3 miesiące, 20 krajów i 48 koncertów w 30 miastach – harmonogram europejskiej odsłony trasy Justina Biebera jest niezwykle napięty.
Mimo tego, kanadyjski gwiazdor od kilkunastu dni świetnie bawi się na Starym Kontynencie. Piosenkarz nie odmówił sobie ostatnio m.in. okazji do świętowania niemieckiego Oktoberfestu.
Czy równie dobrze wokalista poczuje się w Krakowie? Europejska odsłona trasy “Purpose World Tour 2016” nabiera tempa!
Justin Bieber ma już za sobą sześć koncertów, które odbyły się w Islandii, Niemczech oraz Francji. Nie jest niespodzianką, że pobyt piosenkarza w tych krajach wzbudził ogromne zainteresowanie lokalnych mediów, które prześcigały się w relacjonowaniu pobytu Biebera w ich ojczyźnie.
Powodów do radości Kanadyjczyk dostarczył przede wszystkim prasie niemieckiej, bardzo chętnie pokazując się w miejscach publicznych. Justin trafił na nagłówki gazet m.in. za sprawą spontanicznej decyzji o chęci zagrania w kosza, pojeżdżenia na deskorolce oraz wzięcia udziału w celebracji trwającego właśnie Oktoberfestu.
W trakcie kilkudniowego pobytu w Niemczech gwiazdor zdążył także zrobić sobie jednodniowy urlop i polecieć na Ibizę.
Obecnie Justin Bieber kończy występy we Francji. W najbliższym czasie z Paryża piosenkarz uda się do Norwegii, a stamtąd m.in. do Finlandii, Szwecji, Danii oraz Belgii. Ostatni koncert Kanadyjczyka w Europie odbędzie się 29 listopada w popularnej londyńskiej hali The O2 Arena.
Będzie to jednocześnie zwieńczenie tegorocznej trasy koncertowej wokalisty. Wcześniej jednak, w związku z zaplanowanym na 11 listopada koncertem w Krakowie, Justin Bieber odwiedzi również Polskę. Jak wynika z harmonogramu europejskiej odsłony trasy, dzień poprzedzający koncert w hali TAURON Arena Kraków będzie dla Justina czasem na odpoczynek.
Czy wokalista skorzysta z okazji, by zwiedzić Kraków lub udać się na imprezę w jednym z krakowskich klubów? Ta decyzja z pewnością wywołałaby ogromny entuzjazm wśród społeczności polskich Beliebers, która od niespełna roku odlicza dni do powrotu Biebera do Polski!
– Gwiazdy wielkiego formatu często zaskakują polskich fanów spontanicznymi decyzjami o pojawieniu się w miejscach publicznych. Warto tutaj wymienić chociażby Jennifer Lopez, która uprawiała poranny jogging na ulicach gdańskiej starówki, czy Jareda Leto, który odwiedził jedną z trójmiejskich pierogarni.
Z kolei na krótką wycieczkę po ulicach Łodzi w maju zdecydował się sam Rod Stewart. Istnieje szansa, że wizyta Justina Biebera w Krakowie również obfitować będzie w takie niespodzianki – komentuje Janusz Stefański z agencji Prestige MJM.
R E K L A M A » http://penetratory.pl/najlepszy-spalacz-tluszczu-ranking-2016/