MUZOTAKTMUZYKANowy singielMTV Push: Najwyższy czas bić na alarm Anne-Marie – przyszła supergwiazda

MTV Push: Najwyższy czas bić na alarm Anne-Marie – przyszła supergwiazda

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Wszyscy eksperci są zgodni – Anne-Marie już za niedługo będzie światową supergwiazdą. Młoda Angielka ma bowiem ogromny talent, jeszcze większą determinację i coś, co odgrywa niepoślednią rolę w drodze na szczyt – mówiąc kolokwialnie, nic nie robi na pół gwizdka. Jeśli coś Anne-Marie sobie założyła, robi wszystko, aby to osiągnąć. Dowód? Sukces jej singla „Alarm”.

Głośno zrobiło się o byłej trzykrotnej mistrzyni świata w karate shotokan, gdy jej głos pojawił się w wielkim przeboju Rudimental “Rumour Mill”. Niedługo potem 25-letnia mieszkanka Londynu udowodniła, że sama ma godny uwagi talent do pisania piosenek. Singel Anne-Marie “Do It Right” poważnie namieszał w Australii i pokrył się tam złotem.

REKLAMA

Szaleństwo na punkcie urodziwej blondynki nastąpiło niedługo później. Wiosną 2016 roku ukazał się silnie autobiograficzny singlowy utwór “Alarm”. Piosenka traktująca o trudach bycia w związku oraz o nierzadko pojawiającej się wtedy zazdrości. Annie-Marie opisuje w niej to, co czuła, gdy zerwała ze swoim chłopakiem.

“Kiedy zerwaliśmy, myślałam, że to koniec świata. Potem napisałam o tym piosenkę i dziś jest ona na 51 miejscu brytyjskiego Spotify, ha, ha!” – napisała szczęśliwa piosenkarka 15 lipca 2016 roku na swoim Instagramie.

Materiały promocyjne partnera

Utwór jest, jak określa swoją muzykę Anne-Marie, zgrabnie przygotowaną fuzją hip-hopu, electro, R&B i popu. Na brytyjskiej liście dotarł do miejsca 16., aby krótko później osiągnąć status srebrnego (ponad 200 tys. sprzedanych kopii).

Przeczytaj także:  Marilyn Manson wraca do korzeni

Utwór wciąż radzi sobie nieźle, więc można się spodziewać, że srebro za niedługo zmieni się w złoto. Australia coraz mocniej kocha Angielkę, więc tam singel “Alarm” radzi sobie jeszcze lepiej. Na singlowej liście zameldował się na pozycji siódmej i już osiągnął status platynowy.

“Alarm” świetnie radzi sobie także w serwisach streamingowych. Bije rekordy popularności w Spotify, również w Polsce, gdzie trafił na listę Poland Top 50. W Wielkiej Brytanii jest na pozycji szóstej, a na Topsify Global na 11.

Do przebojowego singla powstał klip, który wyreżyserowała Malia James, również fotograf oraz basistka grupy Dum Dum Girls.

ZOBACZ TELEDYSK
ANNE-MARIE – ALARM

Utwór “Alarm” wraz z Anne-Marie napisali Wayne Hector, Steve Mac i Ina Wroldsen. Za brzmienie odpowiadają Mac i znany z Rudimental Amir Amor, zaś dodatkowe efekty to zasługa Brunelle.

Co zaś do drogi życiowej, która zaprowadziła Angielkę do miejsca, w którym obecnie jest, zaczęła się ona, kiedy Anne-Marie była jeszcze małą dziewczynką. Wzorując się na starszej siostrze poszła do szkoły artystycznej, w której uczyła się tańca i śpiewu oraz aktorstwa. Wtedy ujawniła się jej kluczowa cecha – chciała być najlepsza we wszystkim, co będzie robić.

W młodym wieku wystąpiła w dwóch produkcjach na West Endzie, gdzie producenci z miejsca zwrócili na nią uwagę. Bo Anne-Marie była równie dobrą aktorką, co piosenkarką. Kiedy “wkręciła” się w karate, do skończenia 17 lat miała na koncie kilka tytułów mistrzowskich. Jednak muzyka była jej sercu najbliższa i w końcu zwyciężyła.

Przeczytaj także:  Selena Gomez: Nowa, zaskakująca piosenka "Wolves"

Dzięki wspomnianej współpracy z Rudimental i zwiedzeniu z zespołem sporego kawałka świata, postanowiła, że czas zacząć poważnie działać na własny rachunek. Z, oczywiście, jedną wytyczną – być najlepszą piosenkarką na świecie.

“Jestem perfekcjonistką. Jeżeli jestem w czymś dobra, ale wiem, że mogę być najlepsza, robię wszystko, aby być najlepszą. Podobnie postępują Beyoncé, Sia, Rihanna” – mówi Anne-Marie, wymieniając przy okazji kilka swoich idolek.

EP-ka “Karate” z 2015 roku ujawniła drzemiący w Angielce potencjał. “Chciałam pokazać trochę mojej osobowości, a potem pójść do przodu, w stronę bardziej popową” – tłumaczy.

Później przyszły wspomniane single “Do It Right” i “Alarm”, po których sława Anne-Marie zaczęła gwałtownie rosnąć. Teraz czas na premierowy, pełnowymiarowy materiał.

“Z mojego punktu widzenia będzie to album, na którym znajdą się różne klimaty” – zdradza Anne-Marie. “Jak podróż dookoła świata. Chcę, aby wszyscy poznali te piosenki i pokochali je. Chcę, aby było na płycie parę numerów jeden” – dodaje z typową dla siebie pewnością siebie.

Pewne jest, że debiut Anne-Marie będzie jedną z najbardziej wyczekiwanych popowych płyt minionych kilkunastu miesięcy. Bo mało która artystka potrafiła w tym czasie tak namieszać, jak zrobiła to ta niepozorna 25-latka z Londynu.

POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » eleganckie podłogi

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA