fot. Michal Mutor (c) Wszelkie prawa zastrzeżone.
Za produkcję teledysku odpowiedzialna jest angielska agencja Video Ink. Wideo, w maju tego roku, powstało w Wielkiej Brytanii w MAGNA Science Adventure Centre. Skąd pomysł na taki teledysk? “To jest niekontrolowany proces i przy kreacji danej wizji pracuje cały zespół ludzi, mówi wokalista zespołu Łukasz Drapała. Ten utwór został wybrany jednogłośnie na międzynarodowy singiel przez promotorów z całej Europy, w tym oczywiście też z Polski. I w taki właśnie sposób CHEMIA przywita się z publicznością na całym świecie.”
Premiera płyty „Let Me” odbędzie się 18 września. Jest to album pełen mocnych riffów. Nowe wydawnictwo nagrane zostało we współpracy z legendarnym producentem Mike’em Fraserem, który wcześniej miksował takie zespoły, jak Led Zeppelin, Metallica, AC/DC czy Aerosmith.
Wojtek Balczun odpowiada na pytanie: dlaczego album został zatytułowany ‘Let Me’?:
“Znalazłem w necie obraz Tomasza Alena Kopery, który zrobił na mnie niewiarygodne wrażenie, gdyż utożsamiał wszystko to, co chcemy przekazać naszą muzyką! Z pozoru skostniały, oldschoolowy rok, kryje w sobie tak naprawdę wielki blask, ogień, kreatywność i nowoczesność. Wystarczy tylko otworzyć drzwi. I to nasi fani maja klucz do drzwi, które prowadzą prosto do serca, z którego pochodzi nasza muzyka. Okładka natychmiast zainspirowała naszego frontmana Łukasza, a zaraz po nim cały zespół”.
“Zdzwoniłem się z Koperą, który udostępnił nam obraz na okładkę albumu, jak opowiada frontman Łukasz Drapała. Kopera zrobił to z jeszcze większym optymizmem, kiedy dowiedział się, że poprzedni album ‘The One Inside’ miał okładkę z obrazem Tomasza Centowskiego, który jest jego taką trochę bratnią duszą.
Na samym początku nie chciałem korzystać z tytułu utworu w nazwie albumu ale okazało się, że “Let Me”, czyli pozwól mi, w 100% koresponduje z tym co mamy do przekazania. Pozwólcie nam być sobą, pozwólcie nam robić to, co kochamy najbardziej, nie ciągnijcie nas za nogi w dół. Zobaczcie, że to, jak jesteśmy czasami postrzegani na zewnątrz nie ma nic wspólnego, z tym kim jesteśmy w środku. I to jest ta wiadomość, którą przekazujemy poprzez i tytuł płyty i okładkę”.
29 stycznia 2015 roku tylko dla polskiej publiczności odbyła się premiera teledysku do utworu „She”. Po koncertach, na których muzycy prezentowali nowe kawałki, słuchacze najczęściej pytali właśnie o ten utwór, dlatego artyści postanowili w taki sposób zrobić ukłon w stronę polskiej publiczności, która jako pierwsza mogła oglądać teledysk zapowiadający album. Pozostałe kraje będą mogły zobaczyć „She” dopiero za kilka miesięcy.