MUZOTAKTImprezy, KoncertyKoncertyShura wystąpi w warszawskim klubie Proxima!

Shura wystąpi w warszawskim klubie Proxima! [KONCERT]

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo
REKLAMADołącz do WhitePress

Jedni widzą w niej następczynie Jessie Ware, inni porównują do Grimes. Pewne jest jedno: Shura to jedna z najbardziej utalentowanych i najciekawszych debiutantek na brytyjskiej scenie ostatnich lat! Najpierw zachwyciła singlem „Touch” (prawie 30 milionów wyświetleń na YouTube), ostatnio potwierdziła klasę świetnym albumem „Nothing’s Real”.

23 listopada Shura po raz pierwszy zagra w Warszawie! Wschodząca gwiazda z Manchesteru doceniona została już w ubiegłym roku – w plebiscycie “BBC Sound Of 2015”, wyróżniono ją obok takich objawień jak Years & Years czy James Bay. Jej fenomenalnie przyjęty singiel „Touch” rozbudził apetyty na debiutancki krążek i dziś można śmiało przyznać, że Shura spełnia pokładane w niej nadzieje!

REKLAMA

Album „Nothing’s Real” trafił na 13 miejsce brytyjskiej listy sprzedaży i zyskał ogromną przychylność krytyków. Dziennikarz „Fader” pisał, że w muzyce młodej artystki słyszy echa „ popu lat 70-tych I 80-tych przefiltrowane przez R&B lat 90-tych”.

Przeczytaj także:  The Young Gods wystąpią w Krakowie

Rzeczywiście, na „Nothing’s Real” wszystkie muzyczne fascynacje młodej wokalistki przybierają niezwykle atrakcyjną formę – od ujmujących piosenek w duchu lat 80-tych (Madonna, Janet Jackson, Prince to dla niej duże inspiracje) przez współczesne R&B – gdzieś między Jessie Ware a Solange, aż po nowoczesny sci-fi pop bliski Gimes i alternatywne brzmienia.

Materiały promocyjne partnera

Brytyjka marzyła o karierze piłkarskiej, grała nawet w drużynie Manchester City Girls, jednak miłość do muzyki i artystyczny temperament okazały się silniejsza. Shura jest współautorką większości utworów z płyty, choć trzeba podkreślić, że swój wkład w jej powstawanie ma sławny producent Greg Kurstin, współtwórca wielkiego przeboju „Hello” Adele, znany również ze współpracy z takimi gwiazdami jaki Sia, Lily Allen czy Beck.

Przeczytaj także:  Japońska grupa Mono na trzech koncertach w Polsce

Shura, podobnie jak wspomniana Grimes, łamie jednak stereotypy współczesnej artystki pop. „Cóż, byłabym beznadziejną Taylor Swift” mówiła w rozmowie z dziennikarzem Gazety Wyborczej.

Koncertowo młoda artystka prezentuje się znakomicie. Nienachalna charyzma i bezpretensjonalny styl „dziewczyny z sąsiedztwa” na scenie w parze ze znakomitym muzycznym warsztatem zarówno liderki jak i towarzyszącego jej zespołu. Nic dziwnego, ze na amerykańskie koncerty zaprosili ją M83 oraz Tegan and Sara.

Już 23 listopada swoje znakomite umiejętności i ujmujący show Shura przedstawi w warszawskim klubie Proxima.

ZOBACZ TELEDYSK
SHURA – 311215

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA