23 listopada Shura po raz pierwszy zagra w Warszawie! Wschodząca gwiazda z Manchesteru doceniona została już w ubiegłym roku – w plebiscycie “BBC Sound Of 2015”, wyróżniono ją obok takich objawień jak Years & Years czy James Bay. Jej fenomenalnie przyjęty singiel „Touch” rozbudził apetyty na debiutancki krążek i dziś można śmiało przyznać, że Shura spełnia pokładane w niej nadzieje!
Album „Nothing’s Real” trafił na 13 miejsce brytyjskiej listy sprzedaży i zyskał ogromną przychylność krytyków. Dziennikarz „Fader” pisał, że w muzyce młodej artystki słyszy echa „ popu lat 70-tych I 80-tych przefiltrowane przez R&B lat 90-tych”.
Rzeczywiście, na „Nothing’s Real” wszystkie muzyczne fascynacje młodej wokalistki przybierają niezwykle atrakcyjną formę – od ujmujących piosenek w duchu lat 80-tych (Madonna, Janet Jackson, Prince to dla niej duże inspiracje) przez współczesne R&B – gdzieś między Jessie Ware a Solange, aż po nowoczesny sci-fi pop bliski Gimes i alternatywne brzmienia.
Brytyjka marzyła o karierze piłkarskiej, grała nawet w drużynie Manchester City Girls, jednak miłość do muzyki i artystyczny temperament okazały się silniejsza. Shura jest współautorką większości utworów z płyty, choć trzeba podkreślić, że swój wkład w jej powstawanie ma sławny producent Greg Kurstin, współtwórca wielkiego przeboju „Hello” Adele, znany również ze współpracy z takimi gwiazdami jaki Sia, Lily Allen czy Beck.
Shura, podobnie jak wspomniana Grimes, łamie jednak stereotypy współczesnej artystki pop. „Cóż, byłabym beznadziejną Taylor Swift” mówiła w rozmowie z dziennikarzem Gazety Wyborczej.
Koncertowo młoda artystka prezentuje się znakomicie. Nienachalna charyzma i bezpretensjonalny styl „dziewczyny z sąsiedztwa” na scenie w parze ze znakomitym muzycznym warsztatem zarówno liderki jak i towarzyszącego jej zespołu. Nic dziwnego, ze na amerykańskie koncerty zaprosili ją M83 oraz Tegan and Sara.
Już 23 listopada swoje znakomite umiejętności i ujmujący show Shura przedstawi w warszawskim klubie Proxima.
ZOBACZ TELEDYSK
SHURA – 311215