Znany z Gnarls Barkley muzyk musiał uspokajać swych sympatyków i wyjaśniać, co się stało na krążącym po internecie filmiku. Jak się okazało, eksplozja nie była prawdziwa, a artyście nic się nie stało.
– Żyję i mam się dobrze – zapewnił w wideo zamieszczonym na Facebooku. – To, co widzieliście to fragment klipu, który kręciliśmy do nowego projektu – Gnarly Davidson.
Green obiecał, że wraz z wideo pojawi się też nowa muzyka.
Ostatni album pochodzącego z Atlanty pięciokrotnego laureata Grammy to “Heart Blanche” z listopada 2015 roku. Wcześniej ukazał się bożonarodzeniowy “Cee Lo’s Magic Moment” (2012), a dwa lata przed nim premierę miał podwójnie platynowy na Wyspach “The Lady Killer”.
R E K L A M A » drzewo kominkowe stara iwiczna