była to dla niej i dla męża sytuacja konieczna. Wiedzieli, że informacja prędzej czy później i tak trafi do mediów, dlatego woleli zrobić to na własnych zasadach.
“Uważam, że to był już odpowiedni moment, abyśmy to zrobili. Absolutnie tego nie żałowałam i nie żałuję” – mówiła Plejadzie.
Zaznaczyła również, że publikacja zdjęcia wywołała natychmiastową lawinę komentarzy. Niektóre z nich były agresywne, ale część użytkowników internetu stanęła po jej stronie. Historia Weroniki i Łukasza Schreibera nadal budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej.
Zobacz też: