Zadebiutowała gościnnym występem w piosence Fismolla “The Healing”. Ciepło przyjmowana przez publiczność, występowała już m.in. na Nextpop Festival, Halfway Festival, Spring Break, Open’er 2015, Liveurope Showcase.
Otwierała występy How To Dress Well i Lou Doillon. Zagrała wspólną trasę z islandzką gwiazdą – zespołem Low Roar, który następnie wystąpił gościnnie na jej debiutanckiej płycie pt. „Home” (Nextpop, 2015).
Oprócz Low Roar wystąpili na niej również inni sławni artyści wytwórni NEXTPOP: Fismoll, Kari, Baasch, Milky Wishlake, a także muzycy koncertujący z artystami takimi, jak Fismoll (Kacper Budziszewski), Brodka (Maciek Gołyźniak) czy Mela Koteluk (Krzysztof Łochowicz).
Na pierwszej, znakomicie przyjętej płycie Oly., znalazło się 13 utworów. Piosenki znane z akustycznych wersji, zabrzmiały różnorodnymi aranżacjami, opartymi o motoryczną sekcję rytmiczną, w tym wyjątkową perkusję z litego drewna, zabytkowe gitary, małe pianino, starą wiolonczelę, głosy, dźwięki otoczenia, a miejscami również elektronikę.
Płytą HOME Ola Komsta dołączyła do Wielkiej Trójki NEXTPOP-u (Bokka, Fismoll, Kari) i ma wiele atutów, które poruszą każdego wrażliwca. Posiada świetny głos z odpowiednią dawką tajemniczości. Lubi islandzkie drogi i norweskie fiordy. Pisze nieszablonowe, altfolkowe kompozycje i wyśpiewuje je w taki sposób, że chce się nagle wyjść i oddać wewnętrznej melancholii.
“Home” to płyta do słuchania, raczej nie do tańczenia (no może oprócz singlowego Afterlife) ale zdecydowanie do śledzenia głosowych szeptów, westchnień, rozmarzeń Oli, która jest rozparcelowana gdzieś pomiędzy Roisin Murphy, Florence Welch czy Dolores O’Riordan.
To świetna płyta, gdzie jest również wiele smaczków, ornamentów, nowoczesnych rozwiązań, ale jest też na swój sposób skromna i ascetyczna.
ZOBACZ TELEDYSK
OLY. – AFTERLIFE