Twórca “Lśnienia” napisał do “Rolling Stone’a” artykuł zatytułowany “Dlaczego Bob Dylan zasługuje na Nobla”.
Artysta przyznaje, że przyznanie muzykowi literackiego Nobla to wielkie wydarzenie, nie tylko kulturowe, lecz historyczne.
– O tym, że Dylan otrzymał Nobla przeczytałem przy śniadaniu – pisze King. – To tak jak pamiętać, co robiłeś gdy zastrzelono Kennedy’ego.
Autor opowiada o swych ulubionych utworach Dylana. Są wśród nich “Shelter From the Storm”, “Tangled Up in Blue”, “Stuck Inside of Mobile With the Memphis Blues Again” czy “Blowin’ in the Wind” i “Masters of War”, których teksty go poruszyły.
– Ludzie, którzy narzekają na tego Nobla, albo nie rozumieją Dylana albo są po prostu zazdrośni – przekonuje.
– Moje dzieci słuchają Dylna, a także moje wnuczki – dodaje. – To są trzy pokolenia. Długowieczność i jakość. Większość ludzi w popie błyszczy przez chwilę, a potem znika. Nie Dylan.
Przypomnijmy, że Bob Dylan został laureatem literackiego Nobla “za stworzenie nowej poetyckiej ekspresji, która wpisała się w wielką tradycję amerykańskiej pieśni”. Artysta napisał list do organizatorów gali, że inne obowiązki uniemożliwiają pojawienie się w Szwecji 10 grudnia. Zamiast laureata, w jego imieniu, pojawi się Patti Smith. Wokalistka wykona jego utwór, “A Hard Rain’s A-Gonna Fall”. Na bankiecie w Sztokholmie zostanie też odczytana przemowa napisana przez amerykańskiego barda.
Bob Dylan obecny jest na muzycznej scenie od końca lat 50. Jest twórcą hymnów “Blowin’ In The Wind”, “Like A Rolling Stone” czy protest songów “The Times They Are a-Changin”, “Hurricane”, a także przebojów “Lay Lady Lay”, “Knockin’ On Heaven’s Door” oraz “Rainy Day Women #12 & 35”.
Na koncie ma nagrody Grammy, Oscara i Pulitzera. W 1988 został wprowadzony do Rock And Roll Hall Of Fame.
Dorobek 75-letniego Boba Dylana zamyka zestaw “Fallen Angels” z interpretacjami amerykańskich klasyków.