Soundrive Fest to jeden z nielicznych polskich festiwali promujących młodą muzykę alternatywną. Impreza odbywa się w klubie B90, który mieści się w industrialnej przestrzeni Stoczni Gdańskiej. Klub oprócz surowego, fabrycznego wnętrza, znany jest z doskonałej akustyki i oprawy świetlnej – w funkcjonuje tu jeden z najlepszych w Polsce systemów nagłaśniających i oświetleniowych.
Dodatkową atrakcją są dwie sceny aranżowane specjalnie na Festiwal w fabrycznych halach W4 i B64. Do tej pory organizatorzy Soundrive Fest ogłosili, że w ramach festiwalu wystąpią Grave Pleasures, Pill, Cakes Da Killa, Get Your Gun, Dead, Not Pretty Enough, Rara, BNNT, Mayatri, Lutownica i A/T/O/S. Kolejne ogłoszenia wkrótce.
Waxahatchee [Folk/Rock, USA]
Bliźniaczki Katie i Allison Crutchfield przez lata były nierozłącznymi przyjaciółkami, a także współautorkami kilku projektów muzycznych, lecz na początku roku 2011 stanęły przed wieloma życiowymi wyborami, które ostatecznie doprowadziły do stworzenia dwóch solowych projektów – Allison występuje od tego czasu pod własnym nazwiskiem, Katie pod zaczerpniętą z języka krik nazwą Waxahatchee. Debiutancki album Katie dostrzegli przede wszystkim pasjonaci niszowego grania utrzymanego w stylistyce lo-fi, ale już wydane w 2013 roku “Cerulean Salt” okazało się dużym sukcesem. Portal The Line of Best Fit napisał o nim: Intymność tego albumu uwydatnia jego realizm, jego bohaterowie są prawdziwi, z kolei serwis Pitchfork wyróżnił materiał tytułem Best New Music. Najnowsze wydawnictwo – “Ivy Tripp” – powtórzyło sukces poprzednika, znalazło się na czołowych pozycjach w muzycznych podsumowaniach między innymi magazynu Rolling Stone, Stereogum czy The A.V. Club. Fanami Waxahatchee okazali się także… producenci serialu “The Walking Dead”. W trzynastym odcinku czwartego sezonu Beth śpiewa dla Daryla własną wersję utworu “Be Good”.
Sevdaliza [R’n’B/Elektronika, Iran/Holandia]
Kiedy Sevda Alizadeh w wieku szesnastu lat przeprowadziła się z Teheranu do Rotterdamu, nikt nawet nie podejrzewał, że muzyka stanie się jej priorytetem. Na pierwszym miejscu była wówczas koszykówka i to do tego stopnia, że przyszła wokalistka znalazła się w narodowej kadrze Holandii. Dyscyplina i fizyczne poświęcenie przynosiły dobre wyniki, ale nie dawały radości, więc ostatecznie piłka została zamieniona na program Ableton, a boisko na scenę. W parze z nastrojową muzyką pojawiły się równie mistyczne, zaskakujące teledyski, których realizację inspirował między innymi francuski film “Nienawiść”, a także David Lynch. Premiera debiutanckiego albumu Sevdalizy zapowiedziana jest na ten rok, ale dziennikarze już teraz, po publikacji kilku pierwszych utworów mają trudności z gatunkową przynależnością wokalistki. Większość z nich sytuuje ją gdzieś pomiędzy R’n’B a… industrialem.
