W ankiecie, która została przeprowadzona na oficjalnym wydarzeniu oddano łącznie 1465 głosów, z czego, aż 470 głosów zgromadziły dwa najpopularniejsze utwory Evanescence.
Utwór Bring Me To Life zdobył 16 procent wszystkich głosów i zajął pierwsze miejsce w plebiscycie. Warto podkreślić, że singiel ten uzyskał status platynowej płyty w Stanach Zjednoczonych sprzedając się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy.
– Trudno dzisiaj nie czuć nostalgii wracając do piosenki, która dobrych 14 lat temu wprowadziła rockową melodramę na zupełnie nowy poziom, dzięki krystalicznie czystemu głosowi Amy Lee i gościnnemu występowi Paula McCoya z 12 Stones.
„Bring Me To Life” pozostaje do dzisiaj najbardziej rozpoznawalnym utworem formacji i prawdopodobnie jednym z najważniejszych dla Amy Lee, która napisała go dla swojego przyszłego męża. W swoim czasie kawałek był również potwierdzeniem wysokiej pozycji nu metalu w ówczesnym mainstreamowym świecie muzycznym. – komentuje Marcin Kubicki, dziennikarz muzyczny.
Drugie miejsce i wynik 15 procent uzyskało łagodniejsze oblicze amerykańskiego zespołu. – My Immortal to fortepianowa ballada, cudnie brzmiąca też dzięki smyczkom i niepowtarzalnej, krystalicznie czystej barwie głosu Amy Lee. Po dwóch ostrych singlach z płyty „Fallen”, ten utwór ukazał światu wszechstronność Evanescence – twierdzi Paweł Brzykcy z magazynu „Teraz Rock”
Na ostatnim miejscu podium uplasowała się piosenka z 2003 roku czyli Goin Under. – Tematem tego utworu jest toksyczna relacja między mężczyzną a kobietą, w której jedna ze stron w końcu postanawia powiedzieć “dość”. Nie jest to jednak takie proste.
Z jednej strony Amy silnym głosem krzyczy, że teraz może już sobie radzić sama, z drugiej jednak woła: “Idę na dno, zatapiając się w Tobie”. Energetycznej piosence towarzyszy równie energetyczny klip, w którym Amy Lee próbuje uwolnić się od demonów, które osaczają ją ze wszystkich stron.
W teledysku możemy też zobaczyć niesamowite ujęcia, na których wokalistka Evanescence śpiewa pod wodą, co z pewnością było dla niej nie lada wyzwaniem. Całość jest więc przyjemna nie tylko dla ucha, ale i dla oka.
Mała ciekawostka: Gorset w stylu wiktoriańskim, który Amy ma na sobie w teledysku, kosztował aż dwa i pół tysiąca dolarów – podsumowuje Marek Teler z Heavy Metal Pages.
R E K L A M A » Sprzątanie po zgonach Olsztyn