Mikołaj Bagiński jeszcze kilka tygodni temu świętował wygraną w wielkim finale “Tańca z gwiazdami”. Jego zwycięstwo wywołało ogromne poruszenie w mediach, ponieważ był jedynym influencerem, który z takim sukcesem poradził sobie w tak wymagającym show. Teraz znów trafił na pierwsze strony portali. Podczas gali VIVA! People Power otrzymał tytuł Wizjonera Roku. Był to dla niego wyjątkowy moment, który podkreślił jego rosnącą pozycję w polskim show-biznesie.
Nagroda wręczana przez redakcję magazynu “Viva” ma duże znaczenie w branży. Kategorie w tym plebiscycie są uważnie obserwowane przez środowisko medialne. Wyróżnienie w segmencie Wizjoner Roku jest przyznawane twórcom, którzy wpływają na kulturę, media i kierunek rozwoju rynku. W tym roku to właśnie “Bagi” został uznany za twórcę, który wyznacza nowe trendy w internecie.
Podczas odbierania statuetki zachował się bardzo emocjonalnie. Na scenie podziękował fanom i odwołał się do swojej drogi. W jego słowach dało się wyczuć szczerość i autentyczność. To one stały się jednym z powodów, dla których widzowie tak go pokochali.
Bagi na gali Viva! People Power
Influencer nie ukrywał, że nagroda była dla niego ważnym sygnałem. Zdradził, że nominacja zbiegła się w czasie z jego udziałem w “Tańcu z gwiazdami”. Podkreślił, że udział w programie był dla niego osobistym przełomem.
“Kiedy dowiedziałem się, że zostałem nominowany właśnie w tej kategorii, wizjonera, realizowałem swoją ostatnią wizję na siebie, czyli obecność w ‘Tańcu z gwiazdami’. Miałem taką wizję, że jako trochę nieśmiały człowiek chcę pokazać, że młodzi ludzie też robią fajne rzeczy, że są ambitni. I super się to udało”.
W jego wypowiedzi pobrzmiewała duma z pokonania własnych barier. Podkreślił, że ma poczucie misji, która dotyczy młodego pokolenia twórców. To zdecydowanie jeden z elementów, które przyczyniły się do jego wyróżnienia.
Tajemnicze spotkanie z Edwardem Miszczakiem. O czym rozmawiali?
Ostatnie dni przyniosły wiele spekulacji na temat jego relacji z Polsatem. Kilka dni po finale “TzG” media informowały, że Edward Miszczak zaprosił młodego zwycięzcę na pilne spotkanie. Informacja szybko wywołała dyskusje wśród fanów i obserwatorów rynku. Czy Polsat chce zrobić z influencera swoją nową gwiazdę?
“Jeśli chodzi o konkrety, to wydaje mi się, że to, co się dzieje na takich spotkaniach, to musi zostać na tych spotkaniach” – wyznał w rozmowie z Vivą.
Taka odpowiedź tylko zaostrzyła ciekawość widzów. Nie zdradził szczegółów, ale przyznał, że myśli o połączeniu internetu i telewizji. Wskazał, że to połączenie mogłoby wyznaczyć kierunek jego działań w 2026 roku.
Czy Bagi dostanie własny program w Polsacie? W jego słowach wiele sugestii
Mikołaj Bagiński przyznał, że po “Tańcu z gwiazdami” otrzymuje mnóstwo propozycji. Wspomniał także o własnych projektach internetowych. Podkreślił, że nie zamierza brać każdej oferty:
“I nie mówię o tym, żeby teraz wyskakiwać z lodówki i brać wszystko, co jest mi proponowane”.
Stwierdził też, że zależy mu na autentyczności i jakości. Nie chce angażować się w projekty, które nie będą zgodne z jego stylem i wartościami. Droga, którą obrał, wydaje się przemyślana i świadoma.
Bagi tłumaczy, jakie projekty będzie wybierał w nadchodzącym roku
Zapytany o potencjalną współpracę z Polsatem, odpowiedział szerzej:
“Czuję, że chcę robić rzeczy, które mnie po prostu jarają i chcę fajnie przeżywać swoje życie. Jeżeli dostanę propozycję wzięcia udziału w czymś bądź poprowadzenia czegoś, albo nawet stworzenia czegoś nowego, co czuję, że da mi nową, fajną przygodę życiową, to na pewno się w to zaangażuję” – podsumował w rozmowie z Vivą.
Wskazuje to, że influencer jest gotowy na dalszy rozwój w telewizji. Nie potwierdza jednak, że program już powstaje. Podkreśla, że zarówno sława, jak i pieniądze są dla niego tylko skutkiem pracy, a nie jej celem. Takie podejście buduje jego wizerunek osoby dojrzałej i świadomej.
Co dalej z karierą “Bagiego”? Eksperci przewidują szybki rozwój
Obserwatorzy rynku zwracają uwagę, że ma wszystkie cechy nowej gwiazdy telewizji. Łączy doświadczenie internetowe z charyzmą sceniczną. Jego droga w “TzG” pokazała, że potrafi pracować w formatach telewizyjnych. Nie jest wykluczone, że Polsat planuje dla niego duży projekt.
Wiele wskazuje na to, że w 2026 roku jego kariera pójdzie w nowym kierunku. Wygrana, nagroda Wizjonera Roku i zaproszenie na rozmowy z dyrektorem stacji to zestaw, który nie zdarza się przypadkiem.
Zobacz też:
- Po “Tańcu z gwiazdami” podbił… kino? Mikołaj “Bagi” Bagiński z nowym projektem
- Czym jeździ Mikołaj “Bagi” Bagiński? Kwota może zdumieć niejednego kierowcę!
- Bagi wraca na ekrany i zaskakuje w hicie Polsatu! Widzowie nie dowierzają