Princess Nokia [Hip-Hop, USA]
Destiny Frasqueri pochodzi z Harlemu i doskonale zna trudy życia codziennego w niebezpiecznej okolicy. W swoich utworach porusza kwestie narkotyków, problemów z mężczyznami oraz odnajdywania się w społeczeństwie jako młoda Portorykanka. Princess Nokia nie idzie jednak na żadne kompromisy. Kiedy podczas jednego z koncertów usłyszała obraźliwe, seksistowskie komentarze na swój temat, po prostu zeszła ze sceny i przyłożyła wulgarnemu młodzieńcowi. Frasqueri obrała wizerunek chłopczycy pielęgnującej swoją kobiecość. W utworze “Tomboy” (w języku angielskim słowo to oznacza właśnie chłopczycę) śpiewa: My little titties and my phat belly, dając tym samym wyraz przekonaniu, że naturalność powinna być na pierwszym miejscu, ale jeszcze lepiej można ją poznać w autorskim podcaście “Smart Girl Club Radio”. W muzyce najważniejsze są dla niej wpływy z początku lat 90., jej pierwsze wydawnictwo (zatytułowane “1992”) wyraźnie nawiązuje zarówno do Aaliyah, jak i do Wu-Tang Clan.
The Picturebooks [Rock/Blues, Niemcy]
Niezależnie od pogody, jaka będzie panować na przełomie sierpnia i września, brodaty duet na harleyach sprawi, że podczas Soundrive 2017 poczujecie się jak na pustyni. Zapach palonego oleju napędowego ze spieczonej słońcem autostrady w Kalifornii – tak sami muzycy opisują swoje brzmienie i nie ma w tym ani krzty przesady. “Home Is A Hearthache”, najnowszy album grupy, to opowieść o najlepszych kumplach przemierzających rubieże całego globu, a także o ich przygodach, czyli między innymi o ucieczce przed strzelaniną na pięć minut przed wejściem na scenę. Wzięli przepis, który w Stanach został wymęczony na śmierć i rozwinęli go, udoskonalili o ziarniste brzmienie, które zdecydowanie jest ich własne, pozostawiając swoich rówieśników w chmurze pyłu – rekomendował Dustin Blumhagen z portalu New Noise.
Ritualz [Witch House, Meksyk]
Juan Carlos Lobo Garcia (podpisujący się także jako †‡†) stworzył w 2010 roku tak niepowtarzalne brzmienie, że ani dziennikarze, ani słuchacze nie potrafili znaleźć dla niego odpowiedniej nazwy. Za inspiracje posłużyły jednocześnie black metal i dance z lat 90., industrial i hip-hop oraz wszystko, co pomiędzy nimi. Wkrótce zjawisko to zaczęto nazywać witch housem, a Ritualz jest jego sztandarowym przedstawicielem.
Artificial Pleasure [Rock/Pop, Wielka Brytania]
Mają ledwie ponad tysiąc polubień na Facebooku, ale to się musi wkrótce zmienić. Tak intensywnie taneczne, przemyślane kompozycje nie mogą pozostać w piwnicach undergroundu. Artificial Pleasure tworzą muzykę, jakiej wszyscy chcielibyśmy słuchać w radiu, hołdując twórczości między innymi Davida Bowiego czy Talking Heads.
Ralph Kamiński [Pop, Polska]
Wokalista, autor tekstów oraz kompozytor, tworzący autorska muzykę nawiązującą stylistyką do artystycznego popu z elementami muzyki filmowej, mocno okraszoną dźwiękami skrzypiec i fortepianu.
Shaârghot [Industrial/EBM, Francja]
Francuzi zostali wyciągnięci wprost z cyberpunkowej rzeczywistości, ale nie próbują dostosować się do realiów tego świata, zamiast tego narzucają swoje własne, podszyte electro-metalowym graniem szaleństwo, w którym obok muzyki równie ważne jest efektowne, imponujące show podczas koncertów.
So Slow [Noise, Polska]
Warszawski kwintet łączący w sobie rockową stabilność, surowość oraz zgrzytliwość z brudem, transowością, psychodelią i nieokiełznaniem. Muzycy pochodzą z takich kapel, jak Sunrise, The Band Of Endless Noise, Czerń, Iron To Gold, Daymares, Cast In Iron.
White Starlite [Rock, Polska]
Nowy projekt wokalistki nieodżałowanego Destructive Daisy, w którym fascynacja grunge’em wymieszała się z innymi wpływami, tworząc interesujące połączenie radiowej przystępności z brakiem banalności i kompozytorskimi niuansami zahaczającymi o tak odległe gatunki, jak chociażby post-rock.